Re: Zwolnienie L4 i operacja - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl

Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Newsgroups: pl.praca.dyskusje
Subject: Re: Zwolnienie L4 i operacja
Date: Mon, 8 Aug 2005 22:26:36 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 14
Message-ID: <n6r1n8of3e0d$.w3dxb501aqtu.dlg@40tude.net>
References: <dd4ud2$aii$1@inews.gazeta.pl> <dd56da$586$1@inews.gazeta.pl>
<dd59dj$9p$1@news.dialog.net.pl> <dd5cut$emv$1@news.onet.pl>
<dd5elc$40g$1@news.dialog.net.pl>
<15icrdu6y4z4k$.1675ns49a2oei.dlg@40tude.net>
<dd5gj8$5jj$1@news.dialog.net.pl>
<1...@4...net>
<dd5ikj$7e8$1@news.dialog.net.pl>
<is7wkn4uc9kg$.15z1q0noq8uuc$.dlg@40tude.net>
<dd5kr3$99g$3@news.dialog.net.pl>
<81kq8y18jwvw$.10v7k8lqhos1m.dlg@40tude.net>
<dd5tqr$h6l$1@news.dialog.net.pl>
<11d84vr37z268$.1qwtwvw6iwwol.dlg@40tude.net>
<dd77g5$c7e$1@news.dialog.net.pl>
<1...@4...net>
<dd7ti4$v2n$1@news.dialog.net.pl>
<1...@4...net>
<dd8ea3$2q0g$1@node1.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: n1-131-j8.elartnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1123532819 16718 212.244.223.131 (8 Aug 2005 20:26:59
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Aug 2005 20:26:59 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
X-Face: +j/C5$bLf.Q`*;FcY"v$=9;[J^0xBfkSX.vPHz*7HkL$C}5!E,S)}`_@gCs]/Jm0)dLzJ=R
q%[]<IJK,;.)]((1/n'C85Y]Mrz:RGvn){F<;TojfAqpf/XwYuaJX`~]s
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:157033
[ ukryj nagłówki ]

Mon, 8 Aug 2005 22:16:46 +0200, *Nikiel ;-)*
<news:dd8ea3$2q0g$1@node1.news.atman.pl> napisał(a):

> Z tego co się orientuję to teraz szpitale nie wysyłają już L4 do
> pracodawców.
> /przynajmniej taka informacja wisi w szpitalu w Lublinie/.
> Wystawiają zaświadczenie i co 14 dni zwolnienie. Ale dostarczyć te
> rzeczy do pracodawcy trzeba na własną rękę.

Aha, nie wiedziałam.
W szpitalu byłam 6 lat temu, a wtedy jeszcze wysyłali.

--
Kaja