-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: " Marek" <m...@g...pl>
Newsgroups: pl.praca.dyskusje
Subject: Re: Kto to jest informatyk?
Date: Thu, 12 May 2005 03:40:03 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 111
Message-ID: <d5uj6i$3jr$1@inews.gazeta.pl>
References: <d5rlj3$den$1@inews.gazeta.pl> <d5sbmc$1ba$1@inews.gazeta.pl>
<d5smr4$3s1$1@nemesis.news.tpi.pl>
<o...@o...gamma.furrynet.org>
<d5so4i$d7s$1@nemesis.news.tpi.pl>
<o...@o...gamma.furrynet.org>
<d5sr0n$6cm$1@nemesis.news.tpi.pl>
<o...@o...gamma.furrynet.org>
<d5thca$g8s$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: c34-196.icpnet.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1115869203 3707 172.20.26.233 (12 May 2005 03:40:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 12 May 2005 03:40:03 +0000 (UTC)
X-User: marek9993
X-Forwarded-For: 172.20.6.61
X-Remote-IP: c34-196.icpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:149354
[ ukryj nagłówki ]Immona <c...@W...zpds.com.pl> napisał(a):
> Popytalam sie kilku pracodawcow o ich podejscie do wieku kandydata. Wyszlo
> mi, ze w Polsce czesc pracodawcow ma uraz do mentalnosci poprzedniego
> systemu i automatycznie ja przypisuja ludziom, ktorzy w poprzednim systemie
> spedzili wiekszosc zycia.
>
Właśne już trzeci rok doświadczam tej fobii pracodawców.
Mam 49 lat więc myślę, że co najmniej połowa pracodawców jest w podobnym
wieku co ja, lub starszych. Rozumiem, że pewne patologie pracownicze
z czasów PRL są im znane, a jeżeli byli pracodawcami już wtedy, to rozumiem,
że już wtedy te patologie niepomiernie ich wk....
Katastrofalne bezrobocie dało im do ręki narzędzie, dzięki któremu
z mściwą satysfakcją mogą realizować to, czego nie mogli kiedyś - dowolny
nie skrępowany niczym wybór pracownika.
> Bezpieczniejsza
> inwestycja wydaje im sie czlowiek nie skazony tamtym demoralizujacym
> systemem. W odniesieniu do wielu ludzi nie jest to prawda, ale w sytuacji
> rekrutacyjnej poslugiwanie sie stereotypami "uzasadnionymi statystycznie"
> (w
> rzeczywistosci albo w mniemaniu pracodawcy) jest czeste ze wzgledu na
> podniesienie wydajnosci procesu rekrutacyjnego i subiektywne poczucie
> zmniejszenia ryzyka.
>
No i przez to "podniesienie wydajności rekrutacji" i "zmniejszenie ryzyka"
już trzeci rok szukam pracodawcy.
Fobie pracodawców zostawiają w tym przypadku w domu kogoś, komu często
w pracy pot po dupie leciał nawet zimą.
Wszędzie gdzie pracowałem, informatyka musiała pracować w czasie rzeczywistym.
Bardziej rzeczywistym niz produkcja, w której wykonanie planu było często
iluzoryczne.
Przecież wykonanie księgowego bilansu miesięcznego, kwartalnego, półrocznego
i rocznego musiało być wykonane na czas. Nawet księgowe musiały mieć wszystko
na błysk raz dwa razy w roku, a informatyka musiała co miesiąc.
Przecież co jak co, ale pensje musiały być naliczone w terminie :)
No i kto to miał zrobić? No informatyka, bo jak nie to po gaciach!
Przecież jest powszechnie wiadome jak działają systemy informatyczne
takich firm jak tepsa, czy zus. Dla informatyka, który uważa siebie za
zawodowca, i któremu chce się pracować, praca w takim miejscu, to duża frajda
i szkoła przetrwania. Względnie poprawne wyniki musiały być w terminie, nawet
jak coś zawaliły służby księgowe, czy zewnętrzna firma - autor systemów
informatycznych. A zwłaszcza w czasie wdrożeń, dzień bez afery (która
zwiększała mobilizację i ilość godzin pracy) - był dniem straconym.
Do poprawienia błędów i uzyskania wyników, używało się najczęściej
pisanych na szybko programów, a termin był zawsze co najmniej "na wczoraj".
Po paru latach takich doświadczeń, byłem wstanie zrobić z badodanowymi
zbiorami .dbf prawie wszystko.
