eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak to jest z tym bezrobociem?Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
  • Data: 2005-10-07 08:20:47
    Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Koziorozec" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:di49tc$9v5$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości
    >
    >> A dlaczego myslisz tylko o osobach prywatnych? Nam z 1,5 roku
    >> temu rabnal klienta wlasnie taki "dojezdzajacy Pan Zbyszek",
    >> ktory ma sobie ilustam klientow (firm) w miescie, podjezdza do
    >> nich raz na miesiac, bierze 300/m-c w czym jest zawarte ilestam
    >> godzin "interwencji" w naglych przypadkach i z tego co widze to
    >> ma sie dobrze. A facet tez tak pod 50 jest na oko sadzac.
    >
    > Nie wiem w jakim mieście mieszka Marek (Poznań?),

    Warszawa, jesli dobrze pamietam.

    > ale czy wiesz, że to właściwie niemożliwe znaleźć teraz
    > klienta-firmę na takie usługi?

    Wiec jestem regularnie swiadkiem rzeczy niemozliwych.

    > Istnieje niesamowita konkurencja cenowa, a w końcu
    > z 'wolontariatu' ;)) nie da się opłacać składek ZUS
    > i jak długo można jeść światło z lodówki ;))
    >
    > Wiesz, jak ktoś startuje do oferty na oprogramowanie
    > serwisu w php ('prosty' CMS), a jakiś koleś mówi, że
    > zrobi to za 30 zł?!! Nawet instalacja 'gotowca' musi kosztować.

    Konkurowanie cena to zla strategia, jak jest sie malym. Wieksi, ktorzy maja
    efekt skali, zawsze beda w stanie to przebic. Z drugiej strony, zawsze beda
    w stanie to przebic bedacy na utrzymaniu rodzicow i robiacy to dla hobby i
    doswiadczenia.
    Znam troche osob dzialajacych na rynku freelancerskim IT (glownie moj brat
    student i jego koledzy), ktorym sie to niezle udaje. Nikt z nich nie
    konkuruje cena. Konkuruja jakoscia olewajac klientow, ktorzy patrza tylko na
    cene (przy takich biedakach jest zreszta spore ryzyko, ze nie zaplaca), a
    jest to taki rodzaj uslug, ze ci rozumiejacy wage jakosci i koszty poprawek
    po niewlasciwym wykonaniu maja ze soba kontakt i polecaja sobie wzajemnie
    tych, ktorzy dobrze zrobili. Podobnie jest w malych uslugach budowlanych.
    Czasem, za przekazanie kontaktu do kogos dobrze wykonujacego dana rzecz
    pobiera sie wrecz symboliczna oplate w naturze, poniewaz wartosc takiej
    informacji liczona w uniknietych stratach moze siegac tysiecy zlotych.

    >> Ja tez nie potrafie sprzedac czegos, co nie istnieje :))) Za to
    >> sprzedawanie tego, co istnieje i przynosi wymierne korzysci to
    >> zazwyczaj czysta przyjemnosc ;)
    >
    > Tylko trzeba znaleźć kogoś kto to kupi.
    > I nawet jeśli ktoś nie wie, że jest to mu 'niezbędne' ;)),
    > to pamiętaj, że Polacy są nieufni i nie lubią być nagabywani.

    Jakos kazdego dnia jest sprzedawanych mnostwo produktow, ilosc pieniedzy
    przeplywajaca codziennie miedzy kupujacymi a sprzedajacymi na rynku uslug
    jest zawrotna nawet dla kogos oswojonego z duzymi sumami. Gdzies i jakos sie
    to wszystko dzieje. Rynek jest podzielony, w uproszczeniu, na dwa segmenty.
    W jednym z nich mnostwo drobnicy prowadzi wykanczajaca walke o niewielka
    ilosc biednych klientow, a w drugim mnostwo firm ustawia sie w kolejce do
    dobrych wykonawcow. Bylam swiadkiem takiej sytuacji, ze dwie firmy
    licytowaly sie, ktora da wiecej, bo obie potrzebowaly miec cos szybko, a
    wykonawca byl w stanie zdazyc wykonac rzecz w pożądanym przez obie terminie
    tylko dla jednej z nich. Poniewaz bylo to cos "krytycznego", zadna nie
    chciala ryzykowac brania do tego kogos nie znanego i nie sprawdzonego.

    >
    >> zapewniam Cie ze jak juz bedziesz mial ze 2-3 stalych
    >> klientow, pieniadze na konto regularnie zaczna splywac
    >
    > 2-3 klientów po 300 zł miesięcznie to jest 900 zł.
    > To ma wystarczyć na ZUS, podatki, koszty dojazdów samochodem
    > i inne? I jeszcze z tego pensja?
    >

    Nie wiem, czy 2-3 klientow to wlasciwe oszacowanie dla tej branzy, ale Kira
    miala zapewne na mysli te graniczna ilosc, od ktorej info o uslugodawcy
    rozchodzi sie poczta pantoflowa w sposob skuteczny i radykalnie zmniejsza
    sie koszt uzyskania kolejnego klienta.

    I.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1