eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePo rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynierRe: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
  • Data: 2006-08-25 19:16:43
    Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 25 Aug 2006 20:28:30 +0200, Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
    w <7...@4...com> napisał:

    > On 25 Aug 2006 20:00:06 +0200, "Tomek" wrote:
    >
    >>Chyba nie wiesz co to za praca być konstruktorem. Praca bez stalego czasu. Jak
    >>idziesz spać to kombinujesz. Siedzisz na kibelku z kartką i obok wszystkie
    >>najpotrzebniejsze książki i czasopisma a nie krzyżówki. Śni się to co chcesz
    >>zrobić. 23 godziny na dobę w pracy. Po 20 latach już jest latwiej. I ktoś chce
    >>zaplacić za to 1000 zlotych. Ludzie szanujcie się. Sam jeszcze jestem
    >>przedsiębiorcą ( chociaż wolę określenie rzemieślnik). Jakbym się nie szanowal
    >>to bym był nikim.
    >
    > A cóż jest takiego chwalebnego w pracy na sraczu po 23 godziny na
    > dobę?

    Nic chwalebnego, ale niektórzy techniczni tak mają.
    Problem chodzi po głowie, i nie wiadomo, kiedy się go rozwiąże.
    W kiblu, myjąc gary, budząc się rano z gotowym rozwiązaniem w głowie.

    >>Jak coś nie szło to wolalem głodny chodzić i jeżdzić bez
    >>biletu tramwajem niż się dać poniżyć. Oplacało się bo szacunku nabrali rożni
    >>wydrwigrosze. Wy tutaj młodzi jesteście. Cale życie przed wami. Wolałbym gdzieś
    >>za granicą gary zmywać niż się pierdzielić z jakimś cwaniakiem. Teraz znowu robi
    >>się dużo pracy w Anglii. Olimpiada tam będzie. Muszą zbudować nowe domy, hotele,
    >>drogi, stadiony i to wszysko co obok tego będzie. Jestescie tam potrzebni. Wielu
    >>po olimpiadzie będzie zarobionych na cale życie.
    >
    > Z tonu w jakim piszesz wywnioskowałem (dobrze?), iż zachęcasz ludzi do
    > zasuwania na zmywaku lub na budowach w Anglii. Z takiego właśnie
    > podejścia biorą się potem paradoksy, że trudniej jest znaleźć pracę w
    > UK na przysłowiowym zmywaku niż w swojej branży, bo większość uważa że
    > nadaje się wyłącznie do byle jakiej roboty.

    No akurat bycie elektrykiem to nie ejst 'jakaś tam robota'.

    >>Wyeliminować konkurencję i głosować na nie jak będą rozszerzali Unię. A że tutaj
    >>się zawali jak wyjedziecie. Nie wasza sprawa. Najwyżej rodzicom przyślecie
    >>trochę ichnich pieniędzy jak emerytur nie dostaną, bo niby skąd mieliby dostać
    >>jak tu na stale jest nie prawie 40 milionow ludzi tylko trochę ponad 30.
    >
    > Ale dlaczego głosować na nie? I dlaczego sądzisz że nie dostaną
    > emerytur?

    Bo zwali się stado rumunów, a potem turków którzy są gotowi pracować za
    mniej na dowolnym stanowisku do czasu wyrównania się kapitału.
    Bo postbismarckowski system pomocy społecznej jest na granicy
    wydolności, albo już nawet za i podpieranie go kolejnymi filarami
    nieszczególnie się powiedzie, jak przypadkiem będzie przy nich grzebane
    z okazji tego, że tam będą dośc konkretne pieniądze do wyjęcia.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1