eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeInterpretacja lojalkiRe: Interpretacja lojalki
  • Data: 2008-06-16 14:29:33
    Temat: Re: Interpretacja lojalki
    Od: "Z" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Jackare" <1...@p...pl> wrote in message
    news:g3549g$e25$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >> No nieee, taka interpretacja jest IMO kolosalną nadinterpretacją.
    >> Po pierwsze pracownik jest pracownikiem dopóki obecna umowa nie rozwiąże
    >> się
    > Wszystko OK, ale jak powiedziałem nie znamy dokładnie zapisów tej umowy. W
    > dobrze napisanej lojalce (dobrze z punktu widzenia pracodawcy) zapisy nie
    > będą jej ograniczać do aktualnej umowy tylko ogólnie do stosunku pracy z
    > pracodawcą i zachowania jego ciągłości w okresie trwania umowy
    > lojalnościowej. Wtedy firmowy prawnik może mieć ewentualnie duże pole do
    > popisu.
    > --
    > Jackare
    >
    >
    Tak jak to Jotte ujal "W Polsce w ogóle nie można prawnie nikogo zmusić do
    podpisania czegokolwiek.". Czyli autor watku nic nie podspisuje i tyle. Jak
    pracodawca znajdzie sposob na przedluzenie umowy o prace bez podpisu
    pracownika (a moze takie prawo, ze jak szefowa zachodzi w ciaze, to
    pracownicy nie moga sie zwolnic ;) ) to nie ma sprawy, jest tak jak mowisz.
    Na moja wiedze (niezbyt doglebna, fakt) o polskim systemie prawnym i prawie
    pracy to pracodawca spapral sprawe ze nie podpisal wczesniej z pracownikiem
    umowy na czas nieokreslony. Na moje oko wymyslil sobie jakby tu miec ciastko
    i zjesc ciastko, a tymczasem pracownik przejrzal na oczy i dupy nie da.
    Zreszta odpowiedz jest juz w watku.

    pozdr


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1