Użytkownik "Piotr Kreglicki" <p...@U...wp.pl> napisał w wiadomości
news:cnb969$s3l$1@inews.gazeta.pl...
> Józek napisał(a):
>
>> Płacąc 400 - 500 zł uważasz za inwestowanie ?
>
> To według ciebie prawie wszyscy Polacy są zatrudnieni w supermarketach?
> Normalnych firm nie ma?
> Skoro przyjęcie do pracy nowego będzie go kosztować 2-3 razy tyle to ja
> sie nie dziwie, że pracodawcy nie mają ochoty zatrudniać. W przypadku
> małych firm to może często oznaczać być albo nie być.
> To, że rynek pracy w Polsce wygląda tak jak wygląda jest "zasługą"
> zarówno pracowników jak i pracodawców.
>
Moja córka właśnie zrobiła magistra i pracuje za 400 - 500 zł w zakładzie
pracy anie supermarkecie.
Zakład zatrudnia ponad 200 studentów na umowę zlecenie nie płacąc
ubezpieczenia ani ZUS.
I to misię najbardziej podoba:
"To, że rynek pracy w Polsce wygląda tak jak wygląda jest "zasługą"
zarówno pracowników jak i pracodawców."
I wcale nie jesteś pierwszy, już pewna pani profesor, poseł zresztą,
stwierdziła że "wine za bezrobocie ponoszą bezrobotni" wymieniając kilka
przywar.

>
> Prezydent zgodnie z konstytucja zarządza wybory na 90 dni przed upływem
> kadencji paralamentu a wybory muszą się odbyc w dniu przypadającym w
> ciągu 3 dni przed upływem kadencji. Mało ci czasu? Chcesz sie życiorysów
> na pamięc uczyć?
> Ja nie wiem gdzie ty mieszkasz i kto z twojego okręgu wyborczego będzie
> kandydować więc się mnie nie pytaj na kogo głosować. Ja nie mam ani
> obowiązku ani ochoty mysleć za ciebie.
>
> P. Kręglicki

A w jakim czasie zostają ogłoszeni kandydaci.
Czy tak trudno wymienić partie i jakiegoś polityka, czy po prostu się
wstydzisz bo może się jutro okazać że to złodziej.

Józek

do góry

Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:i2fip0le1eoaq2uul7bj6sh94fhkcv6o51@4ax.com...
> Pięknego dnia Mon, 15 Nov 2004 23:47:29 +0100, "Jotte"
> <t...@W...pl> zakodował:
>
>
>>Jak to skąd? Wystaczy pogooglać, są raporty, sprawozdania.
>
> Nie chcesz podać swoich ściśle tajnych źródeł? Czemu?
> Ja podałem adres NBP gdzie możesz przeczytać oficjalne dane.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
> GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
> If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

Zadłużenie Polski
http://www.e-polityka.pl/article/82864_Gazeta_Prawna
_-_Polski_dlug_za_granica.htm
http://www.gazetaprawna.pl/?numer=1236

do góry

W wiadomości news:i2fip0le1eoaq2uul7bj6sh94fhkcv6o51@4ax.com Kaizen
<x...@c...sz> pisze:

> Nie chcesz podać swoich ściśle tajnych źródeł? Czemu?
Jakich tajnych? Weź pokombinuj googlem ze słowami np. dług zagraniczny
polska klub paryski zadłużenie zagraniczne i tyle.

> Ja podałem adres NBP gdzie możesz przeczytać oficjalne dane.
Dane oficjalne, to dane, które bezwzględnie należy weryfikować.
No to masz, jakżeś taki leniwy ;):
http://www.stat.gov.pl/serwis/polska/2003/rocznik17/
zazagr.htm
http://www.e-polityka.pl/article/82864_Gazeta_Prawna
_-_Polski_dlug_za_granica.htm
http://www.exporter.pl/zarzadzanie/ue/1przed89.html
ja też jestem leniwy i nie chce mi sie przekopywać całej historii.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Pięknego dnia Tue, 16 Nov 2004 01:33:50 +0100, "Jotte"
<t...@W...pl> zakodował:

>http://www.stat.gov.pl/serwis/polska/2003/rocznik17
/zazagr.htm

Przeczytałeś, co tam jest napisane? To nie jest zadłużenie Państwa
Polskiego. Tu wliczone są też długi przedsiębiorstw oraz lokaty w
polskich bankach. O ile za komuny to było w zasadzie to samo, o tyle
teraz to zmartwienie przedsiębiorców. Zresztą ciekawe jak jest
wliczany ten dług. Czy kredyty zagraniczne np. firmy P&G są tutaj
wliczane? Czy tylko jej polskiego oddziału, czy całej korporacji? Czy
długi firmy zarejestrowanej w Polsce, ale z 100% kapitałem
zagranicznym też tu jest wliczona?

