eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak i gdzie szukacie pracy dla siebie?Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
  • Data: 2006-03-24 10:48:35
    Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
    Od: "psd" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Wiem, ile przecietnie nadchodzi aplikacji na stanowiska tego typu i liczba
    > byla typowa. Oczywiscie, w rzeczywistosci tych aplikacji bylo kilka, w
    > sensie "kilka mialo sens", reszta byla wyslana bez sensu przez ludzi,
    > ktorzy "urwali sie nie wiadomo skad" (cytujac rekrutera).
    > Jak zdawalam na studia i sie stresowalam prawie 30-ma osobami na miejsce,
    > rodzina mi powiedziala, ze nie ma 30 osob na miejsce, tylko 2 albo 3, a
    > reszta tylko tak sobie probuje. Skutecznie mnie to nauczylo nie bac sie
    > statystyk "ilosc na miejsce" i wszystkim polecam to podejscie. Jesli nie
    > ma
    > odpowiednio wysokiego wpisowego za przystapienie do konkurencji, wiekszosc
    > tlumu bedzie sztuczna.
    >
    Absolutnie z tobą się zgadzam.
    Szukam dla swojej firmy kobiety Grafika - projektanta, bardziej grafika niż
    projektant w Warszawie. Nasze wymagania to bardzo dobra znajomość Photoshop,
    angielski komunikatywny i gotowość do podróż zagranicznych. Mam więc okazję
    spojrzeć na to wszystko z punktu widzenia pracodawcy. Sam kiedyś szukałem
    pracy i wiem, jak ciężko dostać się na rozmowę kwaliwikacyjną i starałem się
    być bardzo cierpliwy. Przeczytałem wszystkie cv uważnie, odrzuciłem te, w
    których nie było wzmianki o photoshop. Z 120 zostało 70. cv bez zdjęcia
    przeniosłem do folderu "na później". Analizowałem wszystko, co było pisane w
    CV. CV z listem motywacyjnym robią lepsze wrażenie. W naszym przypadku nie
    wymagamy doświadczenia, tylko znajomość Photoshop, wiek nie ma znaczenia,
    wszystkie inne atuty jak inne języki obce, prawo jazdy itd... mile widziane,
    ale niekonieczne. Zwróciłem uwagę nawet na hobby. Dzwoniłem do 40 osób,
    zaprosiłem na rozmowę 26 osób (nawet te, które mają cv bez zdjęcia). Z
    angielskim większość sobie poradzi, ale test z Photoshopu przeszły dokładnie
    7 osób. Pytanie o spodziewanej pensji miało nacelu sprawdzić, czy ta osoba
    jest szczera, jak się zreaguje na trudne pytanie, i tak mamy zamiar płacić
    2000zł na rękę na początku. Ostatecznie 4 osoby przeszły na rozmowę z
    dyrektorką, nawet ta młoda dziewczyna, która mówiła, że chce dostać 5000zł
    na rękę, bo koleżanka tyle zarabia.
    Powiedź więc czy ten tłum jest naprawdę duży!
    Wszystkie podania zachowam na przyszłe zapotrzebowania.
    Pozdrawiam


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1