eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca państwowa czy prywatna - rozważaniaRe: Praca państwowa czy prywatna - rozważania
  • Data: 2009-03-24 22:41:37
    Temat: Re: Praca państwowa czy prywatna - rozważania
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:gqbmdl$97m$1@inews.gazeta.pl Krzysztof Stachlewski
    <s...@f...pl> pisze:

    >> Przypadkowe? W tylu krajach, same przypadki?
    >> Weź się obudź i przestań gadać pierdoły.
    > Ja się mam obudzić? To ty niedziałanie systemu
    > tłumaczysz wypadkami przy pracy.
    Tak, ty sie masz obudzić - oczywiście jeśli chcesz.
    I nie fantazjuj, system działa. Kulawo, fakt, ale jakoś tam działa.

    >>>> Raz jeszcze zachęcam do rozejrzenia się po świecie i zastanowienie się,
    >>>> dlaczego stosowane są takie właśnie rozwiązania.
    >>> Dlatego, że ludzie zorientowali się, że można wziąć dla siebie
    >>> część tego, co jest płacone przez wszystkim w podatkach.
    >> Nie zrozumiałeś mnie, może już jesteś w jakiś sposób zmęczony.
    > Idź do ... do czego chcesz. W takim tonie nie będę rozmawiał.
    Ja tam nie zmuszam, ani nawet nie nakłaniam.

    > Tak, kraje się biorą na rozwiązania "systemowe"
    > bo można sporo kasy rozdać znajomym i rodzinie zatrudnionym
    > w instytucjach rozdzielającym co zabrane w podatkach.
    I tak samo w policji, wojsku, administracji i w ogóle wszędzie, no nie?
    Spiskowa teoria dziejów...
    Ja bym chętnie do sfery fiskalnej wolontariat wprowadził.

    >>>>> Rozwiązania systemowe uczą bezradności i bierności.
    >>>> To również nieprawda. Poza tym istnieją ludzie bezradni i bierni.
    >>> I ślicznie.
    >> I np. chorzy na raka.
    >> Też ślicznie?
    > Pomożesz choremu na raka? Może nie pomożesz, bo będziesz
    > musiał zapłacić podatek od czynności cywilno-prawnych od darowizny
    > i dasz sobie spokój.
    To właśnie świadczyłoby o niewłaściwych uregulowaniach prawnych (ale tak nie
    jest).
    Chory na raka ma prawo do określonych świadczeń gwarantowanych mu przez
    system ubezpieczenia zdrowotnego.
    Że system źle działa? Owszem, ale to nie znaczy, że należy go zniszczyć,
    odwrócić się dupą i zwalić wszystko na wolontariat, tylko trzeba system
    właściwie skonstruować.

    > Może czujesz, że płacenie podatków zwalnia cię z zachowywania
    > się jak człowiek? "Zapłaciłem podatki, niczego już ode mnie
    > nie oczekujcie". Takie są efekty "państwa opiekuńczego".
    Poplątanie z pomieszaniem, zmyślasz, w piętke gonisz i sam z własnymi tezami
    dyskutujesz.
    Rozwiązanie sytemowe polega na tym, że państwo ma obowiązek zapewnić opiekę
    obywatelom niezdolnym do uzyskiwania dochodów czy nawet samodzielnej
    egzystencji. To jest obowiązek wynikający z rozwoju cywilizacyjnego - nie
    zrzuca się wszak od dawna niepełnosprawnych noworodków w przepaść, ani nie
    odprowadza niedołężnych rodziców na Narajamę. Choć co prawda nie tak dawno
    był jeden taki, co eksterminował m.in. chorych umysłowo. Kiepsko skończył.
    W żaden sposób nie ogranicza to podejmowania działań o charakterze
    charytatywnym.

    >>>> Często nie z własnej winy, często bez możliwości wyrwania się z tego
    >>>> kręgu.
    >>> Każdy jest kowalem własnego losu.
    >> Tylko bez komunałów, dyrdymałów, sloganów itp. pliiiizzz...
    > Slogan? Człowieku. To podstawa egzystencji. Tak będzie,
    > jak sam sobie zrobię.
    Tak ci sie tylko wydaje, bo nie umiesz sobie wyobrazić sytuacji człowieka,
    który nic sobie sam nie może zrobić, a nadal jest przecież człowiekiem.
    Obyś się nie przekonał.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1