eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNieuczciwy "pracodawca"Re: Nieuczciwy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-f
    or-mail
    From: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Nieuczciwy
    Date: Wed, 30 Apr 2003 14:00:00 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 31
    Message-ID: <b8oksv$a51$1@inews.gazeta.pl>
    References: <b8ohsv$2pg$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: perseus-gate.bellona.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1051711200 10401 172.20.26.236 (30 Apr 2003 14:00:00 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Apr 2003 14:00:00 +0000 (UTC)
    X-User: sb.leszek
    X-Forwarded-For: perseus-gate.bellona.pl
    X-Remote-IP: perseus-gate.bellona.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:78948
    [ ukryj nagłówki ]

    PROZAiC <p...@g...pl> napisał(a):

    > Mam problem z "pracodawcą".
    > Cudzysłów ponieważ nie dostałem dotychczas umowy o pracę.
    >
    > No i właśnie.
    > 1. Czy Sąd Pracy zajmie się tą sprawą?

    Sąd Pracy raczej nie ma tu nic do rzeczy, bo skoro nie podpisałeś umowy (jak
    sam napisałeś na początku), to nie wszedłeś w relacje pracodawca-pracobiorca
    i przypuszczam, że Kodeks Pracy nie ma tutaj zastosowania.

    Jedyna możliwość to sprawa cywilna przeciwko firmie. Zawarto z tobą umowę,
    ty ze swojej częsci umowy się wywiązałeś (świadczyłeś jakąś prace na rzecz
    firmy i poniosłeś koszty), druga strona się nie wywiązała, więc domagasz
    się, aby jednak się wywiązała (zapłaciła za pracę w okresie próbnym i
    zwróciła koszty telefonu). Jeśli jednak nie masz takiej umowy na piśmie, to
    ciężka sprawa, bo nawet nie wiadomo, jaka była dokładnie treść tej umowy.
    Umowa ustna jest ważna, jeśli druga strona ją potwierdzi, albo jakoś inaczej
    udowodnisz jej zawarcie. Według mnie to jednak szanse są zerowe. Bez
    prawnika nic nie poradzisz, a prawnik to też koszty.

    Lepiej (jak sugeruje drugi kolega) dać do jakiejś gazety, niech pójdzie im w
    pięty i samemu zapomnieć jak najszybciej.

    PS. trzeba było nie oddawać noteboka.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1