-
Data: 2002-12-05 23:13:43
Temat: Re: Re: Co to są znajomości?
Od: Paweł Pollak <s...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "flyer" napisał w wiadomości
>Tu mi kaktus rosnie, jezeli prokuratorzy w USA zainteresowaliby sie
>identyczna sytuacja w spolce zatrudniajacej piec osob i nie notowanej na
>gieldzie. Wg pewnych norm byznesowych zabawy z przezucaniem kosztow na
>inne podmioty to normalna praktyka (tak sadze).
Na czym opierasz twierdzenie, że prokuratorzy amerykańscy interesują się
łamaniem prawa tylko w dużych spółkach?
>Mnie doprowadzily do wniosku (bankructwa), ze kapitalizm sie nie
>sprawdza, jak zreszta kazdy inny system, tylko ze w roznym stopniu.
Rozumiem, że myśl głęboka, tak głęboka, że autor w niej utonął.
Bankructwa wpisane są w logikę kapitalizmu, a nie jego patologią. W ten
sposób rynek eliminuje firmy słabe, złe, produkujące nieefekywnie. Tego bata
nie było w gospodarce socjalistycznej, w związku z tym mimo ciągłych
kontroli, inspekcji i Bóg wie czego jeszcze, socjalistyczne fabryki ciągle
wypuszczały buble.
>W/W
>bankructwa doprowadzily do sytuacji, kiedy rynek zaczal zastanawiac sie,
>czy nalezy wynagradzac prezesow i pracownikow opcjami na akcje, bo
>zamiast pracowac, zaczynaja kombinowac. Jest to identyczna sytuacja jak
>wynagradzanie za biezacy wynik i wartosc spolki, bo ten tez mozna w
>identyczny sposob podrasowac.
Jaki to ma związek ze sporną kwestią zbyt wysokich gotówkowych zarobków
prezesów?
>A pokaz mi taka osobe, ktora ma pelna informacje dot. faktycznej
>konkurencyjnosci wszystkich instytucji bankowych dzialajacych na danym
>rynku.
Jak ktoś przeczytał zestawienie porównawcze w pierwszym lepszym tygodniku
ekonomicznym, to ma.
>Z tym wyksztalceniem i wolnoscia zatrudnienia to mnie rosmieszasz. Znam
>przypadki osob, ktore po jakis dziwnych studiach
>humanistyczno-przyrodniczych (bez znaczenia) trafialy do departamentow
>biznesowych. Ty chyba nie wiesz gdzie zyjesz. Socjalizm kolego juz dawno
>sie skonczyl i teraz ludzie nie ida zgodnie ze swoim wyksztalceniem do
>pracy ale staraja sie znalesc cokolwiek co dodatkowo daje pieniadze na
>zycie! :( Hobbysci wymarli wraz z socjalizmem.
Widzę, że doskonale wiesz, gdzie żyjesz, ale dostrzec, że kogut pieje, jak
słońce wstaje, a nie odwrotnie, to już nie potrafisz. Tak wysokie bezrobocie
bierze się właśnie stąd, że socjalizm jeszcze się nie skończył, tylko okopał
w kilku bastionach i zasysa pieniądze, które spokojnie mogłyby pójść na
rozruszanie gospodarki, a w efekcie na obniżenie bezrobocia.
>>Otoz na stronie MF jest bardzo ladna statystyka przekrojowa
>>http://www.mofnet.gov.pl/raporty/pliki/informacja_
pdof2001.pdf, z ktorej
>>wynika, ze 95.18% spoleczenstwa nalezy do klasy nisko zarabiajacych,
>>3.83 srednio, 0.99 duzo. W grupie niskiej przecietny dochod (bez ZUS) to
>> ok. 1000 zl/m-c.
>>Z przytoczonych zestawien wynika, ze nieprawda jest aby wiekszosc
>>zarabiala srednio, chyba ze srednio jest to faktyczne (nie teoretyczne)
>>minimum.
>>To w kwestii wyjasnienia.
>>
>
> Ty to piszesz poważnie? No cóż, uczciwie uprzedziłeś na początku dyskusji,
> że nie jesteś zbyt lotny. Po pierwsze napisałem, że w Polsce mamy
> socjalistyczno-kapitalistyczną hybrydę, a nie kapitalizm, ergo - zaczyna
> świtać? - jesteśmy biedniejsi, niż gdybyśmy mieli kapitalizm.
>Pozwolisz, ze odplace Ci pieknym za nadobne - nie znajac danych podales
>jakies wyjasnienie i teraz sciemniasz. Jezeli nie umiesz porownac
>prostych liczb ok. 95% do ok. 4% i uwazasz, ze wiekszosc ze 100% to 4%,
>to wybacz - To ty chyba nie jestes zbyt lotny, albo w swojej niewiedzy
>blefujesz i nie umiesz do tego sie przyznac.
