eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTroszkę o CV i LMRe: [OT] Troszkę o CV i LM
  • Data: 2003-12-04 03:21:47
    Temat: Re: [OT] Troszkę o CV i LM
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisał w
    wiadomości news:20031203174606.0b3bfde3.ninka@pierdol.ninka.net
    .usun...
    On Thu, 4 Dec 2003 01:59:45 -0000
    "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> wrote:


    [...]

    >alez ja tak nie twierdzilam. za to TY twierdziles, ze:
    >>> Nie ma czegoś takiego jak tańszy i lepszy jakościowo. Niska cena jest
    >>> pochodną niskiej jakości.
    >i z ta wlasnie twoja teza polemizowalam. jak widac skutecznie, bo dales
    >sie przekonac ;)

    Nie twierdzę, że nie ma tanich i dobrych produktów. Jednak nie stanowią
    większości.

    [...]
    >
    > Właśnie. To Ballmer i nowe kierownictwo które pojawiło się w MS przed
    > wejściem na giełdę, zniszczyło przyzwoitą firmę, nastawioną na
    > robienie przyzwoitych produktów, zwalniając z odpowiedzialnych,
    > kierowniczych stanowisk w działach handlu i marketinu masę fascynatów.

    >zniszczylo? alez wlasnie od niego zaczela sie epoka sukcesow MS - jesli
    >mierzyc iloscia zarobionych pienidzy i procentem rynku, jaki zdobyli.

    Sukcesy odnosili już wcześniej. I nawet gdyby nie zmienili kierownictwa też
    byliby pierwsi. Nie dlatego, że są lepsi. Po prostu ich konkurecnja była i
    jest do d..y.Spójrz na rynek przeglądarek. Netscape przegrał nie dlatego, że
    IE był darmowy, ale dlatego, że od wersji 4.x to było bardziej
    nieporozumienie niż przeglądarka.Taka np. Opera istnieje, jest płatna. Ma
    użytkowników. Firma ma dochody. Netscape miał dodatkowe fory ponieważ
    produkował serwery
    internetowe. Gdzie jest teraz?AOL zmienił go już w portal pornograficzny czy
    nie?

    >> >bedzie mogl obejsc - niemniej zabezpieczenia takie jak klucze
    >> >sprzetowe na przyklad znaczaco obnizaja liczbe pirackich kopii.
    >>
    >> Tak, Tak. Parę lat temu rozmawiałem z człowiekiem, który zajmował się
    >> łamaniem kluczy sprzętowych. Na zlecenie jednej z kujawskich
    >> kancelarii prawniczych złamał m.in. Lexa. Dostał za to 1500 zł. Co
    >> zrobił adwokat? Odsprzedał złamaną wersję swoim znajomym. Też
    >> adwokatom.

    >tak jak napisalam, odpowiednie zabezpiecznia OBNIZAJA ZNACZACO liczbe
    >piratow, ale jej NIE wykluczaja.

    >przecietny Jasiek z ogolniaka juz nie bedzie uzywal pirackiej kopii, bo
    >nie bedzie go stac zaplacic programiscie 1500ZL za zlamanie klucza, albo
    >szukac niewiadomo gdzie i kupowac po rownie wygorowanej cenie.

    >im trudniej cos zlamac, im wiecej w to trzeba wlozyc wysilku i wiedzy
    >tym bardziej cena koncowa pirata tak uzyskanego wieksza.
    >jesli owa cena zblizona jest do ceny legalnego oprogramowania, wielu
    >ludzi kupi legalne i tyle.

    Crackerzy będą mieli robotę tak długo jak będzie zbyt na nielegalne
    oprogramowanie. Duża cena to duża pokusa. Mocne zabezpieczenia to jeszcze
    większa pokusa. Tu nie mamy do czynienia z wyrobnikami, których sytuacja
    zmusza do łamania zabezpieczeń. To fascynaci. Przynajmniej ci najlepsi.

    >>> >chodzilo mi jedynie o to, ze MS nie zdobyl monopolu uczciwa droga.
    >>>
    >>> Ploty i mity rozpowszechniane przez tych którzy przegrali. Przegrali

    >>jesli PRAWOMOCNY wyrok sadu w USA jest dla ciebie plota i mitem, to
    >>mysle ze nie mamy dalej o czym rozmawiac po prostu.

    >dodam jeszcze, ze w ramach tych "plotow i mitow" ja jako mieszkaniec
    >kalifornii, poszkodowany w wyniku praktyk monopolistycznych MS dostane
    >od tejze firmy odszkodowanie ;)

    No i ok, że ich ukarali. Odszkodowania gratuluję. Większość firm będących w
    sytuacji MS starałoby się ją maksymalnie wykorzystać.Co nie zmienia faktu,
    że gdyby ich konkurencja działała w bardziej sensowny sposób, to MS nie
    osiągnąłby znaczącej pozycji.

    >> >firmy produkujace samochody tez moga je zabezpieczyc w ten sposob, ze
    >> >bedzie w zasadzie niemozliwe ich ukradzenie. tzn. ukradzenie tak, ale
    >> >ponowne uzycie nie.
    [...]
    >
    >> Przykro mi. Ale tego fragmentu nie rozumiem. Jakie korzyści mają
    >> koncerny samochodowe z kradzieży? Firmom ubezpieczeniowym też się nie

    >>gdyby kradziez nie oplacala sie z powodu tego, ze ukradzionego samochodu
    >>zlodziej uzywac nie moze - to spadlaby produkcja po prostu.

    >kradzione BMW czy mercedesy i cala masa innych samochodow laduje za
    >wschodnia granica.

    Sory Nina, ale nie wierzę w spiskową teorię dziejów. W 2002 roku sprzedano:
    W Ameryce Pln 10 mln samochodów osobowych (USA,Kanada, Meksyk). W Azji ok 8
    mln. W Europie ok 14 mln. Żeby sprzedaż producentów byłą napędzana przez
    osoby, którym ukradziono samochody, ilość kradzieży powinna iść w dziesiątki
    procent. Niestety, nie znalazłem danych dotyczących kradzieży. Nie może być
    znacząca z kilku powodów: wysoki procent kradzieży to niezadowolenie
    obywateli. Nikt nie lubi być okradany. Złodzieje musieliby znaleźć chłonny
    rynek na który opłacałoby się sprzedawać. Rynku takiego nie widać. Nawet
    Rosja tego nie zapewni. Należy uwzględnić samochody z drugiej ręki,
    eksportowane do Polski, Rosji czy Ukrainy.
    Ja wiem, że to fajnie oskarżać wielkie koncerny o wszelkie zło na świecie.
    Niestety, nie zawsze jest to prawda.Poza tym dyskutowaliśmy o wpływie
    używania nielegalnego oprogramownia na ilość i jakość miejsc pracy.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1