-
51. Data: 2009-05-15 18:25:44
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: g...@p...pl
> >> Nie bądź zbyt pewny siebie i nie uważaj z mety przeciwnika za barana. To
> >> najprostsza droga do błędu.
> > To wszystko prawda co piszesz, ale czego moge sie, wedlug Ciebie,
> > spodziewac?
>
> To jest sprawa w sumie drobna. Co więcej to pracodawca musi kombinować co
> teraz zrobić.
> Możesz walić do niego z PIPy.
> Zapewne wygrasz.
> Ale ujawnisz, że potrafisz poszukać pomocy prawnej, powołać się na przepisy
> itp.
> Po co?
> Na następny raz będą wiedzieli.
Następnego razu nie będzie, bo pracuję w tej firmie do końca czerwca.
Między innymi dlatego ważny jest dla mnie ten jeden dzień.
A w ogóle to trzeba zachować proporcje - cały czas mowa o jednym
malutkim dniu wolnym, nikt tu nikogo nie będzie do przesady
naciskał...
Ale fajnie będzie mieć ostatecznie rację :)
KM.
-
52. Data: 2009-05-17 07:30:11
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: Artur <s...@r...pbz>
Dnia Fri, 15 May 2009 06:51:48 -0700 (PDT), g...@p...pl napisał(a):
> Wlasnie rozmawialem z PiP w Krakowie (bo tu sie to dzieje).
>
> Pan potwierdzil jednoznacznie, ze dzien wolny od pracy mi sie nalezal.
Mniemam że opisałeś sytuację dokładnie i rzeczowo (że poniedziałek nie był
dniem wolnym, tylko wnioskowanym przez kilku pracowników?).
Ponadto, zakładam że masz zanotowane dane "Pana z PIPu" i bynajmniej nie
był on ... sprzątaczem czy innym portierem?
--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB
-
53. Data: 2009-05-18 09:15:49
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Fri, 15 May 2009 05:25:46 -0700 (PDT), g...@p...pl napisał(a):
> I tak kluczowe dla mnie jest to, zebym w tym sporze mial racje.
>
> Jesli ja mam, to sprawa sie zalatwi.
A powiedz no drogi pytku, w jaki sposób pozyskałeś informację że DLA CIEBIE
dzień 1 maja jest dniem roboczym? Wszak byłeś na ZLA od jakiegoś tam czasu.
Czyżby pracodawca poinformował Cię o takim stanie?
To że pracodawca dobiera sobie ilość pracowników którzy będą pracować w
'nadgodzinach" to ich prywatna sprawa, nie rzutująca na 'cały zakład".
Dodatkowo, pracodawca ustalił z pracownikami którzy PRACOWALI w
nadgodzinach że on im udziela dzień wolny.
Nie słuchałbym na Twoim miejscu Jotte i nie czekał biernie na rozwój
sytuacji. Pracodawca żądał od Ciebie że masz przyjść do pracy tego 1 maja?
Masz na to dowód?
Jeżeli masz to prawdopodobnie zmieniłaby się sytuacja.
Ale jeżeli takiego dowodu nie masz że pracodawca chciał Cię 1 maja w pracy,
to dla Ciebie normalnym dniem pracy był 4 maj.
-
54. Data: 2009-05-18 10:21:09
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: "Maruda" <n...@n...sp>
Uzytkownik <g...@p...pl> napisal w wiadomosci
news:c4f4de5b-24a5-4955-ad37-afb8af5eeb44@e23g2000vb
e.googlegroups.com...
> Witam,
>
> pracuje w firmie, ktora 1 maja (piatek) musiala normalnie
> funkcjonowac, w ZAMIAN za to wszyscy dostalismy
> 4 maja (poniedzialek) wolne (dokladnie 1,5 dnia wolnego).
