eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepytanie o opinię › Re: pytanie o opini
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: pytanie o opini
    Date: Mon, 08 Aug 2005 11:51:36 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 37
    Message-ID: <m...@4...com>
    References: <dcv2sc$e1s$1@opal.icpnet.pl>
    <h...@4...com>
    <dd0jl2$57v$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: firewall.it-innovation.soton.ac.uk
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1123498308 19106 152.78.239.138 (8 Aug 2005 10:51:48 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Aug 2005 10:51:48 +0000 (UTC)
    X-No-Archive: yes
    X-Newsreader: Forte Free Agent 3.0/32.763
    X-User: bremse01
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:156980
    [ ukryj nagłówki ]

    >Nie przesadzasz aby troche z ta wlasnoscia klientow?

    Chodziło mi tylko o fizyczne wyniesienie dokumentów firmowych (czy też
    bazy danych), a nie o "własność" klienta. Zauważ, że wszelkie
    opracowania, które Blady wykonał w czasie pracy dla firmy X, należą do
    tej firmy, a nie do niego (inna sprawa, że może je z łatwością
    odtworzyć). Poza tym zwróć uwagę, że nic nie wskazuje na to, że firma
    chce podpisać z nim umowę o zakazie konkurecji, a mimo to Blady pisze,
    iż podpisując dokument poświadczający zdanie wszelkich dokumentów może
    mieć problem z przejściem do nowej firmy. Wygląda to trochę dziwnie.

    >Baza klientow, ktorych
    >sie samemu nie zdobylo, to rzeczywiscie cudze dane, od ktorych trzeba sie
    >trzymac z daleka, chyba ze sie przypadkiem ich od zera znajdzie na rynku
    >normalnymi kanalami. Ale jesli handlowiec znalazl swoich klientow, zbudowal
    >z nimi relacje, obslugiwal ich, to klienci jako tacy nie sa "wlasnoscia"
    >firmy, bo to ludzie obdarzeni wolna wola, a nie zinwentaryzowany zasob, a
    >kontakt do nich w sensie ich danych handlowiec posiada w takiej samej mierze
    >jak firma i na rownych prawach z nia. Jesli po zmianie pracy zechce sie
    >dalej kontaktowac z ludzmi, ktorych zna, czemu nie. To problem firmy, jesli
    >jedynym, co powodowalo, ze klienci kupuja, byl fajny handlowiec, a nie
    >obiektywna przewaga produktu. Bo jesli produkt jest fajny, a firma przysle
    >szybko do nich nowego handlowca, ktory bedzie rownie fajny, to nie ma sie
    >czego obawiac.
    >
    >Czesto jest tak, ze klienci migruja za handlowcami, bo handlowiec jest
    >najwieksza "wartoscia dodana" towaru. To jeden z powodow, dla ktorych sie
    >handlowcow sobie podkupuje :)

    Zgadzam się :-) Tylko jest jeszcze problem wiarygodności tzn. do tej
    pory produkt firmy X był lepszy niż produkty innych firm. A po
    przejściu handlowca do firmy Y już taki nie jest ;-) Jak ci handlowcy
    sobie z tym radzą?

    --
    pozdrawiam
    Bremse

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1