eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Umowa o pracę na 1/64 etatu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 31. Data: 2012-09-05 22:17:07
    Temat: Re: Umowa o pracę na 1/64 etatu
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

    W dniu 2012-09-05 22:06, MarKust71 pisze:
    > W dniu 05-09-2012 21:42, Kviat pisze:
    >> W dniu 2012-09-05 21:19, Wojciech Bancer pisze:
    >>>
    >>> ziew, następny nawiedzony.
    >>
    >> Ziew. Wzajemnie.
    >>
    >
    > Chyba uśpiliśmy urzędasa :D

    Z tym urzędasem to pewnie trochę przesadziłem. Na zasadzie złośliwości
    za poglądy :) Gościu na prawdę sensownie się wypowiada w tematach na
    których się zna, na grupach programistycznych. I zapewne działalność
    gospodarczą prowadzi.
    Tym bardziej przerażające jest to co tu wypisuje.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 32. Data: 2012-09-05 23:10:45
    Temat: Re: Umowa o pracę na 1/64 etatu
    Od: MarKust71 <...@...a>

    > Z tym urzędasem to pewnie trochę przesadziłem. Na zasadzie złośliwości
    > za poglądy :) Gościu na prawdę sensownie się wypowiada w tematach na
    > których się zna, na grupach programistycznych. I zapewne działalność
    > gospodarczą prowadzi.
    > Tym bardziej przerażające jest to co tu wypisuje.

    Masz rację. Może programista z Asseco ;) ?

    Pozdrawiam

    --
    Marek


  • 33. Data: 2012-09-06 08:37:48
    Temat: Re: Umowa o pracę na 1/64 etatu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-09-05 22:17, Kviat pisze:
    > W dniu 2012-09-05 22:06, MarKust71 pisze:
    >> W dniu 05-09-2012 21:42, Kviat pisze:
    >>> W dniu 2012-09-05 21:19, Wojciech Bancer pisze:
    >>>>
    >>>> ziew, następny nawiedzony.
    >>>
    >>> Ziew. Wzajemnie.
    >>>
    >>
    >> Chyba uśpiliśmy urzędasa :D
    >
    > Z tym urzędasem to pewnie trochę przesadziłem. Na zasadzie złośliwości
    > za poglądy :) Gościu na prawdę sensownie się wypowiada w tematach na
    > których się zna, na grupach programistycznych. I zapewne działalność
    > gospodarczą prowadzi.
    > Tym bardziej przerażające jest to co tu wypisuje.

    To mi wygląda na taki nowobogacki syndrom. Jak człowiek z pierwszego
    pokolenia staje się nagle bogaty (że go ZUS nie rusza), i jeszcze sam do
    tego doszedł (duma rozpiera) to gotów jest przenosić swoje wizje na
    wszystkich, i stąd mu potem wychodzi taki babol, że w przyrodzie nie
    powinien istnieć ktoś taki jak prowadzący działalność i zarabiający
    przed ozusowaniem te "dwa tysiaki" czy mniej.

    Ale sam się pętli w swoich wywodach. Pisze, że z ZUSu progresywnego
    zamiast ryczałtowego nie byliby zadowoleni lepiej zarabiający, a
    przecież wystarczy zastosować tę samą argumentację: takie jest prawo, a
    jak się nie podoba, to nie trzeba prowadzić "tak marnej" DG :)

    --
    Liwiusz


  • 34. Data: 2012-09-06 10:36:35
    Temat: Re: Umowa o pracę na 1/64 etatu
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-09-06, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

    [...]

    >> Z tym urzędasem to pewnie trochę przesadziłem. Na zasadzie złośliwościa
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> za poglądy :) [...]
    >> ^^^^^^^^^^^^^
    >
    > To mi wygląda na taki nowobogacki syndrom. [...]

    Patrz podkreślone.

    Ta dyskusja nie ma od dawna na celu niczego konstruktywnego
    a jedynie wirtualne "dokopanie mi". Skoro ktoś musi po mnie jechać
    personalnie i stosować tanie socjotechniczne i populistyczne sztuczki
    w celu zdyskredytowanie mnie jako osoby (wel "bzdury pleciesz",
    "nic nie zrozumiałeś", "poziom dna", czy Twoje zacytowane wyżej
    "nowobogacki syndrom") to nie bardzo widzę sens uczestniczenia
    w takiej. Rozumiem że temat wywołuje emocje i czasem się każdemu
    może trafić "pojechać po kimś personalnie", ale w tej dyskusji
    to się stało celem samym w sobie.

