eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak tam z pracą w Warszawie?Re: Jak tam z pracą w Warszawie?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-f
    or-mail
    From: "mozgulek" <m...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Jak tam z pracą w Warszawie?
    Date: Fri, 23 May 2003 08:08:20 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 69
    Message-ID: <bakktk$mq$1@inews.gazeta.pl>
    References: <4...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: im-p2-150.vogel.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1053677300 730 172.20.26.237 (23 May 2003 08:08:20 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 23 May 2003 08:08:20 +0000 (UTC)
    X-User: mozgulek
    X-Forwarded-For: im-p2-150.vogel.pl
    X-Remote-IP: im-p2-150.vogel.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:81256
    [ ukryj nagłówki ]

    h...@p...onet.pl napisał(a):

    > Generalnie czy są jakieś ciekawe i wartościowe oferty pracy? Czy warto
    > przyjeżdzać, wynajmować mieszkanie i szukać czegoś? Czy może jest tak samo
    > jak wszędzie, czyli ciężko.
    > Absolwent AE w Krakowie
    > Handel Zagraniczny

    My Polacy dopiero się uczymy wolnego rynku pracy. Jeżeli się znajdzie jakąś
    pracę gdzieś daleko od obecnego miejsca zamieszkania, w dodatku taką, jaką
    chciałoby się mieć, to każdy powinien się zastanowić czym ryzykuje i co
    traci, a co na tym skorzysta. Inaczej zapewne odpowiesz, gdy masz rodzinę,
    mieszkanie, dużo dobrych znajomych etc., inaczej, gdy jesteś na razie sam, i
    szukasz gdzieś swojego miejsca. Praca to jest towar, dzisiaj jest, jutro może
    jej już nie być, może się zespsuć, lub zmienić swoją pierwotną postać. Ja
    staram się wpływać na to co robię i jak robię, staram się grać w otwarte
    karty z pracodawcą. Nie walczę o każdą złotówkę, bo wiem, że pracodawca da mi
    więcej wtedy, gdy będę mu przyspażał większych korzyści; a jeżeli nie będzie
    dawał, a ja będę się ciągle rozwijał, to wkrótce moja rynkowa wartość
    znacznie przekroczy kwotę moich zarobków i wówczas to pracodawca ryzykuje, że
    straci tak "cennego" pracownika. Ja już trzykrotnie zmieniłem pracę, i jak na
    razie nie narzekam. Miałem propozycję przejścia do W-wy, ale się wstrzymałem.
    Dzisiaj nie wiem co by było, gdybym się przeniósł do stolicy. Być może
    większe zarobki, większe koszty itp.

    Dzisiaj mam inny dylemat - właściciel kupił jedną z warszawskich firm, po
    zapoznaniu się z różnicami technologicznymi okazuje się, że "poziom
    technologiczny" w firmie, mimo, że pracownicy zarabiają dużo więcej - jest
    dużo niższy. Przejście na ich "rozwiązania" nie jest możliwe. Okazuje się
    więc, że moim zadaniem staje się "przeniesienie naszej technologi", a w
    konsekwencji zwolnienia w warszawskiej firmie.
    I to już będzie druga firma z Warszawy.

    Dzisiaj w taki sam sposób rozważałbym przejście do innej pracy do większej
    miejscowości, jak też i do mniejszej. Często bardzo dobre polskie firmy mają
    swoją lokalizację daleko poza wielkimi miastami. Do Warszawy firmy ściąga
    magiczne słowo "stolica", dlatego jest ich tam więcej, ale i potencjalnych
    pracowników jest więcej. Dzisiaj firmy liczą koszty, i nie wiadomo co będzie
    dalej.


    Wątek drugi - praca za pieniądze

    Oczywiście w długim okresie czasu należy żądać satysfakcjonującego
    wynagrodzenia za swoją pracę. Ale proszę nie zapominać, że zarabiane
    pieniądze są kosztem dla pracodawcy. Aby dużo zarabiać należy przynosić
    pracodawcy duże korzyści. A to oznacza, że często należy właśnie pracować dla
    samorozwoju, samorealizacji, zwiększenia umiejętności i doświadczenia.
    Rozumiem więc, że czasami trzeba nawet pracować za darmo!!!!. Uważam jednak,
    że trzeba patrzeć na sprawę długookresowo. Ja pracowałem 3 miesiące w
    Urzędzie Skarbowym prawie za darmo, za darmo współpracowałem z firmą
    konsultingową, bez żadnych profitów pisałem zaraz po studiach raporty na
    uczelni. Dzisiaj wiem, że te moje darmowe prace procentują i nigdy nie będę
    odradzał podobnych zachowań innym.
    Mały przykład: ostatnio ze znajomym robiliśmy opracowanie dużych badań
    (wyszło około 800 wykresów i zestawień) - czas zleceniodawca oszacował na 3
    tygodnie dla dwóch osób. Przesiedzieliśmy jeden wieczór zastanawiając się,
    czy się to opłaca, bo według naszych wyliczeń potrzebowaliśmy 5 tygodni.
    Zaczęliśmy wymyślać inne sposoby realizacji, wykorzystywać własne
    doświadczenie. Kolejny dzień, praca przez 14 godzin - i robota skończona !!!
    Nowe technologie, inne podejście do problemu, automaty ...
    Warto czasami pracować za darmo, by być później bardziej wartościowym
    pracownikiem.




    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1