eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDlaczego nie podaja wynagrodzenie w ogloszeniach??Re: Dlaczego nie podaja wynagrodzenie w ogloszeniach??
  • Data: 2008-09-08 07:16:34
    Temat: Re: Dlaczego nie podaja wynagrodzenie w ogloszeniach??
    Od: szymon <n...@m...pl_WITHOUT> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 2008-09-08, pon o godzinie 09:02 +0200, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > keczerad pisze:
    > > Wojciech Bancer pisze:
    > >
    > >> A na serio to nie widzę jakiejś większej korelacji między podawaniem
    > >> stawek, a zatrudnieniem, czy też jakością zatrudnianych
    > >> fachowców. A takowąż widzi Tomek.
    > >
    > >
    > > nie ma korelacji to prawda, ale chodzi o wygode jednej i drugiej strony.
    > >
    > > chodzi tez o czas, z tym traconym czasem urlopowym to pewnie tez
    > > przesadza, ja jeszcze nie spotkalem sie z sytuacja w ktorej nie moglem
    > > przyjsc na rozmowe albo wczesniej rano albo poznym popoludnie po pracy.
    >
    > Prosty przykład - firma jest w Łodzi i Krakowie. Dyrektor działu w
    > Krakwie i mimo, że chcesz się zatrudnić w Lodzi, on chce się z Tobą
    > spotkac właśnie w Krakowie,
    >
    > Dodatkowo - czas przed i po pracy tez jest dla mnie cenny i mi go
    > szkoda, jesli go marnuję na jakiegoś gościa, dla którego 2.5 tys to
    > płaca zarezerwowana dla stanowisk kierowniczych, a nie jako ew niska
    > stawka dla specjalisty na okresie próbnym.
    > Na prawdę zdarzają sie tacy. Może w to ciężko uwierzyć, ale są. Dlatego
    > ja wolę szanować mój czas.
    >

    A potem okazuje się, że nigdzie nie znajdziesz pracy, bo się za bardzo
    szanujesz. Sam tak szukałem pracy, pełno rozmów, po jakimś czasie mi się
    odechciało, bo wszędzie mi proponowano jakieś śmieszne pieniądze, coś
    koło tego ile zarabiałem w początkach mojej pracy jak jeszcze na
    studiach byłem, a czasem też taką kasę proponowali za stanowisko bardzo
    kierownicze.
    A co do przykładu Łodzi i Krakowa, jest taka firma, kiedyś rzeczywiście
    tak rekrutowała i jakoś nie narzekała na brak chętnych do przejechania
    się do Krakowa na rozmowę tylko po to żeby potem pracować w Łodzi. Z
    takim podejściem to niestety nigdy nie znajdzie się pracy, bo nadal
    pracodawcy myślą, że pracownik to zwykłe bydło i można go bez problemu
    wymienić jak będzie szurać.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1