-
11. Data: 2010-07-11 22:43:52
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:154q5g0a29uml.dlg@piki.fixed zly
<b...@N...fm> pisze:
>> sprawa jest prosta - skoro nadgodziny to dodatkowa kasa.
> Niekoniecznie
Koniecznie.
Chyba, że ktoś jest gówniany i o swoje nie umie zadbać.
>> czyli to jest zgoda pracodawcy.
> Jego polecenie. Oprócz tego ma pewne obowiązki.
Otóz to.
>> a także dłuższe przebywanie w pracy - a to już zgoda
>> pracownika.
> który formalnie ma niewiele do gadania.
Nic nie ma do gadania, jeśli spełnione zostały wymogi prawa pracy (w tym
regulaminu pracy).
Ale zachorować zawsze można nagle...
>> a że ktoś chce to formalizowac to zupełnie inna sprawa. Mnie do pracy w
>> nadgodzinach nikt nie zmusi
> NO to fakt. Pracować w sumie nie trzeba. Za odmowę możesz wylecieć z
> roboty
Niekoniecznie. Może on jest w ciąży?
--
Jotte
-
12. Data: 2010-07-12 14:58:23
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik "emyo" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i1c1fq$m78$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Temperatura w
> miejscu pracy siega 34 stopni C. Czy w takich warunkach można odmówić
pracy
> w godz. nadliczbowych?
Odmówić nie można, ale można zemdleć, wykazać objawy udaru cieplnego,
wziąć urlop na żądanie, zwolnienie lekarskie, pracować wyraźnie wolniej
itp. Jeśli zaangażuje się w to parę osób, być może ucho się szefowi
odetka*.
*) Oczywiście rozumiem, że zaczęliście od zwrócenia uwagi na problem
podczas spokojnej i rzeczowej rozmowy z szefem?
e.
-
13. Data: 2010-07-12 19:34:36
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "entroper" <entroper-pocztaonetpeel> napisał w wiadomości
news:4c3b2d9e$0$17103$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Odmówić nie można, ale można zemdleć, wykazać objawy udaru cieplnego,
> wziąć urlop na żądanie, zwolnienie lekarskie, pracować wyraźnie wolniej
> itp. Jeśli zaangażuje się w to parę osób, być może ucho się szefowi
> odetka*.
>
>
a pracodawca zawsze może potem niewypłacić, obciąć lub nie dać premii,
znaleźć, spreparować lub sprowokować odpowiednie argumenty by takiego
(takich) pracowników się pozbyć także w trybie najmniej sympatycznym i
pożądanym przez "pracownika". I tak się to kręci.... Jest ryzyko - jest
zabawa.
--
Jackare
-
14. Data: 2010-07-12 19:54:30
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i1fqop$r85$2@node1.news.atman.pl Jackare
<j...@i...pl> pisze:
>> Odmówić nie można, ale można zemdleć, wykazać objawy udaru cieplnego,
>> wziąć urlop na żądanie, zwolnienie lekarskie, pracować wyraźnie wolniej
>> itp. Jeśli zaangażuje się w to parę osób, być może ucho się szefowi
>> odetka*.
> a pracodawca zawsze może potem niewypłacić,
Tylko jak pracownik głupi i nie zadba o polecenie na piśmie, ewidencję czasu
pracy i inne dowody (dziś to przecież niewielki problem). Potem pracodawca
wypłaci, wypłaci... i to sporo więcej.
> obciąć lub nie dać premii,
To zależy od regulaminu premiowania.
Nikt mądry nie bierze pod uwagę uznaniówki.
> znaleźć, spreparować lub sprowokować odpowiednie argumenty by takiego
> (takich) pracowników się pozbyć także w trybie najmniej sympatycznym i
> pożądanym przez "pracownika".
Mogą być też dalsze części scenariusza.
Jeszcze mniej sympatyczne...
> I tak się to kręci.... Jest ryzyko - jest zabawa.
Ano tak.
--
Jotte
-
15. Data: 2010-07-12 20:23:15
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Mon, 12 Jul 2010 00:43:52 +0200, Jotte napisał(a):
>>> sprawa jest prosta - skoro nadgodziny to dodatkowa kasa.
>> Niekoniecznie
> Koniecznie.
Art. 151/2.
§ 1. W zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych pracodawca,
na pisemny wniosek pracownika, może udzielić mu w tym samym wymiarze czasu
wolnego od pracy.
