-
31. Data: 2007-07-05 13:21:50
Temat: Re: Zwolnić się czy zostać ?
Od: "anna" <p...@g...pl>
Użytkownik "Matt Z" <m...@...pl.usun.koncowke> napisał w wiadomości
news:f68iio$n8i$1@news.onet.pl...
pracownik powinien być przez te 8h do dyspozycji pracodawcy. No poza 15
minutową przerwą na obiad.
Gratuluję, jak umiesz zjeść obiad w 15 minut. Niektórzy potrzebują więcej. W
niektórych firmach (na wzór zachodni) masz po każdej godzinie 5 minut
przerwy, które to minuty nie są płatne. Albo tak jak w naszym prawie: 0,5
godziny przerwy. A nie 15 minut. Przecież mózg by wyparował, gdyby człowiek
przez bite 8 godzin na maxymalnych obrotach, a do tego w stresie, że nie da
rady zjeść obiadu w kwadrans i musi go łykać w całości. O ludu...
Pozdrawiam,
Anka.
-
32. Data: 2007-08-04 19:00:04
Temat: Re: Zwolnić się czy zostać ?
Od: qtzatl <a...@g...pl>
Immona napisał(a):
> wyjsc do toalety czy zrobienia sobie herbaty, ale o ile w PL na osiem
> godzin pracy tej faktycznej, produktywnej pracy sa czesto trzy-cztery
> godziny, to na tzw. Zachodzie jest to siedem z kawalkiem. Mowie o
> pracach biurowych,
dla mnie pełne osiem godzin programowania, to 3 godziny poprawek
następnego dnia.
-
33. Data: 2007-09-03 18:31:38
Temat: Re: Zwolnić się czy zostać ?
Od: Damian <d...@g...com>
On 2007-07-01, Myszkin <p...@w...pl> wrote:
> Dodatkowy stres, że cały czas ktoś mnie podgląda jak jakiegoś
> ściemniacza, wrażenie, ze jak sobie odwinę kanapki i w czasie
> sniadanka wejdę na np wp.pl poczytać niusy to zaraz mnie ktoś pouczy,
> że mam odbić kartę bo w tej chwili nie pracuję. To jest lekka
> przesada, taka totalna inwigilacja pracownika. Ważne, ze mam swój
> system pracy i się ze wszystkim wyrabiam. Nie potrzeba mnie podglądać!
> Co innego kamery umieszczone w halach produkcyjnych, przy bramie
> wjazdowej na teren firmy itp miejscach - takie owszem, są też w mojej
> obecnej firmie.
Ja na twoim miejscu zostal bym w starym miejscu - nie wszystko da sie
przeliczyc na kase, a z tego co piszesz ta inwigilacja, ktora moze
nastapic w nowm miejscu jest nie do unikniecia - czy warta jest tej
dodatkowej (niepewnej) kasy pod stolem? Raczej nie