-
1. Data: 2010-08-25 07:01:53
Temat: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: z <z...@g...pl>
Pracodawca wymaga od mnie podania przyczyny rozwiązania umowy o pracę.
Po co?
Zależy mu teraz żeby to odbyło się za porozumieniem stron.
Jak już okres wypowiedzenia dobiega końca to chce się dogadywać.
Przystałem na podanie przyczyny: "zmiana pracodawcy"
Ale trybu nie zamierzam zmieniać. Czy dobrze?
z
-
2. Data: 2010-08-25 07:08:40
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "z" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i52f55$9lj$1@inews.gazeta.pl...
> Pracodawca wymaga od mnie podania przyczyny rozwiązania umowy o pracę. Po
> co?
> Zależy mu teraz żeby to odbyło się za porozumieniem stron.
> Jak już okres wypowiedzenia dobiega końca to chce się dogadywać.
> Przystałem na podanie przyczyny: "zmiana pracodawcy"
> Ale trybu nie zamierzam zmieniać. Czy dobrze?
W ogóle nie musisz podawać żadnej przyczyny, bo pracownik nie ma takiego
obowiązku.
Trybu rozwiązania umowy też nie musisz zmieniać (owszem, możesz, to nie
jest zabronione, ale to tylko Twoja dobra wola).
K.
-
3. Data: 2010-08-25 07:11:04
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Dnia Wed, 25 Aug 2010 09:01:53 +0200, z napisał(a):
> Pracodawca wymaga od mnie podania przyczyny rozwiązania umowy o pracę.
> Po co?
> Zależy mu teraz żeby to odbyło się za porozumieniem stron.
> Jak już okres wypowiedzenia dobiega końca to chce się dogadywać.
> Przystałem na podanie przyczyny: "zmiana pracodawcy"
> Ale trybu nie zamierzam zmieniać. Czy dobrze?
Wszystko zależy od tego, na czym miałoby polegać to porozumienie stron.
Zasadniczo - "porozumienie" - oznacza takie rozwiązanie, które pasuje obu
stronom.
--
Yakhub
-
4. Data: 2010-08-25 07:15:42
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: z <z...@g...pl>
Krzysztof pisze:
> W ogóle nie musisz podawać żadnej przyczyny, bo pracownik nie ma takiego
> obowiązku.
> Trybu rozwiązania umowy też nie musisz zmieniać (owszem, możesz, to nie
> jest zabronione, ale to tylko Twoja dobra wola).
Pracodawca boi się żeby go nie ścigano za "mobingowanie" pracowników.
Na jego miejscu aż tak bym się nie bał ale może o czymś nie wiem ;-)
Jeszcze jedna sprawa.
Mam podpisać że byłem na urlopie choć nie byłem. Dlaczego się boi
oficjalnego wypłacenia ekwiwalentu za urlop. Podatki???
z
-
5. Data: 2010-08-25 07:17:40
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Dnia Wed, 25 Aug 2010 09:15:42 +0200, z napisał(a):
>> W ogóle nie musisz podawać żadnej przyczyny, bo pracownik nie ma takiego
>> obowiązku.
>> Trybu rozwiązania umowy też nie musisz zmieniać (owszem, możesz, to nie
>> jest zabronione, ale to tylko Twoja dobra wola).
>
> Pracodawca boi się żeby go nie ścigano za "mobingowanie" pracowników.
> Na jego miejscu aż tak bym się nie bał ale może o czymś nie wiem ;-)
>
> Jeszcze jedna sprawa.
> Mam podpisać że byłem na urlopie choć nie byłem.
"Nie podpiszę ICMPTZ?".
--
Yakhub
-
6. Data: 2010-08-25 07:19:02
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: z <z...@g...pl>
Yakhub pisze:
> Zasadniczo - "porozumienie" - oznacza takie rozwiązanie, które pasuje obu
> stronom.
>
Jak już przebolałem wszystkie wymogi wypowiedzenia to teraz mi nie
pasuje bo nic nie mogę zyskać.
Pracodawca może zyskać na opinii że żaden pracownik od niego nie
odchodzi. Wszyscy się pchają do pracy :-)
z
-
7. Data: 2010-08-25 07:20:16
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Dnia Wed, 25 Aug 2010 09:19:02 +0200, z napisał(a):
> Yakhub pisze:
>
>> Zasadniczo - "porozumienie" - oznacza takie rozwiązanie, które pasuje obu
>> stronom.
>>
>
> Jak już przebolałem wszystkie wymogi wypowiedzenia to teraz mi nie
> pasuje bo nic nie mogę zyskać.
"Porozumienie" zawsze może oznaczać wydłużenie o tydzień okresu
wypowiedzenia i dziesięciokrotnego wzrostu wynagrodzenia w tym okresie :).
--
Yakhub
-
8. Data: 2010-08-25 07:34:04
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: z <z...@g...pl>
Yakhub pisze:
> "Porozumienie" zawsze może oznaczać wydłużenie o tydzień okresu
> wypowiedzenia i dziesięciokrotnego wzrostu wynagrodzenia w tym okresie :).
Nie naprawdę już mnie męczy to odmawianie.
Dostałem jeszcze dwie propozycje dorobienia w okresie urlopowym od ludzi
którym odmówiłem wcześniej stałego etatu.
Mówię że nie mam czasu żeby nikogo nie urazić.
z
-
9. Data: 2010-08-25 07:35:19
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"z" <z...@g...pl> napisał
> Pracodawca boi się żeby go nie ścigano za "mobingowanie" pracowników.
Taaa...
I sądzi, że wpisanie przyczyny odejścia na wypowiedzeniu ("zmiana
pracodawcy") oczyści go z ew. zarzutów?
> Mam podpisać że byłem na urlopie choć nie byłem.
I zrobisz to? Przecież nie dostaniesz wówczas kasy.
No chyba, że dostałeś ją nieoficjalnie "pod stołem".
> Dlaczego się boi oficjalnego wypłacenia ekwiwalentu za urlop. Podatki???
Nie mam bladego pojęcia, czego tu się można bać.
Ale może chce przyoszczędzić na ZUSie u USie.
K.
-
10. Data: 2010-08-25 07:37:36
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "z" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i52g5a$cdj$2@inews.gazeta.pl...
> Pracodawca może zyskać na opinii że żaden pracownik od niego nie
> odchodzi.
W jaki sposób miałby możliwość pochwalić się tym? Na stronie internetowej
firmy? ;-)
Czy może raczej jedynie w opowieściach przy kieliszku wśród znajomych i
rodziny.
K.