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

In article <u...@4...com> Kaizen <x...@c...sz>
writes:
>From: Kaizen <x...@c...sz>
>Subject: Re: co zrobic, zeby bylo lepiej?
>Date: Tue, 16 Nov 2004 00:30:37 +0100

>Państwo też inwestuje - kupuje komputery, oprogramowanie itd. A
>pieniądze z podatków wcześniej czy później trafiają do
>przedsiębiorców.

Gwoli scislosci nalezalo dodac _niektorych_ przedsiebiorcow.


--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.

do góry

Józek napisał(a):

> I to misię najbardziej podoba:
> "To, że rynek pracy w Polsce wygląda tak jak wygląda jest "zasługą"
> zarówno pracowników jak i pracodawców."
> I wcale nie jesteś pierwszy, już pewna pani profesor, poseł zresztą,
> stwierdziła że "wine za bezrobocie ponoszą bezrobotni" wymieniając kilka
> przywar.

A nie jest tak? Czy mamy tylko i wyłącznie znakomitych pracowników,
niepijących, nie kradnących, znakomitych fachowców w swoich dziedzinach,
pracowitych aż do przesady, którzy są wykorzystywani przez pracodawców,
będących bez wyjątku szujami i oszustami?

> A w jakim czasie zostają ogłoszeni kandydaci.

Przecież partiom zależy na jak najszybszym opracowaniu list, ze by móc
zacząc kampanię wyborcza.

> Czy tak trudno wymienić partie i jakiegoś polityka, czy po prostu się
> wstydzisz bo może się jutro okazać że to złodziej.

Ależ prosze cię bardzo, głosowałem na Zyte Gilowską z PO. Nadal nie wiem
po co ci ta informacja.

P. Kręglicki

do góry

Józek napisał(a):

> Jesteś w bardzo dużym błędzie.

Mianowicie...?

P. Kręglicki

do góry

Józek napisał(a):

> Czarujesz sam siebie, jednego nie stać na opłaty ZUS, a ten bogaty ma tyle
> długu że chociażby przez rok nie płacił podatku to i tak zabraknie a
> trzeci, zna przyjemniejsze zajęcie niż inwestowanie w Polsce.
> Ale również dla zabezpieczenia wylatują poza granice.(pieniądze)

Ale o co chodzi? Jaki bogaty ma tyle długu, że coś tam zabraknie?
To, że ktoś zna przyjemniejsze zajęcia niż inwestowanie w Polsce powinno
dac komuś do myślenia. Co zrobić żeby zmienił zdanie. Jakoś inne kraje w
naszym regionie są w stanie przyciągac inwestycje zagraniczne dużo
lepiej niż Polska.
Ja się wcale nie dziwie, że ktoś w ramach prawa stara się płacić jak
najmniejsze podatki, biorąc pod uwage to co robią z tymi pieniędzmi nasi
włodarze.

P. Kręglicki

do góry

Kaizen napisał(a):

> Co znaczy "utonie"? Trafi do niszczarki? Nie. Za te wszystkie
> pieniądze zostanie coś kupione/zostaną komuś wypłacone.
> Od innego mieszania wcale herbata nie będzie słodsza. Trzeba czegoś
> więcej - czyli wzrostu gospodarczego.

A wzrost gospodarczy kreują urzędnicy? Czy przedsiębiorcy?

> Państwo też inwestuje - kupuje komputery, oprogramowanie itd. A
> pieniądze z podatków wcześniej czy później trafiają do
> przedsiębiorców.

A jaki jest sens tworzenia dodatkowego obiegu tych pieniędzy? Nie
lepiej, żeby przedsiębiorca sam zdecydował o tym na co przeznaczy te
pieniądze? Obsługa aparatu urzedniczo-skarbowego to są koszty, które
wzrostu gospodarczego raczej nie generują.

P. Kręglicki

do góry

Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:grhjp0lgldoahg3dj5gqtgdoe60c6kk9gq@4ax.com...
> Pięknego dnia Tue, 16 Nov 2004 01:33:50 +0100, "Jotte"
> <t...@W...pl> zakodował:
>
>>http://www.stat.gov.pl/serwis/polska/2003/rocznik1
7/zazagr.htm
>
> Przeczytałeś, co tam jest napisane? To nie jest zadłużenie Państwa
> Polskiego. Tu wliczone są też długi przedsiębiorstw oraz lokaty w
> polskich bankach. O ile za komuny to było w zasadzie to samo, o tyle
> teraz to zmartwienie przedsiębiorców. Zresztą ciekawe jak jest
> wliczany ten dług. Czy kredyty zagraniczne np. firmy P&G są tutaj
> wliczane? Czy tylko jej polskiego oddziału, czy całej korporacji? Czy
> długi firmy zarejestrowanej w Polsce, ale z 100% kapitałem
> zagranicznym też tu jest wliczona?
>
> --
> Pozdrawiam,
> Kaizen
Ja mam pytanie. Jaka jest różnica dla zwykłego obywatela między długiem
publicznym a długiem zagranicznym, czy to nie jest tak że i jeden i drugi
musi spłacić ten że obywatel??

Józek

do góry