eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePrawo pracy a kwestie rekrutacjiRe: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
  • Data: 2005-09-27 07:23:39
    Temat: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Koziorozec" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:dh9bgt$9g5$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Immona" napisał w wiadomości
    >
    >> Natomiast przy rekrutacji prywatnej, do prywatnej firmy nie
    >> powinno byc zadnych regulacji. Wlacznie z tymi zwiazanymi
    >> z dyskryminacja. Uwazam, ze powinno byc dozwolone zadawanie
    >> pytan o stan rodzinny, poglady ideologiczne i co tam jeszcze firma
    >> chce zapytac.
    >
    > "-- Jest pan Żydem? Bo my tu Żydów nie lubimy!"
    > "-- Czy nosi pani figi czy stringi? I numer stanika poproszę!"
    > "-- Jest pani katoliczką? Nie zatrudniamy katolików."
    > "-- Pani ulubione pozycje seksualne?"

    Te Twoje przyklady mozna podzielic na dwie grupy: zdradzajace seksualne
    zainteresowanie kandydatka i zdradzajace niechec/preferencje wobec grup
    wyznaniowych/narodowosciowych.

    Jesli chodzi o te pierwsze, to bym sie bardzo cieszyla, gdyby potencjalny
    pracodawca majacy zamiar ze stosunku pracy uczynic cos wiecej zdradzil te
    zamiary na tyle wczesnie, ze moglabym wyjsc i sie w to nie pchac unikajac
    nawiazania umowy. Osoba, ktora sie oddali po takiej slownej zaczepce jest w
    nieskonczenie lepszej sytuacji niz osoba molestowana w pracy przez
    zwierzchnika, zmuszona - nawet jesli sie zwalnia - przebywac z nim
    codziennie jeszcze przez okres wypowiedzenia i narazona na rozne szykany z
    powodu swojej odmowy, ktore moga wplynac na jej zycie zawodowe (szukanie
    pretekstu do dyscyplinarki, negatywne swiadectwo pracy itd.).

    W przypadku niecheci religijno-narodowosciowych jest to samo. Bycie
    narazonym na szykanowanie na tym tle w pracy jest na tyle nieprzyjemne, ze
    pracownik i tak szybko odejdzie, po drodze najadajac sie stresu. Natomiast
    firmy, ktore przy rekrutacji z gory by odrzucaly badz wiekszosc
    spoleczenstwa, badz grupy majace duzy odsetek inteligentnych i
    wyksztalconych ludzi po jakims czasie by przegraly konkurencje z tymi, ktore
    takiej dyskryminacji nie prowadza i maja dzieki temu wiekszy wybor.

    BTW jak jeszcze nie bylo tych przepisow albo ludzie nie byli ich swiadomi
    (?) widywalam w gazetach wiele ogloszen typu "Swiadka Jehowy zatrudnie". Bo
    oni sa znani z tego, ze nie tykaja alkoholu i nic nie ukradna i sa w tym
    zakresie bardzo rygorystyczni, wiec stali sie bardzo atrakcyjni w tych
    zawodach, gdzie wielkim problemem sa kradzieze i naduzywanie alkoholu. Gdyby
    takie kryteria mogly byc jawne, moze wiecej grup wyznaniowych bardziej by
    sie staralo dbac o swoja nienaganna opinie i bardziej dyscyplinowac swoich
    czlonkow, co dla spoleczenstwa bylby raczej z korzyscia.

    I.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1