§ 2. Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w godzinach
nadliczbowych może nastąpić także bez wniosku pracownika. W takim przypadku
pracodawca udziela czasu wolnego od pracy, najpóźniej do końca okresu
rozliczeniowego, w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych
godzin nadliczbowych, jednakże nie może to spowodować obniżenia
wynagrodzenia należnego pracownikowi za pełny miesięczny wymiar czasu
pracy.
§ 3. W przypadkach określonych w § 1 i 2 pracownikowi nie przysługuje
dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych.
--
marcin
-
16. Data: 2010-07-12 20:38:30
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1n1bixcpcghtm$.dlg@piki.fixed zly
<b...@N...fm> pisze:
>>>> sprawa jest prosta - skoro nadgodziny to dodatkowa kasa.
>>> Niekoniecznie
>> Koniecznie.
> Art. 151/2.
> § 1. W zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych pracodawca,
> na pisemny wniosek pracownika, może udzielić mu w tym samym wymiarze czasu
> wolnego od pracy.
> § 2. Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w godzinach
> nadliczbowych może nastąpić także bez wniosku pracownika. W takim
> przypadku pracodawca udziela czasu wolnego od pracy, najpóźniej do końca
> okresu rozliczeniowego, w wymiarze o połowę wyższym niż liczba
> przepracowanych godzin nadliczbowych, jednakże nie może to spowodować
> obniżenia wynagrodzenia należnego pracownikowi za pełny miesięczny
> wymiar czasu pracy.
> § 3. W przypadkach określonych w § 1 i 2 pracownikowi nie przysługuje
> dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych.
O, czytający!
Ładnie, tylko ze zrozumieniem gorzej.
§1 - pracownik nie występuje o wolne = dodatkowa kasa. Występuje = jego
sprawa, równie dobrze mógłby jak ostatni dureń walnąć to na tacę.
§2 - wymiar o połowę wyższy = dodatkowa kasa, bo +50% bez pracy.
§3 - tu: nieistotny.
--
Jotte
-
17. Data: 2010-07-12 20:40:06
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:i1fqop$r85$2@node1.news.atman.pl...
> a pracodawca zawsze może potem niewypłacić, obciąć lub nie dać premii,
> znaleźć, spreparować lub sprowokować odpowiednie argumenty by takiego
> (takich) pracowników się pozbyć także w trybie najmniej sympatycznym i
> pożądanym przez "pracownika". I tak się to kręci.... Jest ryzyko - jest
> zabawa.
no niestety, to jest wojna. Jak się dobrze wyzysk kręci, znikają wszelkie
skrupuły... Twoją automatyczną reakcją (pracodawcy, rozumiem?) jest
takiego "stawiającego" się pracownika/ów rozgnieść jak karalucha (nawet
jeśli per saldo to się nie opłaci), problem pracy w urągających warunkach
odszedł na dalszy plan, nie mówiąc nawet o próbach jego rozwiązania. I
właśnie dzięki temu to się tak kręci...
e.
-
18. Data: 2010-07-12 20:50:33
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:4c3b7db5$0$2582$65785112@news.neostrada.pl entroper
<entroper-pocztaonetpeel> pisze:
> Twoją automatyczną reakcją (pracodawcy, rozumiem?) jest
> takiego "stawiającego" się pracownika/ów rozgnieść jak karalucha (nawet
> jeśli per saldo to się nie opłaci)
Wtrącę pytanie - jakiego rodzaju "opłacalność" masz na myśli?
--
Jotte
-
19. Data: 2010-07-12 20:55:17
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>
mistrzu ciętej riposty, kazdy ma swój sposób na zycie.
Jedni się naginaja do przepisów, inni robia tak jak w ich mniemaniu jest
najlepiej.
Dla mnie sprawa jest prosta - skoro ktoś chce czegoś dodatkowego to musi
dodatkowo zapłacić.
Ze mnie nikt niewolnika robić nie będzie. A tym samym zmuszać do
czegokolwiek.
I tak samo z tymi tzw. nadgodzinami. Zostaniesz dłużej? nie ma sprawy,
za X zł albo pół dnia wolnego i płatnego w przyszłym tygodniu jak będzie
mniej pracy.
PS.Dureń? następnym razem się lepiej wysil
-
20. Data: 2010-07-12 20:57:32
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>
> Może on jest w ciąży?
>
a jottemu nie może przyjść do głowy że ktoś jest zupełnie inny niż on
sam. zazdrościsz mi tych mozliwości?