    > Ale sam się pętli w swoich wywodach. Pisze, że z ZUSu progresywnego
    > zamiast ryczałtowego nie byliby zadowoleni lepiej zarabiający, a
    > przecież wystarczy zastosować tę samą argumentację: takie jest prawo, a
    > jak się nie podoba, to nie trzeba prowadzić "tak marnej" DG :)

    Ale prawo takie nie jest. Jak będzie, to wtedy przelicza się sens
    ekonomiczny prowadzenia DG i się podejmuje stosowne decyzje. Proste.
    A mój argument, który byłeś łaskawie wybiórczo użyć i przeinaczyć
    miał na celu wyłącznie porównanie obciążeń przedsiębiorcy i
    osoby na etacie.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 35. Data: 2012-09-06 12:09:48
    Temat: Re: Umowa o pracę na 1/64 etatu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-09-06 10:36, Wojciech Bancer pisze:

    >> Ale sam się pętli w swoich wywodach. Pisze, że z ZUSu progresywnego
    >> zamiast ryczałtowego nie byliby zadowoleni lepiej zarabiający, a
    >> przecież wystarczy zastosować tę samą argumentację: takie jest prawo, a
    >> jak się nie podoba, to nie trzeba prowadzić "tak marnej" DG :)
    >
    > Ale prawo takie nie jest. Jak będzie, to wtedy przelicza się sens
    > ekonomiczny prowadzenia DG i się podejmuje stosowne decyzje. Proste.
    > A mój argument, który byłeś łaskawie wybiórczo użyć i przeinaczyć
    > miał na celu wyłącznie porównanie obciążeń przedsiębiorcy i
    > osoby na etacie.

    Widzisz, dla Ciebie jest to tylko matematyczna przeliczanka. Opłaca się,
    nie opłaca. Ważne, że na razie michę masz pełną. A dla mnie jest to
    sprawa zasadnicza - nie może być tak, że państwo niektórym (i to tym
    biedniejszym) prowadzić działalności gospodarczej de facto zabrania. Na
    tak różnych płaszczyznach do konsensusu nigdy nie dojdziemy.

    --
    Liwiusz


  • 36. Data: 2012-09-06 12:40:35
    Temat: Re: Umowa o pracę na 1/64 etatu
    Od: Kviat <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 6 września 2012 10:36:39 UTC+2 użytkownik Wojciech Bancer napisał:

    >
    > >> Z tym urzędasem to pewnie trochę przesadziłem. Na zasadzie złośliwościa
    >
    > >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >
    > >> za poglądy :) [...]
    >
    > >> ^^^^^^^^^^^^^
    >
    > >
    >
    > > To mi wygląda na taki nowobogacki syndrom. [...]
    >
    >
    >
    > Patrz podkreślone.
    >
    >
    >
    > Ta dyskusja nie ma od dawna na celu niczego konstruktywnego
    >
    > a jedynie wirtualne "dokopanie mi". Skoro ktoś musi po mnie jechać
    >
    > personalnie i stosować tanie socjotechniczne i populistyczne sztuczki
    >
    > w celu zdyskredytowanie mnie jako osoby (wel "bzdury pleciesz",
    >
    > "nic nie zrozumiałeś", "poziom dna", czy Twoje zacytowane wyżej
    >
    > "nowobogacki syndrom") to nie bardzo widzę sens uczestniczenia
    >
    > w takiej. Rozumiem że temat wywołuje emocje i czasem się każdemu
    >
    > może trafić "pojechać po kimś personalnie", ale w tej dyskusji
    >
    > to się stało celem samym w sobie.

    "Wykrzusiłeś z siebie niesamowicie dużo tekstu i zero realnej treści."
    "No to powiedz mi droga istoto rozumna"
    "Chodzi o to, że podobine jak inni populiści z przerostem ego masz
    problemy z określeniem konkretów."