>
> Sek w tym, ze 1 maja bylem chory. Teraz kadry sie upieraja,
> ze skoro w piatek bylem na chorobowym, to poniedzialek
> byl dla mnie urlopem, ktory sie odejmie z mojej rocznej puli.
>
> Wydaje mi sie, ze skoro w piatek, ktory przeciez byl swietem,
> bylem na chorobowym, to tak jakbym w ten piatek pracowal
> (tyle,ze za mniejsza kase), wiec nalezy mi sie, tak jak ludziom
> z firmy, ktorzy tego dnia zjawili sie w pracy, wolny poniedzialek,
> w zamian za prace w swieto.
>
Z calej dyskusji wynika, ze pracodawca potraktowal prace 1.05 jako
prace w godzinach nadliczbowych. Tu ma zastosowanie:
Art. 1512.
§ 1. W zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych
pracodawca, na pisemny wniosek pracownika, moze udzielic mu w tym
samym wymiarze czasu wolnego od pracy.
§ 2. Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w
godzinach nadliczbowych moze nastapic takze bez wniosku pracownika. W
takim przypadku pracodawca udziela czasu wolnego od pracy, najpózniej
do konca okresu rozliczeniowego, w wymiarze o polowe wyzszym niz
liczba przepracowanych godzin nadliczbowych, jednakze nie moze to
spowodowac obnizenia wynagrodzenia naleznego pracownikowi za pelny
miesieczny wymiar czasu pracy.
§ 3. W przypadkach okreslonych w § 1 i 2 pracownikowi nie przysluguje
dodatek za prace w godzinach nadliczbowych.
Pracodawca sie wrobil (jesli faktycznie pisaliscie wnioski) dajac 1,5
za jeden ale to jego sprawa. W Twoim przypadku nie pracowales w
godzinach nadliczbowych (byles chory, nie miales ochoty itp.) i
dlatego nie masz prawa do tego 1,5 dnia wolnego. 4.05 byl twoim
zwyklym dniem pracy - jesli nie przyszedles to masz nieobecnosc.
Pracodawca idzie Ci na reke i zamiast nieusprawiedliwionej
nieobecnosci proponuje abys wzial urlop. Wbrew temu co pisze Jotte
wniosek urlopowy mozesz datowac po terminie urlopu - urlop na zadanie.
Pomysl co by bylo gdyby pracodawca nie oddawal wolnego a zaplacil za
prace 1.05 - czy kasa by Ci sie nalezala? Albo gdyby pracujacy 1.05
odebrali za to wolne kazdy w innym terminie czy Tobie tez
przyslugiwalo by takie prawo?
M
-
55. Data: 2009-05-18 11:04:25
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Mon, 18 May 2009 12:21:09 +0200, Maruda napisał(a):
>> pracuje w firmie, ktora 1 maja (piatek) musiala normalnie
>> funkcjonowac, w ZAMIAN za to wszyscy dostalismy
>> 4 maja (poniedzialek) wolne (dokladnie 1,5 dnia wolnego).
>>
>> Sek w tym, ze 1 maja bylem chory. Teraz kadry sie upieraja,
>> ze skoro w piatek bylem na chorobowym, to poniedzialek
>> byl dla mnie urlopem, ktory sie odejmie z mojej rocznej puli.
>>
>> Wydaje mi sie, ze skoro w piatek, ktory przeciez byl swietem,
>> bylem na chorobowym, to tak jakbym w ten piatek pracowal
>> (tyle,ze za mniejsza kase), wiec nalezy mi sie, tak jak ludziom
>> z firmy, ktorzy tego dnia zjawili sie w pracy, wolny poniedzialek,
>> w zamian za prace w swieto.
>>
>
> Z calej dyskusji wynika, ze pracodawca potraktowal prace 1.05 jako
> prace w godzinach nadliczbowych. Tu ma zastosowanie:
> Art. 1512.
>
> § 1. W zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych
> pracodawca, na pisemny wniosek pracownika, moze udzielic mu w tym
> samym wymiarze czasu wolnego od pracy.
