Józek napisał(a):

> Płacąc 400 - 500 zł uważasz za inwestowanie ?

To według ciebie prawie wszyscy Polacy są zatrudnieni w supermarketach?
Normalnych firm nie ma?
Skoro przyjęcie do pracy nowego będzie go kosztować 2-3 razy tyle to ja
sie nie dziwie, że pracodawcy nie mają ochoty zatrudniać. W przypadku
małych firm to może często oznaczać być albo nie być.
To, że rynek pracy w Polsce wygląda tak jak wygląda jest "zasługą"
zarówno pracowników jak i pracodawców.

> Ja Ci się nie pytałem o programy, tylko ludzi, partie!
> A powiedz ile masz czasu na poznanie kandydatów, tydzień, miesiąc, wybory
> w maju a my nie wiemy czy w maju czy może w październiku, a co się możesz
> dowiedzieć o kandydatach ile ma lat dzieci i wykształcenie a i profil.
> A jaki będzie system jedno mandatowy czy obecny, a może inny a prezydent
> nie za vetuje? zostało 5 miesięcy a co Ty wiesz o wyborach...

Prezydent zgodnie z konstytucja zarządza wybory na 90 dni przed upływem
kadencji paralamentu a wybory muszą się odbyc w dniu przypadającym w
ciągu 3 dni przed upływem kadencji. Mało ci czasu? Chcesz sie życiorysów
na pamięc uczyć?
Ja nie wiem gdzie ty mieszkasz i kto z twojego okręgu wyborczego będzie
kandydować więc się mnie nie pytaj na kogo głosować. Ja nie mam ani
obowiązku ani ochoty mysleć za ciebie.

P. Kręglicki

do góry

Pięknego dnia Mon, 15 Nov 2004 20:39:05 +0100, "Jotte"
<t...@W...pl> zakodował:

>"Powiększały" to w tym wypadku eufemizm. Zadłużenie zagraniczne Polski:
>- 1989 - na dzień dobry po 44 latach komuny III RP dziedziczy dług ~40 mld
>USD,
>- tzw. klub paryski umarza nam 50% należno?ci
>- 1993 - ~47 mld
>- 1997 - ~51 mld
>- 2003 - po 14 latach "kapitalizmu" - ~81 mld (wzrost od '97 o 60%).

Skąd masz te dane? Wg NBP zadłużenie rządowego i samorządowego
(samorządy zostały uwzględnione dopiero pod koniec roku 1999) na
koniec II kwartału 2004 wynosiło nieco ponad 49mld dolarów.
Ale to nic dziwnego - przemiany gospodarcze i polityczne kosztują
(dostosowanie gospodarki do UE czy armii do NATO). Fakt, że pieniądze
mogły zostać wydane efektywniej, ale państwo ma to do siebie, że dużo
marnotrawi (więc powinno obracać jak najmniejszymi kwotami).

http://www.nbp.pl/Home.aspx?f=statystyka/zadluz.html

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

W wiadomości news:cnb872$njb$1@inews.gazeta.pl Piotr Kreglicki
<p...@U...wp.pl> pisze:

> Tyle że, on to zadlużanie zaczął
Nie. I nie istnieje możliwość kwotowego wydzielenia długu zaciągniętego
przez ekipę Gierka z całości zadłużenia powstałego do 1989 roku. Zresztą
1989 to data umowna, zjawisko ma charakter ciągły. Przyczyną jest m.in.
sposób aktywnej obsługi zadłużenia, której jednym z aspektów jest "księgowa"
zamiana zadłużenia zewnętrznego na zadłużenie wewnętrzne.

> Następne rządy dołożyły swoje - zwłaszcza Millera, który przebił
> wszystkie pozostałe razem wzięte.
Na razie to gołosłowna teza, ale szkoda czasu sprawdzać. Zadłużenie jest
jakie jest, niezależnie skąd się wzięło. Nie to jest w tej dyskusji istotne
(patrz topic).

do góry

Dnia Mon, 15 Nov 2004 23:04:40 +0100, Kaizen <x...@c...sz> napisał:

> Pięknego dnia Mon, 15 Nov 2004 22:42:25 +0100, Piotr Kreglicki
> <p...@U...wp.pl> zakodował:
>
>> Moment moment, mniejsze podatki i mniejszy ZUS to wiecej pieniedzy w
>> rękach ludzi. Oni co? z tymi pieniędzmi zrobi?.
>
> I co z tego, że więcej w rękach ludzi, jak na rynku tyle samo.
> Przecież te pieniądze, które płacisz ZUSowi i fiskusowi nie idą do
> niszczarki. Też generują popyt i trafiają w końcu do ludzi (emerytów,
> budowlańcom, co stawiają pałacyki ZUSowi itd.).
>

I w rece rozrastajacej sie kasty urzednikow, ktora w obecnym ustroju
przechwytuje wartosc dodana.


