eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy warto pracować za 1.400 zł brutto › Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
  • Data: 2008-08-19 08:40:12
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:g8dtfc$5l3$1@news.onet.pl Liwiusz
    > <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
    >
    >>> Znaczy się może, oczywiście też w ramach prawa obowiązującego w danym
    >>> kraju, ale może założyć działalność i podpisać umowę na wykonanie
    >>> jakiejś pracy.
    >> Ale jeśli w ramach tej umowy chciałby wykonywać pracę w miejscu... i
    >> pod kierownictwem... itp. to nie może.
    > Wielu rzeczy nie można robić. Wiele też rzeczy robić trzeba.
    > Tak działa prawo.


    Zatem powtarzam: to nie jest argument. Kiedyś prawo zakazywało handlu
    mięsem, jeszcze wcześniej zezwalało na mordowanie niektórych ludzi. To,
    że coś jest zgodne z prawem nie świadczy, że jest dobre.


    > Prawo istnieje w każdej społeczności i stanowi podstawę jej funkcjonowania.
    > Można je tworzyć, zmieniać, kształtować. W cywilizowanych krajach odbywa
    > się to na drodze mniej lub bardziej demokratycznej.

    Demokracja to w historii ludzkości może procent wszystkich rządów.


    > Demokracja zaś polega na tym, że większość ma rację nawet jeśli jej nie ma.

    Bycie w większości nie implikuje mania racji.

    > Jeśli ktoś się z tą większością nie zgadza to ma jednak jakieś wyjścia:
    > - namówić tylu uważających jak on sam aby to oni stali się większością i
    > zrobić po swojemu;
    > - spróbować się dopasować do istniejącego stanu rzeczy i jakoś wychodzić
    > na swoje;
    > - łamać przyjęte reguły ze świadomością możliwych konsekwencji;
    > - zmienić układ odniesienia w sensie zmiany lokacji;
    > - całkowicie zrezygnować z funkcjonowania w jakiejkolwiek społeczności
    > (mało realne);
    > - całkowicie zrezygnować z funkcjonowania w ogóle (realne i łatwe, ale
    > nie polecam). ;)))
    > Sam widzisz - wybór zawsze jest, nie? ;)


    Raczej nie ma wyboru. Generalnie w demokracji rządzi większość, a
    większość w swojej masie jest głupia. Zresztą powszechne demokratyczne
    głosowanie jest z matematycznego punktu widzenia nieracjonalne - lepsze
    lub takie same efekty można uzyskać zawężając krąg wyborców.

    Rozumiem, że gdyby demokratyczna większość postanowiłaby, że Jotte
    powinien zostać przemielony przez maszynkę (ponieważ nie podobają im się
    Twoje posty na grupie), to zgodziłbyś się z tym wyborem i powiedziałbyś
    sobie, że takie jest prawo? Konstytucja? Demokratycznie się ją zmieni.
    Instancje wyższe? Skoro instancje wyższe wiedzą co jest lepsze od
    demokratycznych wyborców, to jest chyba najlepszy dowód na to, że są
    lepsze sposoby podejmowania decyzji niż powszechne głosowanie.

    Na szczęście kraje demokratyczne z biegiem lat pogrążają się w coraz
    głupszych rządach, jest szansa, że w końcu te ustroje poupadają.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1