eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRekrutacja w IT [b.dlugie]Re: Rekrutacja w IT [b.dlugie]
  • Data: 2008-04-22 18:43:56
    Temat: Re: Rekrutacja w IT [b.dlugie]
    Od: qrak <a...@b...ccc> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 22-04-2008 o 18:43:49 grom@x <gromax@_USUN_.interia.pl> napisał(a):

    > po pierwsze to tak na oko podjałeś decyzję :)
    >
    Ku podjeciu tej decyzji wlasnie zmierzam ;) Trzyma mnie jedynie DG, a
    raczej klienci, wobec ktorych chce byc lojalny i nie zostawic ich na
    pastwe losu, lub konkurencji z ktorej uciekli do mnie.

    > a poważniej - jak chcesz myśleć o zagranicznych rynkach, z czego
    > przypuszczam że głównie myślisz o brytyjskim, to przede wszystkim
    > zatroszcz się o certyfikaty. Nie wazne studia, ukończone szkoły itp, ale
    > własnie certyfikaty.A język... podstawa. I nie nauczysz się jego w
    > polsce.
    Coz, juz kiedys nad tym myslalem i w perspektywie wyjazdu, na poczatek i
    tak jakis kurs jezykowy trzeba by tu zrobic, co by sie tam nie zgubic i
    dogadac.

    > takie jest moje zdanie, a ty zrobisz jak bedziesz uważał za słuszne. Co
    > mogę popowiedziec - wyjazd "na zmywak" da ci kasę na utrzymanie i
    > możliwość rozwoju. Kurs, certyfikat i powinno pojsc do przodu
    >

    No i "na zmywaku" mozna juz "doszlifowac jezyk", by pozniej bez wielkiego
    skrepowania moc dogadac sie z potencjalnym pracodawca w branzy.

    Myslalem nad certami z MS i IBM, ale one kosztuja i to dosyc sporo :)
    Wlasnie chodzi o to, ze nie wiem, co aktualnie jest na topie na Zachodzie
    - jakie trendy teraz tam panuja na rynku. Mam co prawda staaary certyfikat
    administratora Unix'a (bodajze z 1998r). Robilem go na potrzeby firmy,
    ktora mi obiecala robote na Solarisie w Hucie, lecz jak ja wywalilem na
    tamte czasy mase kasy i z tym certyfikatem poszedlem do prezesa, to
    oznajmil mi, ze juz ma kogos na tym stanowisku, tak wiec tym papierkiem
    moglem sobie jedynie strych zasmiecic :D Wtedy na topie w PL byly jeszcze
    Novelle i NT 4. Dzisiaj faktycznie zaluje, ze nie poszedlem droga
    Windowsow, ale to juz inna historia...

    Co do wyjazdu, to bardziej sklanialbym sie ku Kanadzie/USA niz GB, ale
    mysle, ze jeszcze poczytam/"pogooglam" i dowiem sie Waszych spostrzezen
    nt. tamtejszych rynkow pracy :)


    --
    Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1