-
21. Data: 2006-04-05 06:44:13
Temat: Re: Urlop a kodeks pracy.
Od: "Tomasz Czupryński" <m...@i...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl> napisał w
wiadomości news:e0undb$ah2$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:e0umoq$29f$1@nemesis.news.tpi.pl Tomasz Czupryński
> <m...@i...pl> pisze:
>
>> Art. 152
>> paragra 1
> Używasz Windows, więc aby uzyskać znak paragrafu (§) zrób tak:
> - sprawdź czy jest włączona klawiatura numeryczna (świeci się lampka Num
> Lock)
> - jeśli nie - włącz ją naciskając jednokrotnie króko klawisz Num Lock,
> lampka powinna sie zaświecić
> - następnie naciśnij za pomoca dowolnego palca lewej ręki lewy klawisz alt
> na klawiaturze i trzymaj go aż do instrukcji nakazującej jego zwolnienie
> - ciągle trzymając wciśnięty lewy klawisz alt wybierz prawą ręką na
> klawiaturze numerycznej (to ten prostokątny blok klawiszy po prawej części
> klawiatury, któa widzisz przed sobą) kolejnop cyfry: 0, 1, 6, 7.
> - nie zdziw się, że nic się na razie nie stanie
> - puść teraz lewą ręką trzymany do tej pory lewy klawisz alt.
> Cudownie prawda?!!
>
> Jeśli używasz notebooka to będzie inaczej - bez lektury instrukcji się
> raczej nie obejdzie. ;)
>
> No, tyle na razie mogłem pomóc.
>
> --
> Jotte
>
Ha, ha, ha, ha mam was w dupie
-
22. Data: 2006-04-05 06:53:13
Temat: Re: Urlop a kodeks pracy.
Od: "Tomasz Czupryński" <m...@i...pl>
Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
news:06040504233934@polnews.pl...
> Tomasz Czuprynski napisal:
>>
>>Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.p l> napisał w
>>wiadomości news:e0uh2p$3r2$1@news.dialog.net.p l...
>>>W wiadomości news:e0ug8u$eo$1@nemesis.news.tpi.p l Tomasz Czupryński
>>> <m...@i...pl> pisze:
>>>
>>>> Urlop jest Twoim prawem, czyli jesli skladasz wniosek urlopowy
>>>> pracodawca
>>>> powinien ci go dac lub wyznaczyc inny termin. Urlop nie jest Twoim
>>>> obowiazkiem ani obowiazkiem pracodawcy, czyli pracodawca nie moze
>>>> zmusic
>>>> cie abys mogl korzystac ze swoich prac.
>>> <cut>
>>> Chłopie, któryś już raz piszesz bzdury. Odpuść, chcesz komuś zaszkodzić?
>>>
>>> --
>>> Jotte
>>
>>Wiesz to są grupy dyskusyjne a nie kancelaria prawna. Mamy tutaj rozmawiac
>>a teksy w postaci "odpusć, chcesz komuś zaszkodzić" nie dają żadnego
>>efektu.
>
> To nie jest grupa dyskusyjna o czyms oderwanym o rzeczywistosci, jak np.
> gry
> komputerowe, gdzie potencjalna szkoda wyrzadzona falszywa informacja jest
> niewielka. Ludzie naprawde stad czerpia wiedze na temat m.in. prawa pracy
> i
> potem ja wykorzystuja w realu. W takiej dziedzinie jak praca i prawo,
> skutki
> pokierowania sie falszywa informacja moga byc bardzo bolesne i miec mocny
> wplyw
> na czyjes zycie.
>
> Jakis czas temu przyszedles tu na grupe z reklamacjami, ze dalej szukasz
> pracy
> mimo udzielanego niegdys przez grupe poradnictwa. Nie bronie poradnictwa,
> bo to
> fakt, ze wszyscy tu amatorami jestesmy, ale jeszcze cos do niego doloze.
> Odkad
> tu niedawno zaczales znow pisac, kilka razy - ostatni raz w cytowanym
> poscie -
> wypowiedziales sie na temat, na ktory nie masz wiedzy, z nieprawdziwymi
> informacjami, olewasz potencjalna szkode, jaka to moze wyrzadzic, dziwisz
> sie,
> ze ktos protestuje... Taka postawa to totalny brak odpowiedzialnosci i
> moze to
> jest jedna z przyczyn Twoich problemow, jesli w realu jestes z tym tak
> ostetacyjny jak na grupach. Do tego - braki w kulturze osobistej.
>
> Kazdemu sie zdarza z niedoinformowania w dobrej wierze chlapnac cos
> nieprawdziwego, ale normalny czlowiek jest wtedy wdzieczny za
> sprostowanie, a
> jak sam wykryje swoj blad, to jak najszybciej go poprawia chcac
> zminimalizowac
> zmylenie, w jakie moze wprowadzic jego pechowy post.
>
> I.
> --
> ============= P o l N E W S ==============
> archiwum i przeszukiwanie newsów
> http://www.polnews.pl
>
Wcielilem wasze rady w zycie i szukam nadal pracy.
Tak macie racje zaszkodziliscie mi piszą glupoty o mnie i o moich cv i lm.
Dlatego zanim kogos skrytykujesz to pomyśl dwa razy a moze nawet trzy.
Jak mialby one jakas wage to powinienem od raz znalezc prace.
Dlatego zawsze bede wypowiadal sie i kazdemu mowil ze nalezy zawsze prawdy
szukac we wlasnych doswiadczeniach.
A jesli chodzi o doswiadczenie to mialem je 5 letnie na stanowisku
kierowniczym, kierowalem 20 wspolpracownikami. I chyba cos o tym lepiej wiem
niz ktos kto tylko czyta teorie lub tak jak wy bazuje na grupach
dyskusjnych.