Mój osobisty PC pracował często kilka dni w miesiącu 24h.
Kilka zadań realizowałem równolegle lokalnie i zdalnie na 2-3 serwerach.
Wychodząc do domu po więcej niż 8h zostawiałem pecetom zajęcie na noc,
na rano miałem wyniki. Wyniki do excela żeby były strawne dla nieinformatyków.
No i zaraz potem zapuszczanie następnych zadań.
Biurko było zawalone zleceniami i nośnikami. Niektóre błędy były na tyle
powtarzalne, że już na początku dyskusji ze zleceniodawcą już wiedziałem
jakie zbiory będę musiał użyć i gdzie oraz od kogo je wyszarpać.
W takich warunkach jeszcze musiałem mieć czas na helpdesk, wdrożenia,
i "inne prace zlecone przez kierownika".
Wtedy czułem się świetnie - potrzebny, doceniany.
Nie mogę powiedzieć tego o obecnym okresie, bo po wielu sukcesach w walce
z czasem i mnogością zadań - czuję się odstawiony na bocznicę.
Jak pracowałem w firmie czysto informatycznej, to produkcją były wyniki
przetwarzań: FK, materiałówka, płace.
W takich warunkach nikt się nie mógł opierdalać i opierać o betoniarkę,
jeżeli mu się łopata od opierania o nią złamała :)
I to wszystko za co najwyżej średnią krajową, bo tam gdzie pracowałem,
w większości wypadków najgorsza księgowa zarabiała lepiej niż najlepszy
informatyk.
> Strzelam w ciemno, ale moze wyrazne zasugerowanie w LM,
> ze sie przeczy tym stereotypom, cos by dalo?
>
Strzał chybiony - PUDŁO!!!
Tego co napisałem powyżej nie pisze się w LM zwłaszcza, że standardowo
ma mieć najwyżej stronę.
Owszem piszę ogólnikowo w LM o sukcesach osiąganych pod presją zadań i czasu.
O wieloletnim doświadczeniu w pracy z ludźmi, sprzętem, sieciami i systemami,
ale ile można zmieścić na jednej stronie.
Zebrałem pochlebne recenzje od doradców zawodowych zarówno za mój LM jak
i CV, w którym zastosowałem niestandardowy układ: na pierwszej stronie
kursy specjalistyczne, potem 1,5 strony pracodawców wraz z obowiązkami
i osiągnięciami, potem umiejętności (systemy, aplikacje, języki
programowania), a dopiero na końcu rok ukończenia edukacji.
Przynajmniej w moim przypadku taka "wyraźna sugestia w LM i CV" jest
nieskuteczna, a obawiam się, że jest to reguła, bo bezrobocie jest za wysokie.
Nawet najgorszy absolwent stoi w kolejce po pracę przede mną, bo ma połowę
mojego wieku, a pracodawca może teraz bez przeszkód realizować swoją wizję
świata bez fobii i ryzyka rekrutacyjnego.
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Następne wpisy z tego wątku
- 12.05.05 04:25 Marek
- 12.05.05 05:56 czarny
- 12.05.05 06:49 krzysztofsf
- 12.05.05 06:45 Marek
- 12.05.05 07:06 Daniel Rychcik
- 12.05.05 07:16 Beniu
- 12.05.05 07:33 krzysztofsf
- 12.05.05 07:29 Marek
- 12.05.05 07:33 czarny
- 12.05.05 07:42 Immona
- 12.05.05 07:53 Immona
- 12.05.05 08:06 krzysztofsf
- 12.05.05 08:24 Marek
- 12.05.05 09:02 Kira
- 12.05.05 09:05 Marek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-11-25 Wrocław => Lead Java EE Developer <=
- 2024-11-25 Warszawa => Business Development Manager - Network and Network Securit
- 2024-11-25 Kraków => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-11-25 Lublin => Senior PHP Developer <=
- 2024-11-25 Karlino => Konsultant wewnętrzny SAP (FI/CO) <=
- 2024-11-25 Warszawa => ECM Specialist / Consultant <=
- 2024-11-25 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-11-25 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2024-11-25 Lublin => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-11-25 Gdańsk => Kierownik Działu Spedycji Międzynarodowej <=
- 2024-11-25 Gdańsk => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-25 Lublin => Programista Delphi <=
- 2024-11-25 Marki => Front-End Developer (React/Three.js) <=
- 2024-11-25 Bieruń => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-11-23 Białystok => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=