eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCos w rodzaju podsumowaniaRe: Cos w rodzaju podsumowania
  • Data: 2002-11-22 14:29:55
    Temat: Re: Cos w rodzaju podsumowania
    Od: No Name <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Ze wzgledu na brak czasu, postanowilem ograniczyc do minimum swoj udzial
    > w zyciu grupy.

    Mam nadzieję, że ten brak czasu, to z okazji dobrej pracy, czego Ci
    życzę (aby nie była cięższa od spania, a lżejsza od powietrza ;-) ).

    Co do samego wątku, a szczególnie roli znajomości - to czasem są one
    wręcz szkodliwe. Mój przyjaciel przystąpił do "atrakcyjnej" spółki ze
    znaną mu osobą i osoba ta oszukała go. W chwili obecnej grozi mu
    konfiskata majątku i 15 lat pudła. Osobę, która go tak urządziła znał od
    lat dwudziestu i darzył pełnym zaufaniem. Mnie parę razy znajomości
    również wyszły bokiem, bo uśpiły proletariacką czujność.

    Kilkakrotnie zmieniałem dobrą pracę, a moi znajomi i rodzina pukali się
    w czoło. Osiągnąłem efekt taki, że mam własną firmę, która reprezentuje
    jednego z najlepszych producentów w branży na świecie. Koledzy, którzy
    nie podejmowali ryzyka są tam, gdzie byli. Nie każdy chce podejmować
    ryzyko zmiany wtedy, gdy jest mu dobrze, albo przynajmniej tak mu się
    wydaje. Cena za jego podjęcie(życie osobiste, nie popłacone rachunki,
    wezwania do zapłaty) jest wysoka, ale alternatywą jest wegetacja i brak
    perspektyw - bo taka jest rola pracownika etatowego we współczesnym
    łańcuchu pokarmowym - chyba, że ktoś ma bogatych i hojnych rodziców, w
    połaczeniu z niewielkimi wymaganiami.
    Nie zmienia to faktu, że znacząca część pracodawców, to zwykłe szuje i
    bynajmniej nie pczuwam się do solidarności z nimi.

    Pzdr: Dogbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1