eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjegodziny nadliczbowe w upaleRe: godziny nadliczbowe w upale
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "Krzysztof" <k...@i...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: godziny nadliczbowe w upale
    Date: Thu, 15 Jul 2010 10:27:30 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 69
    Message-ID: <i1mgqd$foa$1@news.onet.pl>
    References: <i1c1fq$m78$1@sunflower.man.poznan.pl>
    <4c3b2d9e$0$17103$65785112@news.neostrada.pl>
    <i1fqop$r85$2@node1.news.atman.pl>
    <4c3b7db5$0$2582$65785112@news.neostrada.pl>
    <i1fv4s$7f0$1@news.dialog.net.pl>
    <4c3b83cd$0$2600$65785112@news.neostrada.pl>
    <i1g1pt$90m$1@news.dialog.net.pl> <i1gu92$vtl$1@node1.news.atman.pl>
    <i1i77i$eet$2@news.dialog.net.pl> <i1i7j4$enu$1@news.dialog.net.pl>
    <i1ir0l$8n3$2@node1.news.atman.pl> <i1j1uj$tbq$2@news.dialog.net.pl>
    <i1jubl$anp$1@news.onet.pl> <i1k18m$gi4$1@node2.news.atman.pl>
    <i1l3ju$1ff$2@news.dialog.net.pl> <i1lb2c$pau$1@news.onet.pl>
    <i1ldko$7g0$1@news.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-81-190-65-126.gdynia.mm.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1279182477 16138 81.190.65.126 (15 Jul 2010 08:27:57 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 15 Jul 2010 08:27:57 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <i1ldko$7g0$1@news.dialog.net.pl>
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6002.18197
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6002.18197
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:236057
    [ ukryj nagłówki ]

    "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał

    > No co ty? Jak to nie?
    > Słyszałem, że jak byle bałwan zarejestruje sobie działalność, dostanie
    > regon, załatwi jeszcze prę innych papierkowych spraw i już jest gównianym
    > byznesmenkiem.
    > To łatwiejsze niż skończyć zawodówkę.

    No proszę. Zatem w czym widzisz problem?

    > Potem jednak kombinuje, często łamiąc prawo.

    Podobnie jak pracownik, który załatwia sobie lewe zwolnienie na
    wypowiedzeniu.

    > A tu, na tej grupce jednak jęczą, jesteś przecież koronnym przykładem.

    Może powtórzę specjalnie dla Ciebie, bo inni raczej załapali.
    OPISUJĘ jedynie swoją sytuację gwoli wyjaśnienia, że właściciele firm TEŻ
    PRACUJĄ, choć niektórym wydaje się to być bajką o żelaznym wilku. A często
    pracują dużo więcej, niż ich pracownicy. Gdzie tu widzisz jęczenie?
    Bynajmniej - lubię swoją pracę i nie uważam się za nieszczęśliwca. Wręcz
    przeciwnie. Jedyne co mnie mierzi, to postawa i reakcje takich osób, jak
    choćby Ty. Strasznie jesteś sfrustrowany. Bywa i tak, ale powodów szukaj na
    własnym podwórku. Nie obarczaj winą za swoje niepowodzenia Bogu ducha
    winnych ludzi.

    >> Odnoszę jednak wrażenie, że to raczej niektórzy
    >> pracownicy mają spore problemy z oceną realiów pracy

    > To prawda. Nawet nie znają swoich uprawnień i nie umieją (albo się boją)
    > ich na pracodawcach egzekwować.

    Doskonale wiesz, że nie to miałem na myśli.

    >> i nie wiedzieć czemu marzy się im komuna.
    > ?

    Jeśli nie wiesz, o czym mówię, to poczytaj sobie coś na temat roszczeń
    związkowców choćby z KGHM. Nie wiem czy się jeszcze śmiać czy już płakać.
    Ci kolesie to jak relikty z poprzedniej epoki.

    >>> Bzdura. Spieprzają z firmy _na_ _którą_ _pracowali_ przez ileś tam lat
    >> Przez te lata mogli przecież pracować na SWOJĄ, prawda? Kto im tego
    >> zabronił?

    > Nikt. Bezsensowne bredzenie.

    Żadne bredzenie. Po prostu nie potrafisz, a raczej nie chcesz przyjąć na
    klatę zwykłej, banalnej prawdy.

    > Broni ci ktoś mieć dużą, doskonale prosperującą firmę o zasięgu
    > międzynarodowym?
    > Nie.
    > To czemu nie masz?

    A kto powiedział, że nie mam?
    To jedno. A drugie - problem w tym, że ja w odróżnieniu od innych, nie
    narzekam na swój obecny status. Gdyby było inaczej, gwarantuję Ci, że
    dążyłbym do jego poprawienia, do stopnia, jaki by mnie satysfakcjonował.
    Ale uwaga - dążył nie wykazując postawy roszczeniowej i narzekając, jak to
    inni burżuje mają lepiej, tylko dążył ciężką harówą. Dla wielu taka harówa
    to frajerstwo. Mnie na szczęście życie nauczyło, że "bez pracy nie ma
    kołaczy", a liczyć najlepiej jest na siebie. Dzięki temu, że się kiedyś tak
    "sfrajerowałem", mam dziś to co mam. A zapewniam, że nie jestem jakimś
    szczególnie wyjątkowym przypadkiem kolesia, który znalazł dolara, kupił
    jajko, wyhodował kurę, zajął się sprzedażą jaj, a potem dostał spadek od
    bogatej ciotki z Ameryki.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1