--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana

do góry

Kaizen napisał(a):

>
> I co z tego, że więcej w rękach ludzi, jak na rynku tyle samo.
> Przecież te pieniądze, które płacisz ZUSowi i fiskusowi nie idą do
> niszczarki. Też generują popyt i trafiają w końcu do ludzi (emerytów,
> budowlańcom, co stawiają pałacyki ZUSowi itd.).

Trafiają pomniejszone o to co utonie w biurokracji. Poza tym urzędnicy w
ZUS czy urzędzie skarbowym zebranych pieniędzy nie przeznaczają na
inwestycje. Przedsiębiorcy - a przynajmniej znaczna ich część -
natomiast tak.

P. Kręglicki

do góry

W wiadomości news:e6aip09be6bf39r7q7dmt4bt1sdvnkv9i3@4ax.com Kaizen
<x...@c...sz> pisze:

> Skąd masz te dane?
Jak to skąd? Wystaczy pogooglać, są raporty, sprawozdania.
Źródła się trochę różnią, jedne podają w USD, inne w EURO, jeszcze inne
przeliczają na zł. Dlatego dawałem ~, tego się chyba nie da dokładnie
policzyć, chociaż różnice nie są jakieś dramatyczne.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Pięknego dnia Mon, 15 Nov 2004 23:39:01 +0100, Piotr Kreglicki
<p...@U...wp.pl> zakodował:

>Trafiaj? pomniejszone o to co utonie w biurokracji.

Co znaczy "utonie"? Trafi do niszczarki? Nie. Za te wszystkie
pieniądze zostanie coś kupione/zostaną komuś wypłacone.
Od innego mieszania wcale herbata nie będzie słodsza. Trzeba czegoś
więcej - czyli wzrostu gospodarczego.

Państwo też inwestuje - kupuje komputery, oprogramowanie itd. A
pieniądze z podatków wcześniej czy później trafiają do
przedsiębiorców.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Pięknego dnia Mon, 15 Nov 2004 23:47:29 +0100, "Jotte"
<t...@W...pl> zakodował:


>Jak to skąd? Wystaczy pogooglać, są raporty, sprawozdania.

Nie chcesz podać swoich ściśle tajnych źródeł? Czemu?
Ja podałem adres NBP gdzie możesz przeczytać oficjalne dane.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Użytkownik "Piotr Kreglicki" <p...@U...wp.pl> napisał w wiadomości
news:cnbb69$75c$1@inews.gazeta.pl...
> Kaizen napisał(a):
>
>>
>> I co z tego, że więcej w rękach ludzi, jak na rynku tyle samo.
>> Przecież te pieniądze, które płacisz ZUSowi i fiskusowi nie idą do
>> niszczarki. Też generują popyt i trafiają w końcu do ludzi (emerytów,
>> budowlańcom, co stawiają pałacyki ZUSowi itd.).
>
> Trafiają pomniejszone o to co utonie w biurokracji. Poza tym urzędnicy w
> ZUS czy urzędzie skarbowym zebranych pieniędzy nie przeznaczają na
> inwestycje. Przedsiębiorcy - a przynajmniej znaczna ich część -
> natomiast tak.
>
> P. Kręglicki
>
Czarujesz sam siebie, jednego nie stać na opłaty ZUS, a ten bogaty ma tyle
długu że chociażby przez rok nie płacił podatku to i tak zabraknie a
trzeci, zna przyjemniejsze zajęcie niż inwestowanie w Polsce.
Ale również dla zabezpieczenia wylatują poza granice.(pieniądze)

Józek

do góry

Użytkownik "Piotr Kreglicki" <p...@U...wp.pl> napisał w wiadomości
news:cnb872$njb$1@inews.gazeta.pl...
> Jotte napisał(a):
>
> Tyle że, on to zadlużanie zaczął i "dzięki" temu na starcie już mieliśmy
> garb. Pal licho gdyby jeszcze te pieniądze chociaż w połowie zostały
> sensownie zainwestowane. Tymczasem Gierek kupował technologie, które już
> wtedy były przestarzałe. Reszta poszła na "tankowce z cytrusami".
> Do 1989 roku zdążyło narosnąć należności tyle, że stały się poważnym
> obciążeniem dla budżetu. Spłacać trzeba i tych pieniędzy brakuje teraz
> na co innego.
> Następne rządy dołożyły swoje - zwłaszcza Millera, który przebił
> wszystkie pozostałe razem wzięte.
>
> P. Kręglicki
Jesteś w bardzo dużym błędzie.

do góry