eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjena praktyki - przyjmę WarszawaRe: na praktyki - przyjmę Warszawa -zbiorczo
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: <p...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: na praktyki - przyjmę Warszawa -zbiorczo
    Date: 12 Apr 2002 18:20:00 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 81
    Message-ID: <6...@n...onet.pl>
    References: <a96b2r$ijq$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1018628400 3883 192.168.240.245 (12 Apr 2002 16:20:00 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 12 Apr 2002 16:20:00 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 213.76.226.185, 213.180.130.23
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:46740
    [ ukryj nagłówki ]


    > <JC
    > > NOSPAM@polbox.com> - pisze
    > Nie odpisuje na 'oferte' wspanialej firmy, bo mnie ani nikogo z moich
    > bliskich perspektywa pracy w tak wspanialej firmie za równie rewelacyjna
    > place nie interesuje - glównie z tego powodu ze pieniadze jakie oferuja
    > zwyklem wydawac na jedne zakupy w supermarkecie a zdarza mi sie je robic
    > czesciej niz raz w miesiacu. (ciach)

    i dlatego bogaty "czerwony" - biednego co na chleb nie ma nie zrozumie. Problem
    w tymm, że Ci młodzi (o ktorych piszesz poniżej) Ci uwierzą, a potem żadnej
    roboty nie znajdą.
    I nie ma znaczenia czy on dobry czy nie. Recesja silniejsza jest od wszystkich.


    Poza tym mentalnosc tego typu 'pracodawców'
    > mialem okazje poznac juz kilkanascie lat temu by wyrobic sobie o nich
    > odpowiednia opinie.

    Widocznie uwierzyłeś komuś, kto chciał Cię kupic. Poza tym opierania sie na
    twojej wiedzy sprzed kilkunastu lat, to trochę miałka podstawa dla tych
    młodych dla których to piszesz. Bo nawet wśród was są różni ludzie i naprawdę
    wiele różni Kwaśniewskiego od Millera. Więc nie wrzucaj do jednego garnka
    wszystkich pracodawców, bo Ty jeden biedny się sparzyłeś.

    > Jako stary 'komuch' skonczylem swoje szkoly i uczelnie w czasach mocno
    > nieslusznych nie wydajac na to ani grosza, pochodzac przy tym z niezbyt
    > zamoznej rodziny i tylko swoim zdolnosciom to zawdzieczam. Czy mialbym takie
    > mozliwosci dzis - odpowiedz sobie sam. (ciach)

    Ja też - no i co to wnosi do dyskusji, poza tym że teraz są gorsze szkoły.
    Czyli absolwenci słabsi. U mnie z grupy na trzeci rok z 22 osób - przeszedłem
    tylko ja. Obecnie na wykłady z 300 osób, chodzi 30. Wykład to 2 razy po 3
    godz., przy czym połowa to wprowadzenie i omówienie zasad zaliczenia.
    Gdzie tu wiedza, umiejętności i ćwiczenia.
    Jak sie popracuje 10 lat, to wszystko jest normalne. Ale nowy absolwent
    naprawdę nie widział faxu - i mam tego dowody cały czas.

    > O ile w szkolach i na uczelni przez kilka(nascie) lat czegos sie jeszcze
    > mozna bylo nauczyc, to smiem watpic ze w ciagu miesiaca w firmie Krzak s.c.
    > bedac pomagierem do wszystkiego i do niczego mozna zdobyc kwalifikacje
    > podnoszace wartosc delikwenta na rynku pracy.

    Zobaczysz przynajmniej czego nie umiesz. A w firma Krzak - będąc do
    wszystkiego nauczysz się więcej niż w MPiSP, gdzie też do niczego Cie nie
    dopuszczą. Tylko prestiż wiekszy, ale liczba miejsc ograniczona była i dla
    wszystkich chyba nie starczy. Poza tym dotyczy studentów, a o absolwentach nic
    nie było.



    > nie bronie bynajmniej starego systemu co mi sie zarzuca, ale czy przypadkiem
    > te X zl placonych przez 40 lat komuny nie wystarczyly na to by przynajmniej
    > nie zdechnac z glodu i czy dzisiaj 800 zl brutto (ciach)

    nie widziałem słowa "brutto"


    Nasz 'oferent' zas nie wspomina bynajmniej o
    czyms takim jak umowa i zakladam ze przy pierwszej wzmiance praktykanta na
    ten temat powie mu 'do widzenia'.

    A skąd znowu to przeświadczenie? Rozumiem, że znowu z przepastnych i
    niezmierzonych doświadczeń osobistych.

    > No a co mialoby byc ? Jesli sadziles ze wystrasze sie twojego krzyku lub
    > przekonasz mnie w ten sposób do czegokolwiek to musze cie rozczarowac.(ciach)
    >
    Nie nosiłem sie z zamiarem czegokolwiek, poza tym, żeby dać odpór twoim
    insynuacjom i inwetywom pod adresem człowieka, który musi walczyc z
    - nic nie umiejącymi pracownikami
    - konkurencją, zwłaszcza zagraniczną z duża kasą
    - US
    - ZUSem
    - i takimi poglądami jak twoje - czyli niczym nie poparte osobiste wynurzenia
    i brednie.

    PRAWOmyślny

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1