eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy negocjowac na maxa podczas zatrudniania się?Re: Czy negocjowac na maxa podczas zatrudniania się?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsb.icpnet.pl!not-for-mail
    From: Any User <u...@a...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Czy negocjowac na maxa podczas zatrudniania się?
    Date: Sat, 05 Apr 2008 17:03:59 +0200
    Organization: ICP News Server
    Lines: 50
    Message-ID: <ft84cv$1pd4$1@opal.icpnet.pl>
    References: <ft3dam$khk$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <m...@4...com>
    <ft4jaj$d3s$1@opal.icpnet.pl> <ft81qd$v62$1@news.dialog.net.pl>
    <ft82io$1nmn$1@opal.icpnet.pl> <ft83fs$kr$1@news.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: c108-50.icpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: opal.icpnet.pl 1207407839 58788 62.21.108.50 (5 Apr 2008 15:03:59 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 5 Apr 2008 15:03:59 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.9 (Windows/20071031)
    In-Reply-To: <ft83fs$kr$1@news.dialog.net.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:219536
    [ ukryj nagłówki ]

    >> Druga sprawa to długość pracy - tutaj chyba niczego nie trzeba tłumaczyć.

    > Byłbym jednak wdzięczny za wytłumaczenie.
    > Czy 24h na dobę wystarczy?

    W zupełności wystarczy 14h, a najczęściej i 11-12h (pomijając jakieś
    sytuacje ekstremalne, typu awarie, targi, czy przy czym tam kto pracuje).

    >> Trzecia sprawa to podnoszenie kwalifikacji - pracownik powinien je
    >> podnosić w takim zakresie i kolejności, w jakim każe mu przełożony.
    >> Nie powinien sobie też zaprzątać głowy kwalifikacjami, które mu nie
    >> będą potrzebne na jego stanowisku, ewentualnie stanowisku docelowym,
    >> na jakie planuje go docelowo przenieść jego przełożony.

    > To oczywiste. Zdobywanie jakichkolwiek umiejętności niepotrzebnych
    > pracodawcy to bezczelne działanie na jego szkodę, choćby przez sam fakt
    > iż wymaga to czasu, który pracownik kradnie w ten sposób jemu.

    Nie nie. Jeśli pracownik szkoli się w godzinach pracy za wiedzą i zgodą
    pracodawcy, to jak tu można mówić o kradzieży czasu?

    Miałem tu na myśli raczej szkolenie się poza godzinami pracy, np. po
    pracy, albo podczas urlopu - zdobywanie umiejętności niepotrzebnych
    pracodawcy raz, że prowadzi do niepotrzebnego przeładowania pracownika
    wiedzą i w efekcie - paradoksalnie - zmniejszenia jego efektywności, a
    poza tym pracownik taki staje się jednak trochę niepewny, bo w końcu po
    co mu te dodatkowe umiejętności?

    > Ale skąd pracownik ma wiedzieć jakie stanowisko docelowe przeznacza mu
    > pracodawca?
    > A skoro nie wie, to jak ma się do niego przygotować?

    Nie musi wiedzieć. Wystarczy, że wie, co ma przyswoić.

    >> Spodziewane efekty to uznanie przełożonych, gratulacje i pochwały, w
    >> tym publiczne, uścisk dłoni jednej z wysoko postawionych osób w
    >> firmie, oraz perspektywa awansu (tutaj po uprzednim sprawdzeniu
    >> kwalifikacji psychologicznych) i podwyżki.

    > Są to, rzecz oczywista, perspektywy nie tylko nie do pogardzenia, ale
    > wręcz pożądane, mogące stanowić i powinne stanowić cel życia zawodowego
    > każdego pracownika, a zwyczajnego w szczególności
    > Czy jednak uważasz, że jest to naprawdę realne?

    Realne, istniejące i dobrze przetestowane w praktyce.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1