Moja sytuacja wyglada tak - od 6 lat pracuje w malej firmie
na jakism tam stanowisku... od samego poczatku na umowe
o prace na czas nieokreslony z "minimalka" na papierze...
we wrzesniu 2003 zostala podpisana nowa umowa -
bez pytania mnie o zdanie na minimalke tylko na pol etatu.
kasa do lapy zostalata sama....

obecnie mam nowa bardzo dobra oferte pracy, ale "od zaraz"
(praktycznie od poniedzialku musialbym sie stawic)
z tym ze na pierwsze 2 miesiace okresu probnego na umowe
o dzielo, pozniej na umowe o prace z tymi samymi pieniedzmi
(nie malymi w sumie) Podpisuje tez umowe
gdzie to zatrudnienie po okresie probnym
na pelen etat mam gwarantowane,
jezeli wszytsko bedzie ok z mojej strony.

pytanie: czy nie obawiac sie proponowanych mi warunkow ?
- jak najszybciej zerwac umowe o prace z pominieciem
miesiecznego okresu wypowiedzenia ? jakies zwolnienie lekarskie itd . ?
czy jak ? co proponujecie ? moze mozna dac wypowiedzenie ze skutkiem
natychmiastowym w zwiazku z naruszaniem przez pracodwace legalnosci
zatrudnienia itd. ?

M

do góry

Patrze, patrze a tu Ser Euchenio porozsypywal nastepujace haczki:
> pytanie: czy nie obawiac sie proponowanych mi warunkow ?
> - jak najszybciej zerwac umowe o prace z pominieciem
> miesiecznego okresu wypowiedzenia ?
Jesli nie zalezy Ci na opinii na swiadectwie pracy to mozesz zawsze
porzucic prace. Co najwyzej jesli pracodawca poniesie z tego tytulu
jakies straty, to moze Cie pozwac do sadu o odszkodowanie (ale biorac
pod uwage fakt ze masz minimalna pensje to raczej nie masz kluczowego
stanowiska)
> czy jak ? co proponujecie ? moze mozna dac wypowiedzenie ze skutkiem
> natychmiastowym w zwiazku z naruszaniem przez pracodwace legalnosci
> zatrudnienia itd. ?
Mozna rozwiazac umowe z winy pracodawcy (jesli np nie placi czy narusza
prawa pracownicze). Mysle ze jesli pracujesz na caly etat a umowe masz
na 1/2 (a tak zrozumialem) to mozna by to podciagnac pod lamanie praw
pracownika.
Ale probowales z nim pogadac? Moze sie dogadacie i pozwoli Ci odejsc z
pracy od razu? Pytanie jakie masz obowiazki. Czasem moze byc konieczne
przekazanie Twoich obowiazkow komus innemu, przeszkolenie itp Podczas
rozmowy z pracodawca (jesli np Twoje odejscie nie bedzie zadna strata
dla firmy poza tym ze ciezko bedzie znalezc kogos wykonujacego Twoja
prace za marne pieniadze) mozesz tez sprobowac wysunac argument ze jesli
sie nie zgodzi na porozumienie stron od poniedzialku to wykonasz telefon
do inspekcji pracy, zglosisz do odpowiednich urzedow ze masz oficjalne
zatrudnienie na 1/2 etatu a de facto pracujesz na caly itp
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

badzio <b...@n...skreslic.epf.pl> wrote in
news:dr7j61$hll$1@inews.gazeta.pl:


> Mozna rozwiazac umowe z winy pracodawcy (jesli np nie placi czy narusza
> prawa pracownicze). Mysle ze jesli pracujesz na caly etat a umowe masz
> na 1/2 (a tak zrozumialem) to mozna by to podciagnac pod lamanie praw
> pracownika.

tylko ze jezeli ktos ma taka umowe od kilku lat i jakos ja akceptuje i
nagle wobec pojawienia sie nowej oferty pracy przypomina mu sie, ze
jednak nie akceptuje takiej umowy, to jest to zachowanie niezbyt etyczne;