>
> § 2. Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w
> godzinach nadliczbowych moze nastapic takze bez wniosku pracownika. W
> takim przypadku pracodawca udziela czasu wolnego od pracy, najpózniej
> do konca okresu rozliczeniowego, w wymiarze o polowe wyzszym niz
> liczba przepracowanych godzin nadliczbowych, jednakze nie moze to
> spowodowac obnizenia wynagrodzenia naleznego pracownikowi za pelny
> miesieczny wymiar czasu pracy.
>
> § 3. W przypadkach okreslonych w § 1 i 2 pracownikowi nie przysluguje
> dodatek za prace w godzinach nadliczbowych.
>
> Pracodawca sie wrobil (jesli faktycznie pisaliscie wnioski) dajac 1,5
> za jeden ale to jego sprawa. W Twoim przypadku nie pracowales w
> godzinach nadliczbowych (byles chory, nie miales ochoty itp.) i
> dlatego nie masz prawa do tego 1,5 dnia wolnego. 4.05 byl twoim
> zwyklym dniem pracy - jesli nie przyszedles to masz nieobecnosc.
> Pracodawca idzie Ci na reke i zamiast nieusprawiedliwionej
> nieobecnosci proponuje abys wzial urlop. Wbrew temu co pisze Jotte
> wniosek urlopowy mozesz datowac po terminie urlopu - urlop na zadanie.
> Pomysl co by bylo gdyby pracodawca nie oddawal wolnego a zaplacil za
> prace 1.05 - czy kasa by Ci sie nalezala? Albo gdyby pracujacy 1.05
> odebrali za to wolne kazdy w innym terminie czy Tobie tez
> przyslugiwalo by takie prawo?
Nic dodać nic ująć - najlepsze podsumowanie tej sytuacji.
Rozwijając jeszcze ten argument że każdy z tych pracujących w dniu 1 maj
odebrałby dzień wolny w różnych dniach - to czy przy tej okazji pytek
rościłby sobie prawo do dnia wolnego którego? Tego co pierwszy zawnioskował
o wolne? A może drugiego pracownika? No chyba że Jotte zasugeruje iż każdy
dzień wolny od tych pracowników będzie również dniem wolnym dla pytka :)
A tak z innej beczki pytek - na jaki dzień wnioskowałeś o dzień wolny za 1
maj? Twoi koledzy i koleżanki wnioskowali o 4 maja - a Ty/ :)
Oczywiście to powyższe pytanie jest retoryczne ;)
-
56. Data: 2009-05-19 08:54:01
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: g...@p...pl
On May 17, 9:30 am, Artur <s...@r...pbz> wrote:
> Dnia Fri, 15 May 2009 06:51:48 -0700 (PDT), g...@p...pl napisał(a):
>
> > Wlasnie rozmawialem z PiP w Krakowie (bo tu sie to dzieje).
>
> > Pan potwierdzil jednoznacznie, ze dzien wolny od pracy mi sie nalezal.
>
> Mniemam że opisałeś sytuację dokładnie i rzeczowo (że poniedziałek nie był
> dniem wolnym, tylko wnioskowanym przez kilku pracowników?).
> Ponadto, zakładam że masz zanotowane dane "Pana z PIPu" i bynajmniej nie
> był on ... sprzątaczem czy innym portierem?
>
Na razie pracodawca zaslania sie ekspertyza, ktora gdzies tam dostal.
Ma mi ja przyslac "pozniej", bo na razie tylko mi zacytowal przez
telefon.
Bede wiec musial i tak do "Pana z PIPu" sie jeszcze pewnie odezwac.
Zreszta pracodawca deklaruje, ze tez w krakowskim PIP'ie sprawdzi.
KM.
