eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak to jest z tym bezrobociem?Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " Marek" <m...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
    Date: Tue, 23 Aug 2005 12:30:36 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 31
    Message-ID: <def4tc$gag$1@inews.gazeta.pl>
    References: <6...@n...onet.pl>
    <de4mt8$2mn$1@julia.coi.pw.edu.pl> <de4o16$ak1$1@news.onet.pl>
    <de4v29$uts$1@julia.coi.pw.edu.pl>
    NNTP-Posting-Host: c42-220.icpnet.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1124800236 16720 172.20.26.243 (23 Aug 2005 12:30:36 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Aug 2005 12:30:36 +0000 (UTC)
    X-User: marek9993
    X-Forwarded-For: 172.20.6.64
    X-Remote-IP: c42-220.icpnet.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:158276
    [ ukryj nagłówki ]

    Darek <p...@p...pl> napisał(a):

    > Pamiętasz prosperity początku lat 90-tych? Człowiek po studiach jeśli tylko
    > znał angielski i miał troche oleju w głowie mógł zrobić zawrotną karierę.
    > Nikt nie patrzył na kwalifikacje, doświadczenie, ilość fakultetów itd. I
    > jakoś się biznes kręcił. A teraz mamy szalejące bezrobocie i rynek
    > pracodawcy: wyścig szczurów, robienie kilku fakultetów, znajomość 5
    języków,
    > MBA, praktyki zagraniczne itd. I z takim CV często ludzie nie mogą znaleźć
    > pracy. I to jest Twoim zdaniem norma? To po prostu paranoja. Wezmy pod
    uwage
    > Anglie, Niemcy: tam żadko kto zna więcej jak jeden język obcy, nikt nie
    > wariuje z dodatkowymi fakultetami, kursami i innym badziewiem. A do prostej
    > i mało płatnej roboty nie ma rąk do pracy. Jeśli w Polsce zaczyna się robić
    > podobnie to faktycznie znak lepszych czasów.
    >
    Ja się oburącz podpisuję pod tym, że to paranoja.
    Na początku lat 90-tych jako technik elektryk z 15-stoma latami praktyki
    w informatyce (serwis+programowanie), przyszedłem do szefa informatyki dużej
    firmy, który po rozmowie ze mną był cały happy i natychmiast mnie przyjął.
    Od tego czasu moje umiejętności i doświadczenie
    (serwis/programista/administrator sieci/wdrożeniowiec/help desk/administrator
    systemu informatycznego) jeszcze wzrosły tyle, że teraz nawet mnie zapraszają
    na rozmowę - moje papiery odpadają w pierwszym czytaniu. W tym również na
    wprowadzanie danych, czy obsługę sprzętu informatycznego.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1