    Kto mieczem wojuje...
    Założyłem, że skoro sam jeździsz po kimś personalnie w celu zdyskredytowania go jako
    osoby, to w drugą stronę nie będzie ci to przeszkadzać; widocznie masz taki styl, a
    jako człowiek kulturalny chciałem się dostosować żeby cię nie urazić.

    Pozdrawiam
    Piotr



  • 37. Data: 2012-09-06 13:10:32
    Temat: Re: Umowa o pracę na 1/64 etatu
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-09-06, Kviat <k...@g...com> wrote:

    [...]

    >> w takiej. Rozumiem że temat wywołuje emocje i czasem się każdemu
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^
    >> może trafić "pojechać po kimś personalnie", ale w tej dyskusji
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^^^^
    >> to się stało celem samym w sobie.
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >
    > "Wykrzusiłeś z siebie niesamowicie dużo tekstu i zero realnej treści."
    > "No to powiedz mi droga istoto rozumna"
    > "Chodzi o to, że podobine jak inni populiści z przerostem ego masz
    > problemy z określeniem konkretów."

    > Kto mieczem wojuje...

    Patrz podkreślone. Znalazłeś raptem kilka takich wstawek we wszystkich
    moich wypowiedziach, podczas gdy w waszych ostatnich *tego rodzaju wstawki*
    przebijały sens merytoryczny wypowiedzi i były głównym punktem zaczynającym
    niemalże każdy argument w moją stronę.

    > Założyłem, że skoro sam jeździsz po kimś personalnie w celu zdyskredytowania
    > go jako osoby, to w drugą stronę nie będzie ci to przeszkadzać;

    I nie przeszkadza (bo każdemu się zdarzy), o ile współdyskutant nie skupia
    się wyłącznie na tym, co zaznaczyłem w podkreślonym. A Ty wyraźnie zaznaczyłeś
    że zaatakowałeś mnie za poglądy, nie za styl dyskusji. Jak to o Tobie świadczy,
    to sam sobie odpowiedz.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 38. Data: 2012-09-06 13:22:39
    Temat: Re: Umowa o pracę na 1/64 etatu
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-09-06, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

    [...]

    >> Ale prawo takie nie jest. Jak będzie, to wtedy przelicza się sens
    >> ekonomiczny prowadzenia DG i się podejmuje stosowne decyzje. Proste.
    >> A mój argument, który byłeś łaskawie wybiórczo użyć i przeinaczyć
    >> miał na celu wyłącznie porównanie obciążeń przedsiębiorcy i
    >> osoby na etacie.
    >
    > Widzisz, dla Ciebie jest to tylko matematyczna przeliczanka. Opłaca się,
    > nie opłaca. Ważne, że na razie michę masz pełną. A dla mnie jest to
    > sprawa zasadnicza - nie może być tak, że państwo niektórym (i to tym
    > biedniejszym) prowadzić działalności gospodarczej de facto zabrania. Na
    > tak różnych płaszczyznach do konsensusu nigdy nie dojdziemy.

    Po kolei. Argument o "składkach przedsiębiorcy" padł w odpowiedzi na:

    news:504640f2$0$1307$65785112@news.neostrada.pl

    Zastosowany przez Markusta, cytuję: ""Może zrobić by tak: ustalić stałą,
    minimalną wysokość świadczenia emerytalnego gwarantowanego przez Państwo.
    Kwota przyszłej emerytury byłaby z góry określona i nieobciążająca znacząco
    zarówno Budżetu jak i płacących składki. Płacąc niewielką składkę przez
    określony czas i osiągając określony wiek można by zostać emerytem, ale
    za "ZUS-owskie", jednolite dla wszystkich, niewysokie świadczenie."

    Więc zauważyłem że w przypadku przedsiębiorców *już tak jest*.
    Oczywiście można argumentować, że wysokość dzisiejszych składek
    jest wysoka/niewysoka, ale to jest względne.

