Any User <t...@t...pl> napisał(a):

> Ja posta przeczytałem i również się nie do końca zgadzam - widzisz, w
> momencie zajścia pracownicy w ciążę, firma będzie zawsze miała wyższe
> koszty.

Jakie, jakie firma ma dodatkowe koszty od momentu zajścia w ciążę? Napieraj.
Pracownica (ktora sama moze jeszcze nie wiedziec, ze jest w ciazy) sie
anihiluje czy tez nagle zapomina wszystko co umie i nie potrafi nic zrobic?

>Jeśli firma tego nie dostrzega, oznacza to, że po prostu niezbyt
> dokładnie liczy pieniądze -

Wiemy, że jesteś techniczny ale nigdy nie bądź odpowiedzialny za finanse
firmy, bo w tym momencie bredzisz.

co jest zresztą dość częste wśród firm,
> które mają jakiś dochodową działalność, w przeciwieństwie np. do
> marketów, które jadą na najniższych kosztach.

Ciekawa implikacja. Markety nie są dochodowe[1], bo jada na najniższych
kosztach. Czy aby wiesz o czym piszesz czy znowu wydaje ci sie, ze cos wiesz o
finansach firmy?

>I faktem jest, że żadne
> refundacje ze strony państwa tego nie zmienią, gdyż natura powstawania
> różnych kosztów wewnętrznych jest bardzo subtelna i często niewyliczalna
> w sposób dokładny.

Kurcze, to w dziwnej firmie pracujesz (Komputronik AFAIR), ze ksiegowosc czy
tez kontroling nie potrafia wskazac na co poszla kazda pojedyncza zlotowka.

[1] miesiac temu Tesco oglosilo swoje wyniki z rekordowymi zyskami liczonymi w
miliardach funtów, ale to zapewne ta niedochodowa dzialalnosc malej firemki, o
ktorej taki swiatowy specjalista od finansow i zarzadzania mial prawo nie slyszec.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/