eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjegodzina rozpoczecia i zakonczenia pracyRe: godzina rozpoczecia i zakonczenia pracy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
    pl!not-for-mail
    From: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: godzina rozpoczecia i zakonczenia pracy
    Date: Tue, 10 Mar 2009 18:07:57 +0100
    Organization: Dialog Net
    Lines: 57
    Message-ID: <gp66pe$6gt$1@news.dialog.net.pl>
    References: <golufn$i3c$1@node1.news.atman.pl>
    <1...@4...com>
    <gou5hn$mq8$1@news.dialog.net.pl>
    <r...@4...com>
    <gp1ch6$tuh$1@news.dialog.net.pl>
    <c...@4...com>
    <gp1sgq$9h6$1@news.dialog.net.pl>
    <gp2mrl$cth$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <gp41cn$nkl$1@news.dialog.net.pl>
    <gp57hp$1vv$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: dynamic-87-105-245-54.ssp.dialog.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1236704878 6685 87.105.245.54 (10 Mar 2009 17:07:58 GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 10 Mar 2009 17:07:58 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:227649
    [ ukryj nagłówki ]

    W wiadomości news:gp57hp$1vv$1@nemesis.news.neostrada.pl Jurek M
    <m...@1...pl> pisze:

    >>> się, pojechałby sam. Za nadgodziny i dojazd miałem zapłacone zgodnie z
    >>> ustaleniami. I było ok.
    >> Uczciwe reguły, nieprzekraczanie ich jednostronnie to komfort pracy,
    >> bardzo cenny i chyba dość deficytowy.
    > Na początku zatrudnienia zawsze występuje 'próba sił' m. pracownikiem, a
    > jego przełożonym.
    > Zarówno jeden jak i drugi, testują na ile jeden w stosunku do drugiego
    > mogą sobie pozwolić.
    To się nazywa "rozpoznanie walką". ;)
    A ja często wolę metodę na durnia.
    Niech frajer nie wie ile ja wiem, niech się odsłoni, co i jak robi, a potem
    w łeb go. :)

    > Trafisz na chama bez zasad, wtedy jest to nie możliwe. Mało tego, dobrze
    > wówczas rejestrować wszystkie kontakty z takim osobnikiem. ;)
    To na pewno.

    >> to nowy zwierzchnik. No i się zaczęło. Sytuacje zupełenie kuriozalne,
    >> np. sobota jestem w drodze na jakiś weekendowy wypad, a tu telefon,
    >> że coś potrzeba extra na poniedziałek. Olewam, oczywiście. W
    >> poniedziałek jakieś pretensje. Olewam. Ale to nie jeden raz. Poza tym
    >> telefony w czasie prywatnym z głupimi pytaniami.
    > W dużej mierze takie zachowanie (a właściwie brak zachowania) idzie w
    > parze z brakiem życia prywatnego (rodzinnego), innych zainteresowań,
    > niezwiązanych z pracą.
    > On tego po prostu nie czuł, że tak nie wypada, nie nalezy robić.
    Chyba nie tylko. On myślał, że jemu tak wolno, że ma prawo i że to normalne.
    Nie pojął nawet jak jasno powiedziałem, ze sobie nie życzę.
    Tak bywa z kmiotstwem jak im jakąkolwiek włądzę czy namiastke władzy dać do
    brudnych łap.

    >> Nie mogłem zmienić numeru, bo sporo osób zamawiających u mnie różne
    >> usługi go znało, często dzwoniono z czyjegoś polecenia więc nie
    >> mogłem (czyt. nie opłacało mi się) także nie odbierać nieznanych
    >> numerów. Uwagi nie działały, zawsze sytuacja była "bardzo strasznie
    >> ważna".
    > Czy jest na to sposób? Może odpłacać upierdliwemu szefowi pięknym za
    > nadobne? ;) Dzwonić z byle pierdołą o różnych porach dnia i nocy...z
    > tym, że on może nawet nie zauważyć różnicy (skoro ma wyprany mózg...),
    > bo cała doba to dla niego dzień pracy. ;)
    No ale to sam sobie zrobisz źle.

    >> własnością jest czas poza godzinami pracy. Fochy, obraza, itp. Olałem.
    >> A potem on też odszedł, sekretarce kazałem o mój nr zapomnieć, a
    >> następcy na pytanie o telefon powiedziałem krótko, że nie jestem
    >> zainteresowany udostępnieniem kontaktu.
    > Zastanawiające, że tacy goście 'rotują' tak szybko...
    > W sumie ten ostatni zapłacił za błędy poprzednika, bo mógł to być całkiem
    > przyzwoity człowiek.
    Nie wiem dokładnie dlaczego odszedł.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1