-
11. Data: 2004-02-18 09:54:22
Temat: Re: Placa
Od: Marcin Strzyzewski <m...@c...pl>
miras wrote:
> k...@p...onet.pl wrote:
>
>> Hello pl-praca-dyskusje,
>>
>> W tym tygodniu mam rozmowe kwalifikacyjna w Warszawie
>> Praca w Warszawie
>> Ile moge powiedziec, odnosnie zarobkow (nie znam realiow)
>> Nie mam mieszkania w Warszawie, wiec bede musiaj wynajac cos
>>
>
>
> poza tym co to za przyjemnosc wracac do pustego mieszkania, nie ma nawet
> z kim piwka wypic.
>
plusy ? nie truje ci nikt dupy kiedy chcesz sie uczyc/programowac ( jako
informatyk mowil ) - jakos nie wyobrazam sobie nauki gdy za sciana jest
impreza, a przy 4rech osobach prawdopodobienstwo ze z jednego 'pwika'
robi sie regularna balanga jest duze...
smiecisz, brudzisz kiedys chcesz, nikt nie truje ze nie zmyles garow po
sobie, nie umyles wanny. sam ustalasz sobie kiedy bedziesz sprzatal
wiecej ?
kawalerka za 800 jest do wyjecia ( sam mieszkalem na powislu, tyle ze po
tym jak mnie okradli ;)) zmienilem dzielnice )
m.
-
12. Data: 2004-02-18 10:11:28
Temat: Re: Placa
Od: miras <msedzins@interia..pl>
Marcin Strzyzewski wrote:
> plusy ? nie truje ci nikt dupy kiedy chcesz sie uczyc/programowac ( jako
> informatyk mowil ) - jakos nie wyobrazam sobie nauki gdy za sciana jest
> impreza, a przy 4rech osobach prawdopodobienstwo ze z jednego 'pwika'
> robi sie regularna balanga jest duze...
>
> smiecisz, brudzisz kiedys chcesz, nikt nie truje ze nie zmyles garow po
> sobie, nie umyles wanny. sam ustalasz sobie kiedy bedziesz sprzatal
to na prawde kwestia gustu/potrzeb itd.(moze tez wieku?) jedni wola
mieszkac sami, ja nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. kazdy z nas ma
swoje racje, nie ma sensu sie przekonywac.
ale patrzac na to w kontekscie sytuacji autora watku to obojetnie czyja
jest racja i tak wspolne zamieszkanie z kims jest chyba warte
rozwazenia. Osoba, ktora pierwszy raz chce zamieszkac w warszawie, nie
orientuje sie w tutejszych realiach powinna moim zdaniem ostroznie
podchodzic do kwesti finansow, zeby sie potem nie okazalo ze pod koniec
miesiaca trzeba bedzie oglosic upadlosc bo czegos sie nie uwzglednilo.
Oczywiscie nie chodzi mi tu o sytuacje kiedy ktos nie wie czy zarzadac 2
czy 3 tys. :)
poza tym chyba lepiej(jesli nie ma innego wyjscia) zgodzic sie na
mniejsza place(z perspektywa podwyzki, znalezienia innej, zdobycia
doswiadczenia,zaczepienia sie w wawie) niz autorytatywnie stwierdzic
wysokosc pensji bez mozliwosci negocjacji.
-
13. Data: 2004-02-18 10:23:02
Temat: Re: Placa
Od: "Tom" <t...@p...onet.pl>
> 30m2 przy Starym Mieście - 900. Standard
> 'w miarę OK'.
> Oj to chyba pojedynczy przypadek...a cennik gazetowy to tylko podpucha.
To nie jest pojedynczy przypadek; za 900-1000 zł naprawdę można znaleźć
coś sensownego, ale trzeba się długo nachodzić. Oprócz wspomnianego
900 zł znam też przypadek 1500 zł za 60m2 na Kabatach z garażem.
Tyle że słusznie zauważasz, że za każdym razem te ceny są podawane inaczej.
Ja mówię o cenach zawierających czynsz, a niezawierających opłat licznikowych.
Ale problem w tym, że w zależności od osiedla (a nawet budynku), różne media
są wliczone w czynsz. Np. w jednych miejscach woda i CO jest wliczona w czynsz,
a w innych trzeba za to osobno płacić (np. 40 zł za CO i 100 za wodę). Z kolei
znam przypadek 500 zł za kawalerkę na Żoliborzu (niski standard), ale nawet
czynsz nie jest wliczony, więc de facto wychodzi 700 zł.
Według mnie tak czy siak trzeba liczyć się z kosztem 1000-1100 zł za najniższy
standard (taki że trochę wstyd gości zapraszać), 1150-1250 za średni standard
i 1300-1600 za wysoki standard.
T.
-
14. Data: 2004-02-18 11:24:52
Temat: Re: Placa
Od: "Jurek_Ze_Spychacza" <s...@g...pl>
Według mnie tak czy siak trzeba liczyć się z kosztem 1000-1100 zł za
najniższy
standard (taki że trochę wstyd gości zapraszać), 1150-1250 za średni
standard
i 1300-1600 za wysoki standard.
O. i to jest bliższe realiom które ja znam. I jeszcze musze dodac, ze z
powodu kichy z pracą i płacą ceny wynajmu mieszkan sa obnizone.
JZS
-
15. Data: 2004-02-18 12:11:28
Temat: Re: Re[2]: Placa
Od: "SylwesterN" <nowalski.sylwester@[bez_spamu]gazeta.pl>
> Moze inaczej zapytam
> Jakie sa ceny wynajmu mieszkan w warszanie
> Chodzi mi o okolice dworca centralnego i dalej
dalej w którą stronę? ja wynajmowałem mieszkanka za 1200 na zadupiu jak i
500 na żolibożu. Ogólnie pojęte śródmieście to kawalerka (~30m) z gratami od
800 do 1200 (prawda stoi jednak z reguły posrodku). Troche dalej trochę
taniej. Czasem trafi się coś naprawdę ciekawego i na takie okazje należy
polować. Generalnie przez ostatnie 3 lata mieszkałem w 4 róznych
mieszkaniach i jak miałem dużo czasu (ok miesiąc) to zawsze coś ciekawego mi
się trafiało, jak musieliśmy(z zoną) kombinować z dnia na dzień to juz tak
rózowo nie było.
> Ile moge powiedziej, abe spokojnie za to wyzyc *musze wynajac
> mieszkanie*
To zależy co umiesz i co będziesz robić- firmy z reguły nie obchodzi że
musisz się przeprowadzić (a jak obchodzi, to znaczy, że bardzo dobrze
trafiłeś i może dadzą jakąś kasę na tzw zagospodarowanie).
Wyżyć sie da jak wszędzie - i za 600 i za 3000 i więcej też przeszastasz -
zależy od zdolności - sam wiesz ile wydajesz do tej pory. czyli:
miszkanie+opłaty+wydatki na paszę+dodatki = Twoje "minimum socjalne" i
teraz dodaj ile kasy chcesz przyoszczędzić i masz za ile musiało by Ci się
opłacać aby pracować w Wawie.
Sylwek
-
16. Data: 2004-02-18 13:14:11
Temat: Re: Re[2]: Placa
Od: "SylwesterN" <nowalski.sylwester@[bez_spamu]gazeta.pl>
> [..] żolibożu.[..]
fuj... sie człowiek spieszy to takie babole się robią.
Sylwek