Dnia Tue, 28 Jun 2005 10:21:40 +0200, Mir <m...@p...onet.pl>
napisał:

> Zawsze dziwiło mnie jak psycholodzy potrafią poznać osobowość drugiego
> człowieka podczas nawet godzinnej rozmowy

To akurat uważam za całkiem mozliwe, w pewnym przybliżeniu.

> albo co gorsza na podstawie rysunków.

To jest kura, panie generale!

> Ja jako człowiek konkretny na postawione tak zadanie, narysował bym
> szybko
> jakieś kontury drzewa, a tu widzę, trzeba się w cieniowanie bawić.

O, i wyszłoby, ze jesteś konkretny.

Ciekawe, co by wyszło z mojego rysunku, który wyglądałby raczej jak
ideogram w stylu ascii-art z wisząca jedną gruszką (bo 1. nie umiem
rysować 2. gruszka jest łatwo rozpoznawalna - np. moje jabłko mogłoby byc
wzięte za pomidor, pomarańczę lub brzoskwinię, obawiam się 3. jestem
leniwy i lubię osiągać cel najmniejszym wysiłkiem - cztery kreski
+ gruszka spełniłyby warunki zadania)

> Rozumiem, że
> punktują Ci, którzy w trakcie proszą o kredki?

albo ci, którzy ich nie potrzebują - mozna wziąć spinacz, zrobic lekkie
nakłucie palca i narysować toto (znaczy wg mojej ww. koncepcji
plastycznej) własną krwią przy minimum strat własnych :)

> A te ptaszki to mnie dobiły - to może trzeba narysować cały las i jeszcze
> miasta, wioski, im więcej dojrzysz otoczenia wokół drzewa, tym szersze
> masz
> horyzonty, dla mnie żenada...

tu bym postawił na swoją asertywność :D

--
Poprzedni sig mi się znudzil, a nowego nie wymyśliłem.

<prywatnie pisz: t.omasz@gążętą.pł>