eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeszukanie nowego miejsca pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2006-03-15 22:34:10
    Temat: szukanie nowego miejsca pracy
    Od: "Andrzej" <M...@w...pl>

    Witam!

    U mojego pracodawcy zle sie dzieje od dluzszego czasu (ponad pol roku), nie
    mam okreslonych zadan, nudze sie, jednak pensja wyplacana jest regularnie
    1300 zl + umowy o dzielo, ktore podpisuje srednio co miesiac. Mniej wiecej
    od poczatkow stycznia 2006 szukam nowego miejsca pracy, ktore by bylo
    rozwojowe, interesujace i atrakcyjniejsze finansowo. Problem w tym, ze w
    Poznaniu taka robote ciezko mi znalezc. Na poczatku zalozenie bylo takie,
    aby w nowej pracy dostac wiecej o 300-400 zl niz obecnie. Po dwoch
    miesiacach szukania moje wymagania finansowe powoli sie zmniejszaja. A u
    obecnego pracodawcy atmosfera beznadziei jest coraz wieksza i stres powoli
    udziela sie wiekszosci. (Prawie kazdy z pracownikow zastanawia sie, co
    bedzie jak szef podziekuje komus za wspolprace. Obowiazuje dwutygodniowy
    okres wypowiedzenia.) Ostatnio do domu wracam zestresowany i rozdygotany.
    Powoli zastanawiam sie nad wypowiedzeniem, gdyz taka nerwowka na dluzsza
    mete jest wykonczajaca nawet po pracy. W zwiazku z tym mam pytanie do Was.
    Czy wedlug Was pozycja osoby starajacej sie o nowe miejsce, a ktora nie
    pracuje w danej chwili, jest gorsza od tej, ktora pracuje? Czy moze jest
    tak, ze osoba niepracujaca nalezy do drugiej kategorii osob aplikujacych?
    Czy z punktu widzenia pracodawcy ma to jakies znaczenie? Prosze o Wasze
    doswiadczenia. A moze juz taki temat byl poruszany na forum?

    Pozdrawiam,
    Andrzej



  • 2. Data: 2006-03-15 23:30:27
    Temat: Re: szukanie nowego miejsca pracy
    Od: croppek1 <c...@g...pl>

    Andrzej napisał(a):
    > Witam!

    Szukaj caly czas, jak cos dostaniesz to wtedy sie zwolnij. Chyba ze
    wolisz byc przez jakis czas bez grosza to inna sprawa.
    Pozdrawiam


  • 3. Data: 2006-03-16 08:35:11
    Temat: Re: szukanie nowego miejsca pracy
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Andrzej" <M...@w...pl> napisał w wiadomości
    <cut>
    W zwiazku z tym mam pytanie do Was.
    > Czy wedlug Was pozycja osoby starajacej sie o nowe miejsce, a ktora nie
    > pracuje w danej chwili, jest gorsza od tej, ktora pracuje?

    Tak. Pracodawca ma silniejsza karte przetargowa, bo wie, ze jestes lub
    wkrotce bedziesz bez srodkow do zycia. Pracujac masz ten komfort, ze mozesz
    odmowic kiepskiej ofercie, ale pozostajac bez srodkow do zycia - w takiej
    sytuacji to on jest gora. Poza tym, pracodawcy roznie patrza na
    bezrobotnych - nie ma pracy, wiec moze kiepski jest, a moze nie umie sie
    dogadac z ludzmi, a moze lelak, a moze roszczeniowa postawa, a moze jeszcze
    nie otrzepal sie ze styropianu i takie tam...

    >Czy moze jest tak, ze osoba niepracujaca nalezy do drugiej kategorii osob
    >aplikujacych? Czy z punktu widzenia pracodawcy ma to jakies znaczenie?
    >Prosze o Wasze doswiadczenia. A moze juz taki temat byl poruszany na forum?
    >
    jw.

    Pozdrawiam
    /p



  • 4. Data: 2006-03-16 10:11:10
    Temat: Re: szukanie nowego miejsca pracy
    Od: " leszek" <s...@g...pl>

    Jesli szukasz pracę mając poprzednią to masz ten komfort, że nie musisz brać
    każdej oferty, możesz przebierać. Z drugiej strony, jak nie masz noża na
    gardle to specjalnie się nie przykładasz - jakoś to będzie lub nie będzie,
    więc wszystko ma swoje wady i zalety.
    Pracodawca na pewno chętniej patrzy na tego co ma ciągłość pracy, z drugiej
    strony kilkumiesięczna przerwa nie jest jakąs tragedią. Poza tym, to jest to
    jeden z wielu czynników branych pod uwagę, w sumie, najważniejsze jest co
    umiesz i co potrafisz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1