eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNajbardziej kretyńskie pytanie na rozmowie kwalifikacyjnejRe: Najbardziej kretyńskie pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.neostrada
    .pl!nemesis.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-
    for-mail
    From: venioo <v...@p...fm>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Najbardziej kretyńskie pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej
    Date: Fri, 27 Jun 2008 09:28:29 +0200
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 90
    Message-ID: <g424to$nto$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    References: <g3i9tv$oed$1@inews.gazeta.pl>
    <d...@4...com>
    <d...@m...googlegroups.com>
    <1...@k...net>
    <b...@a...googlegroups.com>
    <g3p3ur$rl7$1@mx1.internetia.pl>
    <g3q1d3$g2c$3@atlantis.news.neostrada.pl>
    <2...@2...googlegroups.com>
    <g3qnhb$emu$1@news.dialog.net.pl>
    <d...@f...googlegroups.com>
    <g3r5d3$o9v$1@news.dialog.net.pl>
    <3...@m...googlegroups.com>
    <g3ru9d$aq0$1@news.dialog.net.pl>
    <e...@c...googlegroups.com>
    <g3tsld$k5o$1@news.dialog.net.pl>
    <a...@i...googlegroups.com>
    <g3u2ik$opj$1@news.dialog.net.pl>
    <g3ucbn$kdn$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <g4057j$6pa$1@news.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: gdf114.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1214551800 24504 83.12.83.114 (27 Jun 2008
    07:30:00 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 27 Jun 2008 07:30:00 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.14 (Windows/20080421)
    In-Reply-To: <g4057j$6pa$1@news.dialog.net.pl>
    X-Antivirus: avast! (VPS 080626-1, 2008-06-26), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:221942
    [ ukryj nagłówki ]

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:g3ucbn$kdn$1@nemesis.news.neostrada.pl venioo
    > <v...@p...fm> pisze:
    >
    >>>> a palacz i tak będzie w pracy palił,
    >>> Niekoniecznie. Są zakłady pracy, w których zasadne mogą być całkowite
    >>> zakazy palenia (stacje paliwowe, kopalnie, szpitale, sanatoria,
    >>> stacje pogotowia ratunkowego, szkoły - wymieniać dalej?), co zresztą
    >>> sam zauważasz.
    >> Ty naprawde taki naiwny jestes i w to wierzysz czy tylko udajesz???
    > Zbyt prosto to pojmujesz.

    Palilem pare ladnych lat i w kilku firmach tez pracowalem. Widze jak to
    jest w praktyce i stwierdzenie "palacz i tak bedzie palil" jest w 100%
    prawdziwe. A to co piszesz o zasadnych zakazach palenia jest oczywiste.
    Tylko rozroznic trzeba zasadnosc zakazu a jego przestrzeganie w
    praktyce. Przyklad: palenie w miejscach publicznych jest zakazane. A
    jakos nie ganiaja po chodnikach palaczy i nie sypia im mandatow.

    > Ustanowienie jakiejkolwiek zasady, nawet najrozsądniejszej, samo w
    > sobeie nie gwarantuje jej całkowitego przestrzegania.
    > Czasem dopiero efekt wykrycia jej naruszenia (czyli zlekceważenia) może
    > stanowić dyscyplinujący przykład konsekwencji takiego postępowania.
    > Przykładowo - palenie nauczyciela podczas przerwy na dworze na terenie
    > szkoły, w której obowiązuje zakaz palenia jest wykroczeniem przeciwko
    > takiej zasadzie, ale stosunkowo niewielkim - na początek upomnienie, raz
    > czy drugi. Potem może i nagana.
    > Ale palenie np. w obszarze stacji paliwowej to już może być co najmniej
    > nagana od razu - stworzenie realnego niebezpieczeństwa dla ludzi i
    > mienia. A i dyscyplinarka by mnie nie zdziwiła.

    Takie stacje to za PRL byly. Zeby opary benzyny sie zapalily musza byc w
    odpowiednich proporcjach z powietrzem (tlenem). Sam znam kilka osob
    ktore pracuja na stacji i pala papierosy - fakt, ze powaznie ograniczyly
    :) Ale za te pieniadze ktore tam oferuja pracodawca nie moze sobie
    pozwolic na zwolnienia i przebrzydzanie, tym bardziej, ze swoja robote
    wykonuja dobrze :)

    >
    >>>> a jeśli jej charakter na to nie pozwala -
    >>>> pracował ze zmniejszoną wydajnością.
    >>> Niby dlaczego?
    >> Dlatego, ze bedzie myslal tylko o niezaspokojonym uzaleznieniu a nie o
    >> pracy. Z psychologiem od uzaleznien porozmawiaj to lepiej to wytlumaczy.
    > Taką reakcję można teoretycznie przypisać każdemu uzależnieniu.

    No ale jak ktos jest uzalezniony np. od kawy to nie beda mu dostepu do
    najblizszego kranu blokowali... Lepiej zeby szybko zrobil kawe i wrocil
    z nia na stanowisko pracy w dodatku zadowolony, niz mialby isc na drugi
    koniec firmy, stracic 3x wiecej czasu i jeszcze pomstowac na pracodawce
    - proste.

    > Przenosząc to na grunt stanowiący podstawę tej dyskusji pracodawca
    > "powinien" we własnym interesie zapytać o wszystkie albo chociaż
    > większość najpopularniejszych.
    > Ciekawe jakbyś zareagował gdyby cię na rozmowie przyszły pracodawca
    > zapytał czy jesteś uzależniony od podglądactwa. ;)
    >

    Zapytalbym czy ladne sekretarki są :) Bo moge sie uzaleznic ;)

    >>>> W niektórych zajęciach ma to
    >>>> ogromne znaczenie. W przemyśle chemicznym czy farmaceutycznym
    >>>> zazwyczaj należy liczyć się z całkowitym zakazem palenia na terenie
    >>>> zakładu. Czy pytanie o palenie nadal jest bezzasadne?
    >>> Tak. Jeśli na terenie zakładu pracy obowiązuje zakaz palenia, to po
    >>> prostu pracownicy tam nie palą. Bez względu na to, czy są palący czy
    >>> nie.
    >>> Pracowdawcy guzik do tego co robią po pracy.
    >> Jassssne... Ida do WC i pala ile wlezie, albo sie chowaja po kontach.
    > Po czym sie chowają???

    Mea culpa - po kątach oczywiscie.

    >
    >> Przeciez to wszyscy wiedza nie od dzis. Sam pamietam w mojej pierwszej
    >> pracy goscia co chodzil za kazdym do kibla i stal obok kabiny, jak
    >> zalatwiales potrzebe dluzej niz 2 minuty to sie pytal co tak dlugo, co
    >> tam robisz i wogole dziwny byl...
    > Jakie wyciągasz wnioski z tego, że zdarzyło ci się trafić na czubka i
    > jak na to reagowałeś? Tłumiłeś ew. odgłosy wykonywanych czynności?
    > Tłumaczyłeś się ze sraczki? ;)

    Z niczego sie nie tlumaczylem, na chamskie pytanie podniesionym tonem
    "Co tam robisz tak dlugo?!" odpowiadalem po prostu krotko rownie
    zwyzonym glosem "Sram, a co mam robic?". Pare razy i sobie facet odpuscil.

    --
    venioo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1