    Natomiast zarówno Kviat jak i Ty zanegowaliście ideę "płaskiej składki",
    nie zauważając, że atakujecie pomysł dyskutanta z własnej grupy ideowej.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 39. Data: 2012-09-06 14:32:38
    Temat: Re: Umowa o pracę na 1/64 etatu
    Od: Kviat <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 6 września 2012 13:22:43 UTC+2 użytkownik Wojciech Bancer napisał:

    > Po kolei. Argument o "składkach przedsiębiorcy" padł w odpowiedzi na:
    >
    >
    >
    > news:504640f2$0$1307$65785112@news.neostrada.pl
    >
    >
    >
    > Zastosowany przez Markusta, cytuję: ""Może zrobić by tak: ustalić stałą,
    >
    > minimalną wysokość świadczenia emerytalnego gwarantowanego przez Państwo.
    >
    > Kwota przyszłej emerytury byłaby z góry określona i nieobciążająca znacząco
    >
    > zarówno Budżetu jak i płacących składki. Płacąc niewielką składkę przez
    >
    > określony czas i osiągając określony wiek można by zostać emerytem, ale
    >
    > za "ZUS-owskie", jednolite dla wszystkich, niewysokie świadczenie."
    >
    >
    >
    > Więc zauważyłem że w przypadku przedsiębiorców *już tak jest*.
    >
    > Oczywiście można argumentować, że wysokość dzisiejszych składek
    >
    > jest wysoka/niewysoka, ale to jest względne.

    Ale względne wobec czego? Wobec wysokości świadczenia czy wobec przychodu, który
    _mógłby_być_ ale go nie ma bo wysokość składki przewyższa przychód?


    > Natomiast zarówno Kviat jak i Ty zanegowaliście ideę "płaskiej składki",
    >
    > nie zauważając, że atakujecie pomysł dyskutanta z własnej grupy ideowej.

    Ja nie mam zamiaru nikogo atakować (przy okazji przepraszam za złośliwości).
    To, że mamy wspólną ideę skończenia z tym dziwnym procederem (nie uważam, że
    jakakolwiek kosmetyczna ewolucyjna reforma rozwiąże problem), nie oznacza, że musimy
    mieć identyczne pomysły.

    Jeżeli miałaby być stała, z góry określona minimalna wysokość świadczenia, niezależna
    od wysokości wpłacanej składki (jak rozumiem - niskiej składki), to powstaje pytanie,
    czy koszt obsługi tych niskich składek (ewidencjonowanie itp.) czyli utrzymanie
    machiny biurokratycznej nie będzie większa niż te wpłaty.

    Więc zasadnicza różnica w naszych pomysłach jest taka, że ja uważam, że te
    gwarantowane świadczenia powinny być wypłacane przez gwaranta tych świadczeń, czyli
    bezpośrednio z budżetu z _wpływów_podatkowych_ (dla jasności: cały czas mowa o
    emeryturze). Oczywiście to tylko wierzchołek góry lodowej, bo coś takiego wymagałoby
    radykalnych zmian nie tylko w zusie, ale również w zmianie priorytetów i wydatków
    (przychodów) budżetowych, czyli zmiany filozofii działania państwa (a w szczególności
    mentalności urzędników, upraszczając).
    Nie, nie jestem oderwany od rzeczywistości i wiem, że to kopanie się z koniem, ale
    skoro sobie dyskutujemy...

    W takim układzie opłacałoby się realizować legalnie nawet niskie zlecenia, od których
    również byłby odprowadzany podatek i w ten sposób przy okazji ograniczając m.in.
    szarą strefę (kwestia czy w ogóle opodatkowywać dochody z pracy czy tylko konsumpcję
    i np.dochody kapitałowe to temat na inny wątek).

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 40. Data: 2012-09-07 23:54:52
    Temat: Re: Umowa o pracę na 1/64 etatu
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Mon, 03 Sep 2012 15:06:50 +0200, MarKust71 napisał(a):

    > Żaden populizm. Do funkcjonowania systemu tzw. ubezpieczeń społecznych
    > ZUS-owski aparat nie jest właściwie potrzebny. Wszystko sprowadza się do
    > zebrania składek i rozdystrybuowania ich świadczeniobiorcom według z
    > góry znanego algorytmu. Armia urzędasów wprowadza jedynie zamieszanie
    > próbując uzasadniać sens istnienia swoich stanowisk.

    Ta 'Armia' daje koszty obsługi w wysokości 4% przepływów. Pokaż mi coś, co
    da mniejsze.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1