eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjezakaz pracy oraz zakaz konkurencjiRe: Pytanie uzupelniajace: zakaz pracy oraz zakaz konkurencji
  • Data: 2006-09-18 20:12:17
    Temat: Re: Pytanie uzupelniajace: zakaz pracy oraz zakaz konkurencji
    Od: Mariusz 'BB' Trojanowski <m...@a...in.sig> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 9/18/2006 8:56 PM, Jotte wrote:
    > W wiadomości news:eemird$j6f$1@inews.gazeta.pl Mariusz 'BB' Trojanowski
    > <m...@a...in.sig> pisze:
    >
    >> Rozumiem, że jeśli Żona pytającego posłucha Cię, to jesteś skłonny
    >> zapłacić potem za nią te Xdziesiąt tysięcy odszkodowania?
    > Nic nie rozumiesz.

    Dlaczego? Bierzesz odpowiedzialność za słowa. Zobowiążesz się zapłacić,
    jeśli przegra?

    >
    >> Skąd wziąłeś te bzdury o zasadności roszczenia?
    > Bzdur nie brałem znikąd, zostawiłem je Tobie.

    Dobra, przepraszam za "bzdury". To był skrót myślowy.

    > Jeśli chodzi o roszczenia, to dochodzenie ich z tytułu umowy
    > cywilno-prawnej (a taką jest umowa o dzieło) odbywa się na mocy KC. Tu
    > art. 6.
    >

    aha.
    "Art. 6. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu
    tego wywodzi skutki prawne."
    No więc faktem jest, że osoby X i Y podpisały umowę, że osoba X, będąc w
    pełni zdrowa na umyśle i świadoma swoich czynów, w zamian za
    wynagrodzenie W zobowiązuje się wykonać dla osoby Y czynności A i B.
    Gdzie A = uczyć kogoś angielskiego (pomijając fakt, czy to jest umowa o
    dzieło czy zlecenia)
    zaś B = nie podejmować przez rok od zakończenia czynności A działalności
    konkurencyjnej.
    Co tu jest do udowadniania? Nawet jeśli w oryginalnej umowie jest mowa o
    szkodzie i odszkodowaniu, to każdy prawnik udowodni, że pracując dla
    konkurencji naraża się na szkodę swojego byłego "partnera". A zobowiązał
    się tego nie robić i wynagrodzenie za to przyjął.

    Pomijając całą resztę wywodów:
    - zgadzamy się, że podpisanie takiej umowy nie było dobrym pomysłem
    - ale dalej, ja mówię autorowi wątku (jego Żonie) "uciekaj stamtąd, póki
    możesz", zaś Ty mówisz "nie przejmuj się, jeśli druga strona pozwie Cię
    do sądu o złamanie tej umowy, Ty złożysz pozew do sądu pracy, że ta
    umowa nosiła znamiona umowy o pracę, a skoro tak, to umowa o zakazie
    konkurencji powinna być w innej formie, za odszkodowaniem itepe i
    jeszcze "pracodawca" będzie miał problemy. Czyli w razie czego, będzie
    miał dwa procesy na karku, zapewne koszty adwokata (w sądzie pracy może
    się obejdzie, w sądzie cywilnym pewnie nie) i ogólne kopanie się z koniem.

    No i niech sobie autor sam wybierze, nieprawdaż?


    --
    Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@ slotyzmok @ narod!ru (s <-> z)
    "- Proszę pokazać język. Proszę powiedzieć trzydzieści trzy. Oddychać.
    Nie oddychać. Myślę, panie rotmistrzu, że to nie takie niebezpieczne."
    [Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1