Ja podaje fakty z wlasnego doswiadczenia oparte o wiedze i wiem ze URLOP
JEST TWOIM PRAWEM A NIE OBOWIAZKIEM.
-
23. Data: 2006-04-05 07:33:38
Temat: Re: Urlop a kodeks pracy.
Od: WL <n...@m...com>
gromax wrote:
>>Jeśli używasz notebooka to będzie inaczej - bez lektury instrukcji się
>>raczej nie obejdzie. ;)
>
> jak masz dowolną klawiaturę, nie koniecznie rozszerzoną (a do takich zalicza
> się laptopowa) to w górnym rzędzie też są cyfry, zwykle osiągalne bez
> wciskania żadnychklawiszy funkcyjnych..
> sorki, ale nie mogłem się powstrzymać :)
To sprobuj z tego gornego rzedu cyfr uzyskac znaki specjalne ;P
WL
-
24. Data: 2006-04-05 08:34:03
Temat: Re: Urlop a kodeks pracy.
Od: "Tomasz Czupryński" <m...@i...pl>
Użytkownik "Desoft" <[wspak]tfoseD@interia.pl> napisał w wiadomości
news:e0ueg1$5mp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zaległy urlop po 3 latach ulega przedawnieniu.
> To znaczy, że jeżeli przez 3 (+3miesiące) lata pracodawca nie da mi urlopu
> to znaczy że urlop za pierwszy rok pracy przepada i nie ma co nawet
> dochodzić
> swoich praw?
>
> Desoft
>
To jest moje zdanie:
Zawsze możesz dochodzic swoich praw. Porozmawiaj z szefem. Wiesz jak ja
pelnilem fukcje kierownika i zajmowalem sie sprawami urlopow to bardzo
zalezalo mi na tym aby pracownik ktory ma problem rozmawial ze mna.
Przyszedl i porozmawial. A za brak lojalnosci uwazalem farmazony wygadywane
pomiedzy pracownikami. Lepiej pojsc porozmawiac.
Urlop nigdy nie przepada, nawet gdy orzeczenia mowia inaczej.
Gorzej jak szef nie chce o tym rozmawiac. Wtedy pozostaje ci szukanie innej
pracy (ale nie rzucaj biezacej), jak znajdziesz, podpisz porozumienie stron,
wtedy szef bedzie musial dac ci swiadectwo pracy. Jak nie da ekwiwalentu za
urlop lub go zanizy. Napisz sprostowanie, ze zadasz wyplaty ekwiwalentu w
innym razie skierujesz sprawe do sadu pracy. W 95% przypadkach szefowie
wyplacaja daja sprostowanie plus wplacaja nalezna kase. Ale wtedy jestes
spalony u szefa i on nie da ci dobrych referencji.
Niekiedy trzeba sie zastanowic czy chcesz palic mosty za soba czy piac sie w
szczeblach kariery.
-
25. Data: 2006-04-05 09:16:31
Temat: Re: Urlop a kodeks pracy.
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
> To sprobuj z tego gornego rzedu cyfr uzyskac znaki specjalne ;P
to w windzie się nie da? sorki, ale rzadko korzystam z tego os-a, a tym
samym mam słabe doświadczenie
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_
-
26. Data: 2006-04-05 09:44:55
Temat: Re: Urlop a kodeks pracy.
Od: WL <n...@m...com>
gromax wrote:
>>To sprobuj z tego gornego rzedu cyfr uzyskac znaki specjalne ;P
>
> to w windzie się nie da? sorki, ale rzadko korzystam z tego os-a, a tym
> samym mam słabe doświadczenie
W DOS i Windows MUSI byc NumPad, na redhacie widze, ze bash zlewa w
ogole te kombinacje, w pico dziala mi tylko z numpadem
WL
-
27. Data: 2006-04-05 09:49:07
Temat: Re: Urlop a kodeks pracy.
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
> W DOS i Windows MUSI byc NumPad, na redhacie widze, ze bash zlewa w
> ogole te kombinacje, w pico dziala mi tylko z numpadem
czyli z tego wniosek, że klawiaturę laptopową trzeba przestawić w tryb pracy
numpadowej.
myślę ze mocno poszliśmy w OT :)
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_
-
28. Data: 2006-04-05 13:52:22
Temat: Re: Urlop a kodeks pracy.
Od: WL <n...@m...com>
gromax wrote:
> czyli z tego wniosek, że klawiaturę laptopową trzeba przestawić w tryb pracy
> numpadowej.
> myślę ze mocno poszliśmy w OT :)
To zeby nie poszlo na marne niech gugle zindeksuje:
jak uzyskac z klawiatury symbol paragrafu?
Odpowiedz (C) by Jotte kilka postow wyzej.
EOOT
WL
-
29. Data: 2006-04-05 13:54:56
Temat: Re: Urlop a kodeks pracy.
Od: "Desoft" <[wspak]tfoseD@interia.pl>
> >> A wiec pracodawca udziela urlopu gdy pracownik uzyskał prawo do
takiego
> >> urlopu i zlozyl odpowiedni wniosek do którego pracodawca musi sie
> >> ustosunkowac.
> > wypłacając ekwiwalent i zwalniając go z pracy.
> Nie, ekwiwalent to jednak co innego.
Idąc do pracodawcy usłyszę "nie dam urlopu"
Mogę się zaprzeć, ale skończy się to zwolnieniem.
Zostaje więc zwolnić się najbardziej dogodnym momencie.
Desoft
-
30. Data: 2006-04-05 13:57:16
Temat: Re: Urlop a kodeks pracy.
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
:)
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_