eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeżyć i nie umierać :)Re: żyć i nie umierać :)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
    et.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: żyć i nie umierać :)
    Date: Thu, 19 May 2005 16:29:04 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 63
    Message-ID: <d6i81p$7qj$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <d6et1d$a2c$1@nemesis.news.tpi.pl> <d6eu4e$810$1@diplo.bci.pl>
    <d6ev4n$qrc$1@nemesis.news.tpi.pl> <d6i4pf$5jn$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: atw172.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1116513145 8019 83.27.4.172 (19 May 2005 14:32:25 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 19 May 2005 14:32:25 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:150186
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "nbs" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d6i4pf$5jn$1@inews.gazeta.pl...
    > Immona wrote:
    > >
    > > Napisany w stylu blogowego, infantylnego szczebiotania - az sie dziwie,
    ze
    > > tego porzadnie nie zredagowali, bo jak na moj gust inteligentnego
    kandydata
    > > moze mocno zniechecic perspektywa pracy z ludzmi nie umiejacymi sie
    wyslowic
    > > inaczej jak krotkimi chaotycznymi zdaniami przedzielonymi masa
    trzykropkow.
    >
    > Mnie sie podobalo (jak juz starlem wazeline z ekranu). Wreszcie ktos kto
    > cieszy sie praca i nie szuka drogi na skroty. Oczywiscie zaraz znajda
    > sie tacy, ktorzy przyczepia mu etykietke "frajera" lub "karierowicza". W
    > koncu etos pracy (jak i wiele innych tradycyjnych wartosci) jest
    > traktowany prawie jak zboczenie.

    U mnie nie jest. Ale mozna to miec i bez wazeliny i infantylnego
    stymulowania entuzjazmu.

    >
    > > I widac z niego, ze za bardzo nie ma zycia poza praca - jesli lunch jest
    z
    > > mentorem, a z pracy wychodzi sie o 19:20 i jest to podane jako przyklad
    z
    > > przecietnego dnia, zapewne nie zrownowazony tym, ze za to mozna jakiegos
    > > luzniejszego dnia wyjsc z kolei o 14, to dosc czarno widze zycie
    rodzinne.
    >
    > Dlaczego tak sadzisz? Jesli ktos potrafi gospodarowac czasem w pracy to
    > poradzi sobie tez w domu. Najwyzej ograniczy ogladanie telewizji o 3-4
    > godziny dziennie. ;->

    Ja nie ogladam w ogole :) (ten czas przeznaczam na Net). Ale rytm wracania z
    pracy codziennie okolo 20 po intensywnym dniu przez dluzszy okres czasu nie
    jest zdrowy ani dla zwiazkow, ani dla zdrowia. Co innego, jak sie zdarza np.
    przecietnie 1-2 tygodnie na kazde 2 miesiace - takie okresy intensywnosci
    (ba, nawet do 22) ja tez mam. Tylko ze potem nastepuja dni, gdy wychodzi sie
    o 15, na piwo z wspolpracownikami lub gdy 30-40% nominalnego czasu pracy
    poswieca sie na prasowke i omawianie biezacych wydarzen - jako calkowicie
    prywatna rozrywke, bo akurat nie ma nic do roboty i tylko trzeba byc na
    wypadek, gdy ktos przyjdzie lub terminy sa ustalone tak laskawie, ze mozna
    pracowac w tempie zaleznym od weny. I to jest normalne.
    Natomiast z godzinami 8-20 codziennie - jest problem z wizytami w banku, u
    lekarza, u fryzjera, kosmetyczki itd. Wskutek tego odklada sie to wszystko
    na weekend i weekendu nie ma, poniewaz jest on poswiecony na latanie za
    wszystkimi sprawami prywatnymi, ktore sie nawarstwily w ciagu tygodnia. Znam
    to z autopsji i choc uwazam za normalne, ze takie okresy intensywnej roboty
    wystepuja, a nawet je na swoj sposob lubie, bo wpadam w trans i dzialam
    wtedy bardzo skutecznie - to uwazam, ze nie jest to sposob na zycie w sposob
    ciagly, poniewaz czlowiek sie wypala, traci na tym jego zycie duchowe,
    rodzinne i towarzyskie. W przypadku koncernow cena, jaka trzeba zaplacic za
    pieniadze, bywa za wysoka, zwlaszcza ze sa spokojniejsze miejsca - tyle ze
    nie tak rozreklamowane - gdzie mozna osiagac porownywalne dochody.
    Oczywiscie nie we wszystkich koncernach to tak wyglada, ale konsulting to
    bardzo specyficzna branza.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1