eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjezakaz pracy oraz zakaz konkurencjiRe: Pytanie uzupelniajace: zakaz pracy oraz zakaz konkurencji
  • Data: 2006-09-18 18:56:39
    Temat: Re: Pytanie uzupelniajace: zakaz pracy oraz zakaz konkurencji
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:eemird$j6f$1@inews.gazeta.pl Mariusz 'BB' Trojanowski
    <m...@a...in.sig> pisze:

    > Rozumiem, że jeśli Żona pytającego posłucha Cię, to jesteś skłonny
    > zapłacić potem za nią te Xdziesiąt tysięcy odszkodowania?
    Nic nie rozumiesz.

    > Skąd wziąłeś te bzdury o zasadności roszczenia?
    Bzdur nie brałem znikąd, zostawiłem je Tobie.
    Jeśli chodzi o roszczenia, to dochodzenie ich z tytułu umowy cywilno-prawnej
    (a taką jest umowa o dzieło) odbywa się na mocy KC. Tu art. 6.

    > Podpisała umowę, poznała wspaniałe metody nauczania w firmie i teraz chce
    > je wykorzystać - niech płaci.
    > Bo widzisz, ja poszukałbym lokalnie kogoś, kto pracował w tej firmie i
    > zechce się podzielić doświadczeniami.
    Zatrudnij detektywa. ;)

    > Na razie mi to pachnie zbieraniem haków pod klasyczny mobbing:
    > "Co nie podoba się, że nie płacimy nadgodzin czy płacimy dwa miesiące
    > później? To proszę bardzo, droga wolna, można się zwolnić i iść pracować
    > do Biedronki, bo jeśli dowiemy się, że pracujesz w zawodzie to nasz
    > prawnik ma tutaj wzór pozwu gotowy a płacimy mu od wygranego procesu, więc
    > się stara... Co, straszysz mnie, Sądem Pracy? Haha, ja mogę zapłacić te
    > śmieszne 500 zł grzywny, a ty będziesz siedziała w domu bez roboty, bo
    > nawet kuroniówka po takiej umowie o dzieło nie przysługuje!"
    Co ty wygadujesz, jaki sąd pracy, jakie nadgodziny, przecież to umowa o
    dzieło.
    Spory jej dotyczące rozstrzyga sąd cywilny.
    A mobbing to pojęcie występujące wyłącznie na gruncie KP, a zatem związane z
    istnieniem stosunku pracy. W ogóle przeczytaj jego definicję, bo to co
    piszesz także pod mobbing do końca nie podpada.
    W przypadku powództwa nauczycielki do sądu pracy o stwierdzenie faktycznego
    istnienia stosunku pracy sprawę zakazu konkurencji reguluje art. 101^1 KP
    (zwracam uwagę, że umowa o zakazie konkurencji, czyli tzw. "lojalka" musi
    być osobną umową, a nie częścią umowy o pracę). Tu również pracodawca
    żądając odszkodowania musi wykazać faktycznie poniesione straty. Wreszcie
    jest kwestia odszkodowania dla pracownika wynikające z art. 101^2 KP.
    Weź Ty się facet doucz choć trochę, a potem dopiero gadaj.

    > Zerwij tę umowę w cholerę i znajdź normalną pracę, dobry nauczyciel języka
    > zawsze da sobie radę bez sprzedawania się w niewolę takim dupkom, jak w
    > Twoim opisie.
    Swoją drogą wydaje mi się, że w przypadku nauczyciela języka umowa o dzieło
    jest niezbyt adekwatna do jej przedmiotu. Jest to bowiem umowa rezultatu,
    trudno powiedzieć ma być rezultatem jej realizacji. Nauczony uczeń?
    Bardziej pasowałaby tu umowa-zlecenie, będąca w tym przypadku umową o
    wykonanie określonych działań.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1