eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRozwiązanie umowy - przyczynaRe: Rozwiązanie umowy - przyczyna
  • Data: 2010-08-28 22:01:09
    Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
    Od: "Jackare" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:i52ndc$scd$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:i52lnv$ed8$1@node1.news.atman.pl...
    >
    >> Przyczyna musi być rzeczywista i ważna
    >
    > BTW - czy istnieje jakaś odgórnie ustanowiona "pula przyczyn" dozwolonych
    > przez sądy pracy czy też można podać dowolną, logicznie brzmiącą
    > przyczynę?
    Raczej nie. Orzecznictwo sądów jest zmienne terytorialnie. Nie ma co się
    łudzić że w sądzie chodzi przede wszystkim o sprawiedliwość.
    Sądy orzekają przede wszystkim zgodnie z linią orzecznictwa sądów wyższej
    instancji którym podlegają w ścieżce apelacyjnej/odwoławczej.

    Trzeba się trzymać tego, że przyczyny powiny być realne i ważne czyli łatwe
    do wykazania i zmierzenia. Takie najtrudniej obalić. Jeżeli w celach czy
    zadaniach pracownika jest wypracowanie i utzymanie przez jakiś określony
    czas obrotów na jakimś poziomie a on robi połowę, to zostaje niewiele
    miejsca na interpretacje.
    Jeżeli jednym z zadań sekretariatu jest utrzymanie poziomu satyfakcji
    klienta wynikającej z kontaktów z firmą na poziomie minimum 4 w skali 1-6 a
    badanie satysfakcji daje wynik 2,5 to także trudno jest dyskutować z tym
    wynikiem.
    Jeżeli z powodu zaniedbań analityka projekt pochłania 50% czasu/kosztów
    więcej - nie ma wątpliwości
    Rzecz leży w tym że rolą przełożonych jest prowadzić system ocen
    pracowników. System powinien mieć proste jasne zasady, wskaźniki i być na
    wstępie zakomunikowanym pracownikom, np w regulaminie pracy.
    System powinien oczywiście dawać szanse bo kazdy ma prawo się pomylić,
    popełnić błąd czy zachorować zaś system orgazacji pracy nie powinien składać
    losu firmy w ręce jednego kluczowego stanowiska, czyli pracownik który nie
    "wyrabia wskaźników" powinien zostać o tym poinformowany i powinno dać się
    możliwość poprawy wyników w ustalonym czasie. Dopiero potem powinno nastąpić
    rzstrzygnięcie. Z takich rozmów czy ocen powiiny powstawać jakieś zapisy.
    Jeżeli pracownik nie chce podpisac takiej notatki należy ją podpisać
    jednostronnie z odnotacją że pracownik odmawia. Tego typu materiały moga być
    później ewentualnymi dowodami w sądzie ale też mogą stanowić materiał do
    doskonalenia samego systemu ocen.
    Nie chodzi tylko o negatywne konsekwencje. Pracownik który wie za co
    otrzymał premię i z czego wynika jej wysokość otrzymuje w ten sposób
    wytyczne do dalszego samodoskonalenia i osiagania lepszych wyników.
    Jeżeli sprzątaczka dostanie premię za to że w swoich godzinach pracy sprząta
    dwukrotnie większą powierzchnię niż inne i zostanie o tym poinformowana to
    po pierwsze widzi że opłaca się starać (osiągac wyniki), po drugie dostaje
    sygnał, że może osiągnąć więcej, po trzecie mobilizuje to inne osoby do
    osiągania lepszych wyników. Oczywiście zawsze będą tacy którym wystarcza
    wykonanie podstawowej normy z umowy i nie wolno ich za to karać w żaden
    sposób ale też mamy jasny kontekst przyczynowo-skutkowy dlaczego ktoś
    otrzymuje premię a ktoś inny nie.
    --
    Jackare

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1