-
57. Data: 2009-05-19 09:00:16
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: g...@p...pl
On May 18, 11:15 am, Herald <h...@o...eu> wrote:
> Dnia Fri, 15 May 2009 05:25:46 -0700 (PDT), g...@p...pl napisał(a):
>
> > I tak kluczowe dla mnie jest to, zebym w tym sporze mial racje.
>
> > Jesli ja mam, to sprawa sie zalatwi.
>
> A powiedz no drogi pytku, w jaki sposób pozyskałeś informację że DLA CIEBIE
> dzień 1 maja jest dniem roboczym? Wszak byłeś na ZLA od jakiegoś tam czasu.
> Czyżby pracodawca poinformował Cię o takim stanie?
Wniosek o przyznanie dnia wolnego w zamian za prace w swieto
podpisywalismy
gdzies w okolicach 20-25 kwietnia, a ze to bedziemy robic bylo wiadomo
juz
kilka tygodni przed weekendem majowym.
Na zwolnieniu bylem dopiero od srody, przez piatkiem 1 maja.
> Nie słuchałbym na Twoim miejscu Jotte i nie czekał biernie na rozwój
> sytuacji. Pracodawca żądał od Ciebie że masz przyjść do pracy tego 1 maja?
> Masz na to dowód?
W harmonogramie pracy dlugo przed weekendem majowym ten dzien
byl roboczy. Do jakiegos czasu otwarta byla tylko kwestia kiedy bedzie
za to wolne.
Na czym polegalby ten dowod?
KM.
-
58. Data: 2009-05-19 09:04:15
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: g...@p...pl
>
> Z calej dyskusji wynika, ze pracodawca potraktowal prace 1.05 jako
> prace w godzinach nadliczbowych. Tu ma zastosowanie:
> Art. 1512.
W takim razie dlaczego wypelnialismy wnioski "o przyznanie
dnia wolnego w zamian za prace w swieto?"
Czy to samo co praca w godzinach nadliczbowych?
KM.
-
59. Data: 2009-05-19 09:11:57
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: "Emka" <e...@o...eu>
"Maruda" <n...@n...sp> napisal
> 4.05 byl twoim zwyklym dniem pracy - jesli nie przyszedles to masz
> nieobecnosc. Pracodawca idzie Ci na reke i zamiast nieusprawiedliwionej
> nieobecnosci proponuje abys wzial urlop.
Czytaj uwaznie caly watek. Watkotwórca zlozyl wniosek o zamiane tych dni juz
w kwietniu.
Ergo - dzien 04/05 mial gwarantowany jako wolny (to, ze sie rozchorowal jest
rzecza wtórna nie majaca zadnego wplywu na zamiane dni), wiec sugestia, by
teraz wypisal urlop na 04/05 jest po prostu niedorzeczna.
E.
-
60. Data: 2009-05-19 09:25:48
Temat: Re: Urlop za prace w swieto, a chorobowe.
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Tue, 19 May 2009 11:11:57 +0200, Emka napisał(a):
> "Maruda" <n...@n...sp> napisal
>
>> 4.05 byl twoim zwyklym dniem pracy - jesli nie przyszedles to masz
>> nieobecnosc. Pracodawca idzie Ci na reke i zamiast nieusprawiedliwionej
>> nieobecnosci proponuje abys wzial urlop.
>
> Czytaj uwaznie caly watek.
Emka - nie przeginaj pały ;P
Wiedziałaś dzisiaj o 1:45 kiedy składano te wnioski??
Co masz pretensje do Marudy?
Tutaj masz fragment nagłówka o który Ci chodzi:
Message-ID:
<b...@e...go
oglegroups.com>
NNTP-Posting-Date: Tue, 19 May 2009 09:00:16 +0000 (UTC)
W jaki sposób Maruda (i inni) miał mieć wiedze o tym wniosku z kwietnia,
gdy pytek napisał to DZISIAJ!!//
> Watkotwórca zlozyl wniosek o zamiane tych dni juz w kwietniu.
Ale jesteś TERAZ bystra jak woda w klozecie :)))