Zamiast cieszyć się, że raz przyznałem Ci rację, denerwujesz się, przez co
obniżasz swój i tak mierny poziom. No więc jeszcze raz: statystyka, którą
podałeś - dość powszechnie zresztą znana - dowodzi jedynie tego, że Polacy
umieją korzystać z ulg podatkowych. Jeśli tą statystyką chcesz dowieść, że
Polacy są biedni, to za biednych musisz uznać zarabiających po 5 tys.
miesięcznie, bo z takimi dochodami, korzystając z ulg czy umiejętnie
wykazując koszty, bez problemu można wylądować poniżej pierwszego progu.
>> I to nie jest
>> kwestia tylko zarobków, lecz także wydatków. Np. gdyby nie socjalistyczna
> >struktura rynku telekomunikacyjnego, wydawalibyśmy dużo mniej na rozmowy
> >telefoniczne, toteż nawet przy tych samych zarobkach więcej pieniędzy
> >zostałoby nam w kieszeni.
>Czlowiek, mysl. Jest osoba bezrobotna - co ona wydaje na telefony - g..
>wydaje.
Flyer: Na razie nic nikomu nie funduje, bo nie pracuje ;). (ten wątek,
29.11, godz. 00.56)
Flyer: Moje koszty stale w Warszawie (w zaokragleniu):
- telefony - stacjonarny i komorkowy - 100 zl/m-c (bez internetu)
(Wątek: Rachunek kosztów mojej pracy, post otwierający).
I już wiemy, że gówno to jest 100 złotych.
>> Ciekawe, że podobne rozumowanie przy drugim końcu skali (skoro można
>> zatrudnić kasjerkę za 500, to po co płacić jej 1000 "w sytuacji wysokiej
> >dostępności osób z odpowiednimi kwalifikacjami i doświadczeniem"),
wywołuje
> >głębokie oburzenie socjalistów. Jakie w związku z tym proponujesz
> >rozwiązania, by ten idiotyzm - dowolne umawianie się między
> >zainteresowanymi co do wysokości płacy - zlikwidować? Kto powinien
ustalać
>> pensje prezesów banków? Może Międzynarodówka Komunistyczna?
>Ale ja mowie o prezesach a nie o kasjerkach.
To szkoda, że tylko tyle i nie odpowiadasz na pytanie, kto miałby ustalać
ich pensje, jak wolny rynek Ci nie pasuje.
>Kasjerki sa zatrudniane
>ponizej wlasnych kosztow. I badz laskaw nie schodzic z tematu.
Pytałem, dlaczego przy pensjach prezesów ma obowiązywać zasada, że płacimy
im minimalną możliwą stawkę, a ta sama zasada stosowana przy kasjerkach was
(socjalistów) oburza? Koszty własne są rzeczą mocno względną. Kasjerka może
mieszkać u rodziców albo mieć bogatego kochanka, a prezes wyspę, która jest
mu niezbędna, żeby miał gdzie spędzać wakacje. Ty np. uznałeś, że telefon (i
to zarówno stacjonarny, jak i komórkowy) jest Ci niezbędny, ktoś inny
niebezpodstawnie może uznać to za luksus.
Paweł
--
www.szwedzka.pl
Następne wpisy z tego wątku
- 06.12.02 00:10 flyer
- 06.12.02 00:14 flyer
- 06.12.02 00:43 flyer
- 16.12.02 09:08 Artur Lato
- 16.12.02 13:22 Rafal
- 16.12.02 13:41 Przemek Wrzesinski
- 17.12.02 18:06 Artur Lato
- 17.12.02 18:06 Artur Lato
- 17.12.02 18:06 Artur Lato
- 17.12.02 21:35 No Name
- 17.12.02 23:25 flyer
- 18.12.02 08:14 Przemek Wrzesinski
- 18.12.02 08:53 Artur Lato
- 18.12.02 09:26 Rafal
- 18.12.02 10:01 Rafal
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2025-02-25 Warszawa => Analityk Biznesowo-Systemowy <=
- 2025-02-25 Warszawa => SQL Developer <=
- 2025-02-25 Kraków => DevOps Engineer (Junior/Regular) <=
- 2025-02-25 Kraków => Front-end Developer <=
- 2025-02-24 Białystok => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-24 Białystok => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-02-24 Białystok => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-24 Warszawa => Data Engineer (Tech Leader) <=
- 2025-02-24 Gliwice => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2025-02-24 Gliwice => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2025-02-24 Gliwice => IT Expert (Network Systems area) <=
- 2025-02-24 Warszawa => International Freight Forwarder <=
- 2025-02-24 Mińsk Mazowiecki => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-02-24 Wrocław => Konsultant wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i
- 2025-02-24 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=