eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKoszty pracy pracodawcy widziane oczami "Lewiatana" - żenadaRe: Koszty pracy pracodawcy widziane oczami "Lewiatana" - żenada
  • Data: 2007-02-03 13:32:25
    Temat: Re: Koszty pracy pracodawcy widziane oczami "Lewiatana" - żenada
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte napisał(a):
    > W wiadomości news:eq1vef$mdn$1@inews.gazeta.pl grom@x
    > <gromax@_wytnij_.interia.pl> pisze:
    >
    >> Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że żeby pracownik
    >> dostał kwotę X, pracodawca musi wydać kwotę ~1,8 * X .
    >
    > Co nie zmienia faktu, że aby pracodawca mógł wydać kwotę ~1,8*X, z
    > której pracownik otrzyma X, to ten pracownik musi najpierw wypracować te
    > ~1,8*X.
    > Czyli pracownik na siebie zapracował (mówimy, rzecz jasna, o pracowniku
    > "uogólnionym").
    > Zaś jeśli nie, to albo zła organizacja pracy, albo pracownik kiepski,
    > albo jedno i drugie.

    Albo wysokie koszty pracy. To tak jakby mówić:
    "Nieważne, że z powodu wysokich podatków, pracownik który zarabia 1x
    kosztuje 20x. Jeśli pracodawca nie zorganizował tak pracy, aby pracownik
    zarobił, to jest to jego strata".

    ALbo:
    "CO z tego, że pracownik zarabiający 1000zł kosztuje pracodawcę 20 tys.
    zł. Skoro go zatrudnia, to znaczy że mu się to opłaca"

    (proporcje specjalnie zawyżyłem, aby pokazać sens rozumowania).

    Chodzi o to, że przy wysokich kosztach pracy NIE WIDAĆ masy
    potencjalnych miejsc pracy, gdzie opłacałoby się zatrudnić pracownika za
    1000zł netto/1200zł brutto, ale z powodu tego, że koszt takiej osoby
    wynosi 1800zł, nie zatrudnia się go -> większe bezrobocie.

    A to, że widać, że 7 milionów osób pracuje i płaci te duże składki -
    to naprawdę nie świadczy o niczym. Akurat w przypadku tych 7 milionów
    się opłaca. A dzięki temu milion osób nie ma pracy.

    I jeszcze w kwestii kto to płaci: nie ma znaczenia kto, ważne że jest
    to koszt, który musi ponieść pracodawca (bez względu na to, czy
    pracownik przyniesie zysk, czy nie).

    Dzielenie tego na "to płaci pracownik, a to pracodawca" to tak jak
    twierdzenie, że konsument nie płaci Vatu, bo to przecież piekarz, u
    którego chleb kupuje, płaci ten podatek... Czyli nawiność.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1