eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca w Polsce? › Re: Praca w Polsce?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: d...@t...se
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Praca w Polsce?
    Date: 13 Nov 2002 11:53:56 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 66
    Message-ID: <1...@n...onet.pl>
    References: <aqp71t$hc$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1037184836 8360 192.168.240.245 (13 Nov 2002 10:53:56 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 13 Nov 2002 10:53:56 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 212.247.87.56, 213.180.130.12
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; WinNT4.0; en-US; rv:1.0.1) Gecko/20020823
    Netscape/7.0
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:62716
    [ ukryj nagłówki ]

    Hej,

    Mam pare komentarzy:

    > To moze i ja sie wlacze. Tak sie sklada ze przez 3 lata pracowalem w
    > Holandii potem rok w Szwecji, jako informatyk, specjalista w pewnej waskiej
    > branzy. Mam wiec dosc swieze spojrzenie na obie strony kurtyny. I musze
    > stwierdzic ze zgadzam sie niestety z Samotnikiem i innymi. Niestety ale
    > Polska odstaje BARDZO. I nie mowie u o poziomie materialnym. Mowie o tym ze
    > trzeba pewnie ze dwoch pokolen, abysmy nie byli swiadkami codziennego
    > chamstwa i znieczulicy, aby zalatwienie czegos w urzedzie czy u lekarza bylo
    > mozliwe bez mniejszej lub wiekszej lapowki, albo przynajmniej bez
    > ponizajacego okropnego wazeliniarstwa, bez "zalatwiania". U nas sie
    > "zalatwialo" wszystko, od srajtasmy po sznurek do snopowiazalek od
    > czterdziestu z gora lat. Tego sie nie da tak nagle wymazac.

    Z tego co ja zauwazylem w Polsce, byciem tam na miescu, to nadal istnieje ten
    wielki problem z urzedami. To wydaje sie wyjatkowo denerwujace. Nastepnie, nie
    wiem czy jest to rosnacy problem? Sa to tzw. dresiarze. Widac ich wszedzie,
    zawsze w jakims obskubanym BMW, albo w Mercedesie z zdziram uboku. Dziwie sie ze
    mimo to ze Polska jest krajem bardzo rodzinnym, religijnym, jest tak duzo
    mlodziezy co zachowuje sie strasznie, upici wodka, ogolone glowy, szastaja
    "K-rwami" jak cos mowia, i generalnie agresywni. Gdzie sa rodzice, kto ich pilnuje?

    > Co do traktowania Polakow za granica. 3 lata daja mi pewne prawo do
    > wypowiedzi. Pracowalem jako pracownik kontraktowy, w wielonarodowych
    > zespolach przy roznych projektach, byli i "lokale" Holendrzy, pozniej
    > Szwedzi, byli i tacy jak ja, Hindusi, Australijczycy, Niemcy i cala masa
    > innych. Jakos tak nie zauwazylem zeby mi na plecach przykleili latke z duzym
    > "P" i na kazdym kroku wytykali ze jestem zapijaczonym Polaczkiem, durniem i
    > nierobem. Uwazam ze czesto za to sa odpowiedzialne kompleksy, nasze
    > narodowe. Ale takich kompleksow nie mam. A opinie o sobie staralem sie
    > wyrobic u wspolpracownikow tak samo jak i w Polsce. Moze troche trudniej
    > bywa, gdy dochodzi bariera kulturowa i jezykowa, ale zapewniam da sie.

    Zgadzam sie. Polacy za granica maja za duzo kompleksow, totalnie bez powodu.
    Wychowujac sie w Szwecji, jednak zauwazylem ze duzo Szwedow uwazalo i uwaza ze
    Polacy to nieroby i cwaniacy. Istnieje duzo gupich zartow o nas. Generalnie
    Szwed nic takiego ci nie powie wprost. Ale niestety duzo Skandynawow ma zly
    wizerunek na Polakow. W firmach wielonarodwych jednak nie ma takich nastrojow,
    bo kazdy jest inny. Ale bys zobaczyl mine na twarzy Szweda, ktory mysli ze
    jestes Szwedem (ja w dodatku jestem blondynem), a za chwile mowisz mu swoje
    nazwisko Polskie... dostaje szok...

    > rzecz, ze w kochanej ojczyznie "kochani" rodacy potrafia duzo bardziej
    > obrzydzic zycie czy wyrobic sobie o kims opinie na podstawie swoich
    > przesadow.

    Masz jakies przyklady? Ja nigdy nie myslalem ze koledzy z pracy, albo
    przecietnie ludzie na codzien moga byc w Polsce nieprzyjemni az tak. Chyba mam
    rozowe okulary, i ogladam za duzo serialii Polskich tak jak "Klan" (wydaje sie
    poruszac tematy aktualne w kraju?), ale gdzie zawsze bywa dobra atomsfera i
    zawsze uda sie rozwiazac jakiekolwiek problemy. A co z aktorami w Polsce, duzo z
    nich wrocilo do Polski i jakos im dobrze idzie? a moze sie myle?

    > Coz, wroccie, powalczcie z wiatrakami i za jakies pol roku odswiezcie temat,
    > koniecznie!!!!!

    To jednak podejrzewasz ze powrot do Polski bylby duzym rozczarowaniem?

    Pozdrawiam

    David

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1