eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjegodziny nadliczbowe w upaleRe: godziny nadliczbowe w upale
  • Data: 2010-07-15 08:58:31
    Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
    Od: "Krzysztof" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał

    > A może kłamczuszek??

    Ejże, nie mierz innych swoją miarą.

    > Nie. Czerpie zarobek ze _swojej_ pracy i to potężnie pomniejszony o zysk
    > pracodawcy, bowiem jego praca jest znacznie więcej warta niż za nią
    > otrzymuje. Inaczej pracodawca nie miałby sensu, on żeruje na cudzej pracy
    > z definicji, taki pasożyt w pewnym sensie.

    Ekonomia na poziomie przedszkola. Wybacz, ale straciłbym jedynie czas
    wyjaśniając Ci dokładnie, w którym miejscu popełniasz zasadnicze błędy w
    swoich tezach. Nie dziwota, że i wnioski wychodzą w tej sytuacji dość
    kuriozalne.
    Mały hint - jeśli Twoim zdaniem praca pracownika jest więcej warta, niż za
    nią otrzymuje, to proste pytanie - dlaczego nie pracuje on na własny
    rachunek, z pominięciem tego pazernego pośrednika, jakim jest jego
    pracodawca z całym swoim zapleczem? Może jak się trochę pogłowisz, to
    zrozumiesz, o czym mówię.

    > Ale może chociaż zawodówa jakaś albo egzamin czeladniczy?

    A owszem, nawet wyższa zawodówa.

    >>>> A co mnie to obchodzi, to sobie uważa ktoś inny? To mój zysk i robię z
    >>>> tym, co uważam za stosowne.
    >>> Do czasu, zadufany chłopcze, do czasu...
    >> Do czasu CZEGO?

    > Do czasu kontroli.
    > Na początek...

    Miałem po drodze 3 kontrole z UKS, kilkanaście krzyżówek i inną drobnicę, w
    tym z PIP. Sanepid w ogóle nie dotyczy mojej branży. Zero problemów.
    Jednocześnie jakoś nie przypominam sobie, by w którymkolwiek przypadku
    kontrolowano moje prywatne konto, na które spływa moje prywatne
    wynagrodzenie. Podobnie jak nie kontrolowano kont pracowników. Obawiam się,
    że masz jakieś złudne pojęcie o zakresie kompetencji powyższych instytucji.

    >> Zadaję proste pytanie - co mają powyższe instytucje do sposobu
    >> realizacji moich zysków?

    > Twoja "firma" to chyba sprzedaż warzyw z bagażnika 14-letniego kombiaka
    > na parkingu skoro tego nie rozumiesz.

    Nie, to Ty nie chcesz zrozumieć, że sposób realizacji zysków z otrzymanego
    wynagrodzenia pracowniczego czy też dywidendy właściciela nie podlega
    kontroli organów państwowych. Na szczęście nie żyjemy w państwie do tego
    stopnia policyjnym, by jakiś urzędniczyna miał dyktować mi, w jaki sposób
    mógłbym dysponować własną kasą. Wymyśliłeś po prostu totalną bzdurę przy
    założeniach, że biznesu nie da się prowadzić bez przekrętów i teraz
    kurczowo się jej trzymasz, usiłując mnie przekonywać, że na pewno kiedyś po
    mnie przyjdą nocą i pięścią w drzwi załomocą. No weź ...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1