Pięknego dnia, a był to 8 wrzesień (środa) 2004, osobnik ukrywający się pod
pseudonimem Marek w wiadomości <news:chn7e1$mm3$1@inews.gazeta.pl>
napisał/a:

> Ja też nie :), ale w sytuacji pełnego zatrudnienia problemy,
> które zamierza oprotestować Wasz związek nie występują.

Jak tak ci sie podoba pelne zatrudnienie to emigruj do Korei Pln.

> Rozumiem ale uważam, że skoro pracodawcy sami siebie traktują poważnie,
> to mogliby też traktować poważnie tych, którzy jeszcze pracują, jak również
> tych, którzy pracy nie mają. Mało kto nie pracuje dlatego, że mu się nie chce.

> O ile wiem istnieją państwa, w których jednocześnie podatki są wyższe,
> bezrobocie niższe, a ludzie bardziej szczęśliwi.

O jasne a dlugi na twoj wyzszy zus i za twoje 'pelne zatrudnienie' beda
splacac twoi potomkowie w 100 pokoleniu.

> A może Związek Pracodawców oprotestowałby bezrobocie? Może system ruszy
> dopiero gdy 3.5 mln bezrobotnych zacznie znowu płacić podatki i więcej
> kupować? W końcu podobno Szwedzi twierdzą, że ich kraju nie stać na wysokie
> bezrobocie.

I nie stac ich na panstwo socjalne, odkryli to po kilkudziesieciu latach.

Ze tez sie tacy jeszcze uchowali, wierzacy w mrzonki o 'pelnym
zatrudnieniu'.
--
Przemek
http://photo.morsik.net