>> Wg. mnie daje to duza dowolnosc w ustalaniu urlopow pracownikom. Co niby
>> znaczy "...po porozumieniu z pracownikiem..."? Jesli nie protestuje, to
>> uwazam ze akceptuje... Nie jest sprecyzowane w jaki sposob ma wygladac
>> "porozumienie"...
>
>
> Ja pozwolę sobie na zwrócenie Ci uwagi w nawiązaniu do art 151^1 KP w
> korelacji do art 162 KP

Nie bardzo wiem o co chodzi... O maksimum 120h nadliczbowych w ciagu roku
wiem i tego pilnuje jak oka w glowie, ale co to ma do urlopu wypoczynkowego
i jego planowania...?

Pozdrawiam

Baton