eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBezrobocie w polsce - wielka fikcja... › Re: Bezrobocie w polsce - wielka fikcja...
  • Data: 2005-09-22 23:30:36
    Temat: Re: Bezrobocie w polsce - wielka fikcja...
    Od: "Koziorozec" <k...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości

    > > A rozumiem, że znajomych to mają tylko w swojej 'klasie', skoro
    > > piszesz, że i dla nich takie stanowiska są nieatrakcyjne?
    >
    > W zasadzie, to zazwyczaj tak bywa... Nie zauwazylas? ;) Ilu masz
    > znajomych politykow? ;) Milionerow? ;) W druga strone dziala tak
    > samo mniej wiecej. Po prostu znajomych ma sie z jakiegos swojego
    > srodowiska, a ono sie zbiera wokol okreslonych miejsc, wydarzen,
    > spraw. Sila rzeczy wiec znajomych ma sie z wlasnej "klasy". No,
    > z niewielkim rozrzutem moze ;)

    Tak, ale poseł, senator ma się zajmować wyborcami, mieszkańcami
    swojego okręgu (nawet tymi, którzy na niego nie głosowali) - nie
    tylko tymi, z którymi jada 'lunch' (słowo 'obiad' jest już passe w takim
    środowisku).
    Ja wiem, że w praktyce jest inaczej, ale czy tak powinno być?

    Czy próbujesz mi wmówić, że całe PO to gromada milionerów? ;)
    To ilu ich jest? Dlaczego MNIEJSZOŚĆ ma decydować o mojej
    przyszłości?

    > Jesli masz dobrze prosperujaca firme i zdolnego dzieciaka, to
    > jaki widzisz sens zeby szukal pracy u kogos obcego? Normalne,
    > ze wprowadzisz go do swojej firmy, zeby w ktorym momencie mogl
    > ja przejac i pociagnac dalej.

    A widzę sens. Bo ja mogę mieć świetnie prosperującą firmę
    pogrzebową, a moje dziecko może chcieć zostać śpiewakiem
    operowym, oficerem wojska.
    No chyba, że mu kupię filharmonię, wojsko...

    > > Jak ktoś robi świetne interesy, to po co pcha się do władzy?
    > > Chce robić _jeszcze_lepsze_?
    >
    > Dokladnie. Wladza i pieniadze zawsze w parze ida.

    A Kaczor Donald z takim zatroskaniem na twarzy mówi:
    "zlikwidujemy przywileje władzy" (a oczki na reklamówce
    ma takie niebieskie jak chaberki ;) ).

    > A znasz kogos, kto nie robil ustaw pod siebie? ;>

    Znam wiele istniejących ustaw, których nie da się robić
    'pod siebie'. Np. ustawa o przeciwdziałaniu bezrobociu.

    > Zasadniczo, to owszem: jak bedzie dobrze przedsiebiorcom,
    > to zrobi sie dobrze i pracownikom. Przede wszystkim dlatego,
    > ze beda mieli prace.

    Tyle teorii, czy też propagandy przedwyborczej.
    A w praktyce to już widzę, jak po zmniejszeniu podatków
    pracodawca zwiększy pensje albo zatrudni więcej pracowników,
    zwłaszcza jak słyszę, że "zarobione _przeze_mnie_ pieniądze
    wydaję tylko JA i nie mam zamiaru dzielić się z nikim".

    --
    Koziorozec

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1