[...]
> prace za marne pieniadze) mozesz tez sprobowac wysunac argument ze jesli
> sie nie zgodzi na porozumienie stron od poniedzialku to wykonasz telefon
> do inspekcji pracy, zglosisz do odpowiednich urzedow ze masz oficjalne
> zatrudnienie na 1/2 etatu a de facto pracujesz na caly itp

rzeczywiscie pracodawca jest tutaj w niepewnej sytuacji, bo faktycznie
kombinuje - wiadomo: ma oszczednosci dzieki temu; uwazam jednak, ze powinno
to byc juz na samym poczatku jasno ustawione: tzn. pracodawca powinien
wiedziec i akceptowac to, ze owszem oszczedza na skladkach ale placi za to
cene w postaci tego, ze pracownik taki moze np. w kazdej chwili odejsc;

pzdrv;
adas;

do góry

Pięknego dnia Wed, 25 Jan 2006 10:51:21 +0100, "Ser Euchenio"
<h...@t...pl> zakodował:

>we wrzesniu 2003 zostala podpisana nowa umowa -
>bez pytania mnie o zdanie na minimalke tylko na pol etatu.
>kasa do lapy zostalata sama....

Czyli nie podpisałeś?
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

W wiadomości news:dr7hoo$hit$1@nemesis.news.tpi.pl Ser Euchenio
<h...@t...pl> pisze:

> Moja sytuacja wyglada tak - od 6 lat pracuje w malej firmie
> na jakism tam stanowisku... od samego poczatku na umowe
> o prace na czas nieokreslony z "minimalka" na papierze...
> we wrzesniu 2003 zostala podpisana nowa umowa -
> bez pytania mnie o zdanie
Niemożliwe. Skoro pierwsza umowa była na czas nieokreślony, to podpisanie
następnej wymagało albo jej wypowiedzenia, albo przynajmniej złożenia
wypowiedzenia zmieniającego. I w jednym i w drugim przypadku miałeś
możliwość wypowiedzenia swojego zdania choćby poprzez złożenie albo odmowę
złożenia podpisu.

> na minimalke tylko na pol etatu.
> kasa do lapy zostalata sama....
I tu bym upatrywał pewnych możliwości. Skoro umowa opiewa na 1/2 etatu a de
facto pracowałeś na pełen etat to być może dałoby się udowodnić na podstawie
ewidencji czasu pracy, że pracodawca nie rozliczał i nie płacił za
nadgodziny. Na tej podstawie mógłbyś rozwiązać stosunek pracy bez
wypowiedzenia na zasadzie art. 55 §1^1 KP i jeszcze otrzymać odszkodowanie.
Druga możliwość, to wspomniane już porzucenie pracy - kwestia czy warto.

> obecnie mam nowa bardzo dobra oferte pracy, ale "od zaraz"
> (praktycznie od poniedzialku musialbym sie stawic)
> z tym ze na pierwsze 2 miesiace okresu probnego na umowe
> o dzielo,
Zatem nie masz oferty pracy. Masz ofertę zawarcia umowy cywilno-prawnej.

> pozniej na umowe o prace z tymi samymi pieniedzmi
> (nie malymi w sumie) Podpisuje tez umowe
> gdzie to zatrudnienie po okresie probnym
> na pelen etat mam gwarantowane,
> jezeli wszytsko bedzie ok z mojej strony.
Takie sformułowanie - jeśli wszystko będzie OK z Twojej strony???
Alert! Alert! Warning! Danger!

> pytanie: czy nie obawiac sie proponowanych mi warunkow ?

Obawiać i zdecydowanie bardzo uważać.

> - jak najszybciej zerwac umowe o prace z pominieciem
> miesiecznego okresu wypowiedzenia ?
j.w.

jakies zwolnienie lekarskie itd . ?
Można spróbować, ale nie radziłbym.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Patrze, patrze a tu Jotte porozsypywal nastepujace haczki:
>> jakies zwolnienie lekarskie itd . ?
> Można spróbować, ale nie radziłbym.
A ja poszedlbym dalej - odradzam. Bedac na zwolnieniu lekarskim, nie
mozna w tym czasie wykonywac pracy ani zlecenie (na umowe o dzielo czy
umowe zlecenie)
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

W wiadomości news:drao0b$70e$1@inews.gazeta.pl badzio
<b...@n...skreslic.epf.pl> pisze:

