eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKto to jest informatyk?Re: Kto to jest informatyk?
  • Data: 2005-05-12 09:05:20
    Temat: Re: Kto to jest informatyk?
    Od: " Marek" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Immona <c...@W...zpds.com.pl> napisał(a):

    > Nie myslales o przekwalifikowaniu, zdobyciu nowych umiejetnosci? W tej
    > branzy z absolwentami rzeczywiscie trudno Ci bedzie konkurowac.
    Tak myślałem, ale po pierwsze doradca zawodowy po teście Hollanda
    nic alternatywnego nie znalazł - jest to zgodne z moim odczuciem, ale
    poszedłem na test w nadziei, że test pokaże coś o czym nie mam pojęcia.
    Nic z tego. Doradca stwierdził, że zawód mam prawidłowo dobrany.
    Ja już i tak nie pracuję w zawodzie jak to się mówi wyuczonym.

    Poza tym do zmiany specjalności są niestety potrzebne środki, których nie mam,
    a i tak po ew. przeszkoleniu nie zatrudnią mnie bez praktyki, a praktykę
    zdobędę tylko wtedy jak mnie zatrudnią - i koło się zamyka.


    > Ale znam np.
    > goscia w Twoim wieku, ktory naprawia ksera, drukarki i inny sprzet biurowy,
    > jak sie zepsuje.
    Masz oczywiście rację, ale ja naprawiam sprzęt od 1977-go i wiem, że naprawy
    nowego sprzętu, nauczyć się w domu nie da - trzeba się nauczyć w serwisie,
    a potem ew. próbować przejść na swoje. Nie należe do takich, którzy
    eksperymentują na sprzęcie klienta - mam szacunek dla jego czasu i pieniędzy.

    Z tymi naprawami z marszu, to też nie jest do końca prawda, bo trzeba mieć
    pewien zestaw podstawowych części zamiennych, które mało, że trzeba nabyć,
    to trzeba go taszczyć ze sobą.
    O ile do przenoszenia podstawowych narzędzi i chemikalii wystarczy jakaś
    torba, to do części zamiennych potrzeba już mieć samochód, a tego nie
    przeskoczę.

    Mógłbym oczywiście pracować w jakimś serwisie jako "dyżurny oficer",
    ale jak startowałem do takiego serwisu zimą, to zaliczyłem I etap (CV+LM
    wysłane mailem), II etap (ankieta przysłana i wysłana mailem), a padłem
    na etapie rozmowy wstępnej, bo nie naprawię z marszu drukarki i monitora.
    Serwis potrzebował do napraw drukarek i monitorów z rozwojem do napraw
    laptopów.
    Nie był zainteresowany serwisantem do laptopów z marszu, a rozwojowo
    do napraw drukarek i monitorów :(


    > Absolwenci sie tego nie ucza, bo
    > maja takie robotki w inteligenckiej pogardzie. Duzo jest takich prac, a dla
    > Ciebie chyba jedynym wyjsciem jest umiec cos, czego nie umieja absolwenci
    > lub co umie bardzo malo absolwentow.
    >
    Odnoszę wrażenie, że pracodawcy wolą nauczyć absolwenta tego, czego nie umie,
    niż podjąć próbę z kimś co już coś umie, ale startował zawodowo w 1977-ym.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1