-
Data: 2010-07-15 21:14:24
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W wiadomości news:i1nrum$o6$1@node2.news.atman.pl Jackare
<j...@i...pl> pisze:
>> Facet, my się diametralnie różnimy podejściem do kwestii prawa pracy
>> oraz oceny zasad stosunku pracy, i nie szkodzi. Ale takiej bzdury to
>> się nie spodziewałem u ciebie przeczytać. Qrwa - w tej jego własności
>> (jak to nazywasz) pracują _ludzie_ , są jej częścią i tylko dlatego
>> ta jego własność istnieje i funkcjonuje.
> Co w żaden sposób nie zmienia faktu że jest to nadal własność pracodawcy.
> Nawej jeżeli jeden z pracowników bardzo lubi "swój" komputer a drugi
> "swoją" służbową furę.
Ty naprawdę nie rozumiesz co ja ci piszę?
Powietrze w pomieszczeniach jego "firmy" też jest jego wg ciebie?
>> Ale ci ludzie nie są jego własnością! Ty naprawdę jesteś tak wyprany czy
>> tylko mnie prowokujesz?
> A gdzieś napisałem że ludzie są czyjąś własnością ??? I co to ma do
> rzeczy?
Jednak nie rozumiesz...
Albo udajesz, bo twoja teoryjka padła.
> To że ktoś powierzył pracownikom swój własny majątek aby za jego
> pomocą wypracowywali zyski które są potem nierówno (i podobno
> nieprawiedliwie) dzielone w żaden sposób nie daje pracownikom prawa do
> władania i decydowania o losach jakiejkolwiek części tego majątku,
> choćby to był pjemnik z długopisami.
Nie jest to w pełni prawda, ale mniejsza tu o to.
To, że zatrudnił ludzi do wypracowywania mu zysku skutkuje powstaniem prawem
przewidzianych obowiązków względem nich. Zdajesz się to marginalizować.
> Stosunek
[cut]
Darujemy sobie te tyrady i sofizmaty.
> Zwolnienie
> pracowników ma dwie strony: oni tracą źródło utrzymania i pracodawca
> też - traci siłę roboczą, która wypracowywała m.in. jego osobiste zyski.
Tłumaczyłem już nie raz, jak grochem o ścianę. Zdarzają się czasem tacy
szefowie - mówisz do muła, argumentujesz, a on swoje i w końcu argumenty ci
się kończą i nie masz już co powiedzieć (to także element róznych szkoleń
kadrowej hołoty, powiem ci). Miałeś takiego kiedyś?
Ale na to jest prosty sposób. Powtarzać ciągle te same i wtedy się nie
skończą.
To co traci pracownik i to co traci pracodawca jest nieporównywalne, i tyle
> Jak sam pisałeś pracownicy etatowi są objęci mechanizmami
> dającymi swego rodzaju "pewność" sytuacji i przy pełnym zastosowaniu
> tychże mechanizmów tj zachowaniu okresów wypowiedzenia, wypłaceniu
> odpraw itd osobiście nie widzę żadnego skurwysyństwa w fakcie że
> jakiemuś księciuniowi znudzi się pewnego dnia proawdzenie kilku fabryk
> i postanowi od dnia następnego zostać rentierem i tylko już odcinac
> kupony od tego co zrobił wcześniej.
Powiem ci taką prawdę - nie wszystko jest w stanie ująć prawo stanowione.
Jest jeszcze prawo niepisane, zwyczajowe, oparte na pewnych tradycyjnych
zasadach. Nie wystarczy postępować zgodnie z prawem pisanym aby nie być
hujem, wierz mi.
Pojęć honoru, porządności np. prawo stanowione nie definiuje. Ale to nie
znaczy, że ich nie ma.
>> i do tego prorok...
> Jak to mówią u nas. "Nie wierzis to łobejrzis" :) Widziałem zamykanie
> kilku zakładów w moim mieście w tym kilku kopalń z których każda
> zatrdniała po kilka tysięcy ludzi i zaprawdę powiadam Ci że tak się to
> odbędzie jak zostało napisane. Przeze mnie. :)
A może nie?
>>> Z dużym biznesem miałem do
>>> czynienia jako pracownik etatowy.
>> Znaczy co? Szef był hojnie przez naturę obdarzony? :))
>>> Mój biznes jest mały i dobrze mi z
>>> tym.
>> Istnieją opinie, że nie rozmiar się liczy, a technika.
> Jotte, proszę Cię. Zaniżasz swój poziom.
Nie mogłem się powstrzymać z tymi dowcipasami.
Mam takie poczucie humoru.
> Jeżeli nie dajesz wiary temu co piszę, trudno
Z zasady nie daję tak łatwo wiary niesprawdzalnym opowieściom.
Ty dajesz??
> Duży biznes różni się od małego tylko skalą.
No, to jest jakby oczywiste...
> W dużym są duże pieniądze, duże wpływy i duże bagno.
Duże bagno może być i maleńkim biznesiku.
Czasem nawet tam jest większe.
--
Jotte
Następne wpisy z tego wątku
- 15.07.10 21:28 Krzysztof
- 15.07.10 21:43 Jotte
- 15.07.10 21:43 Jotte
- 15.07.10 21:55 Jotte
- 15.07.10 22:03 Krzysztof
- 15.07.10 22:06 Jotte
- 15.07.10 22:11 Krzysztof
- 15.07.10 22:14 Jackare
- 16.07.10 06:33 Tomasz Kaczanowski
- 16.07.10 08:18 Krzysztof
- 16.07.10 11:28 Mich@l
- 16.07.10 11:36 Herald
- 16.07.10 11:42 Herald
- 16.07.10 11:47 Herald
- 16.07.10 11:59 Krzysztof
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2025-01-04 Wrocław => Application Security Engineer <=
- 2025-01-04 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=
- 2025-01-04 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2025-01-03 Wrocław => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i
- 2025-01-03 Warszawa => International Freight Forwarder <=
- 2025-01-03 Mińsk Mazowiecki => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-01-03 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-03 Lublin => Delphi Programmer <=
- 2025-01-03 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-01-03 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-03 Warszawa => Developer .NET (mid) <=
- 2025-01-03 Katowice => Administrator IT - Systemy Operacyjne i Wirtualizacja <=
- 2025-01-03 Warszawa => DevOps Engineer <=
- 2025-01-02 Żerniki => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-02 Białystok => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, A