>>> jakies zwolnienie lekarskie itd . ?
>> Można spróbować, ale nie radziłbym.
> A ja poszedlbym dalej - odradzam. Bedac na zwolnieniu lekarskim, nie
> mozna w tym czasie wykonywac pracy ani zlecenie (na umowe o dzielo czy
> umowe zlecenie)
W sumie może bym się i zgodził, ale podaj proszę podstawę prawną.
1. Diabli wiedzą na ile burdel i niekompetencja w ZUSie uniemożliwią wyjście
takiego numeru na jaw.
2. Znam autopsyjnie dośc liczne przypadki tego typu, których nie wychwycili
i ani jednego przykładu wpadki.
3. Co z przykładową sytuacją kiedy ktoś ma orzeczoną niezdolność do pracy na
stanowisku np. listonosza (chory musi leżeć) a on w tym czasie realizuje w
łóżku umowę o dzieło na tłumaczenie 19 tomu przygód Harry'ego Pottera dla
redakcji Naszego Dziennika?

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Patrze, patrze a tu Jotte porozsypywal nastepujace haczki:
> W sumie może bym się i zgodził, ale podaj proszę podstawę prawną.
Podstawy prawnej nie znam ale jakas na pewno jest - inaczej nauczycielki
jezykow dorabiajacy w roznych miejscach na umowe-zlecenie/o-dzielo nie
kombinowalyby z podstawianiem kogos innego na umowie w momencie gdy sa
na zwolnieniu z powodu ciazy
> 1. Diabli wiedzą na ile burdel i niekompetencja w ZUSie uniemożliwią wyjście
> takiego numeru na jaw.
> 2. Znam autopsyjnie dośc liczne przypadki tego typu, których nie wychwycili
> i ani jednego przykładu wpadki.
> 3. Co z przykładową sytuacją kiedy ktoś ma orzeczoną niezdolność do pracy na
> stanowisku np. listonosza (chory musi leżeć) a on w tym czasie realizuje w
> łóżku umowę o dzieło na tłumaczenie 19 tomu przygód Harry'ego Pottera dla
> redakcji Naszego Dziennika?
Nie mowie ze ZUS sam to wychwyci. Ale moze sie znalezc "zyczliwy" (np.
poprzedni pracodawca) ktory to zglosi
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

W wiadomości news:drasma$rn4$1@inews.gazeta.pl badzio
<b...@n...skreslic.epf.pl> pisze:

>> W sumie może bym się i zgodził, ale podaj proszę podstawę prawną.
> Podstawy prawnej nie znam
No to o czym my gadamy?

> Nie mowie ze ZUS sam to wychwyci. Ale moze sie znalezc "zyczliwy" (np.
> poprzedni pracodawca) ktory to zglosi
A to z pewnością. Zaprawdę Polska to kraj ludzi życzliwych, aż chce się tu
żyć... ;(

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

> Moja sytuacja wyglada tak - od 6 lat pracuje w malej firmie
> na jakism tam stanowisku... od samego poczatku na umowe
> o prace na czas nieokreslony z "minimalka" na papierze...
> we wrzesniu 2003 zostala podpisana nowa umowa -
> bez pytania mnie o zdanie na minimalke tylko na pol etatu.
> kasa do lapy zostalata sama....
>
> obecnie mam nowa bardzo dobra oferte pracy, ale "od zaraz"
> (praktycznie od poniedzialku musialbym sie stawic)
> z tym ze na pierwsze 2 miesiace okresu probnego na umowe
> o dzielo, pozniej na umowe o prace z tymi samymi pieniedzmi
> (nie malymi w sumie) Podpisuje tez umowe
> gdzie to zatrudnienie po okresie probnym
> na pelen etat mam gwarantowane,
> jezeli wszytsko bedzie ok z mojej strony.
>
> pytanie: czy nie obawiac sie proponowanych mi warunkow ?
> - jak najszybciej zerwac umowe o prace z pominieciem
> miesiecznego okresu wypowiedzenia ? jakies zwolnienie lekarskie itd . ?
> czy jak ? co proponujecie ? moze mozna dac wypowiedzenie ze skutkiem
> natychmiastowym w zwiazku z naruszaniem przez pracodwace legalnosci
> zatrudnienia itd. ?
>
> M
>
>
nie przyjść do pracy. normalnie ją porzucić

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry