eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak skutecznie szukać pracy :-)Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
  • Data: 2009-03-25 12:15:36
    Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
    Od: Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2009-03-25 00:17, The_EaGle pisze:

    > Nadal nie rozumiesz. Robie odpowiednie rzeczy, pracuje w swoim zawodzie,
    > prowadzę DG i nadal to jest większe niewolnictwo. Czemu? PONIEWAŻ jesteś
    > uwiązany do firmy jak rolnik do chowu bydła. Tak jak krowę trzeba wydoić
    > i dać jeść tak jak firmę nie zostawisz z pracownikami na 2 tyg bo nie
    > będziesz miał do czego wracać. A jak pracowałeś na coś od lat to ciężko
    > jest się pogodzić z tą świadomością.

    No przy takich układach, to rzeczywiście dupa.
    Coś jak praca na budowie. Lepiej patrzeć cały czas na ręce,
    bo się wszystko rozleci.

    Chyba jednak to nie jedyny rodzaj firmy i ... ludzi.
    Czemu otaczać się ekipą, która rozkradnie ci firmę
    przez 2 tygodnie? Nie masz żadnej odpowiedzialnej osoby,
    która mogłaby cię choćby częściowo zastąpić?
    Czy dzień w dzień, przez dwa tygodnie musisz podejmować
    strategiczne decyzje?
    Czy umiesz delegować odpowiedzialność?

    Ale, jeśli firma jest cały czas na etapie 2, 3 pracowników,
    to ja się zgadzam.

    >> Jednak dla mnie to utrata CAŁYCH dochodów, a dla niego tylko CZĘŚCI.
    >
    > Zaraz, zaraz. Załóżmy że jesteś specjalistą w małej firmie
    > zatrudniającej kilka osób. Często są rzeczy którymi TYLKO ty się
    > zajmujesz. Pracodawca żąda od ciebie przyjazdu do pracy o 23.00 ty się
    > nie zgadzasz i nie jedziesz. Pracodawca wyrzuca cię z pracy - masz okres
    > wypowiedzenia 1 miesiąc, bo zwolnić cię dyscyplinarnie nie ma szans. Ty
    > masz miesiąc na znalezienie pracy a pracodawca miesiąc na poszukanie
    > kogoś na twoje miejsce. W dodatku ty nie będziesz w najmniejszym stopniu
    > współpracował a wiec nowa osoba będzie się wdrażać w skomplikowane

    Nie możesz nie współpracować bo tym razem będzie dyscyplinarnie... :-)

    W praktyce zauważyłem, że po podjęciu decyzji o zwolnieniu
    kogoś, pracodawcy nie chcą go już ani chwili dłużej oglądać.
    Ba! Jeśli to był kierownik, to od razu wyrzuca się wszystkich
    jego podwładnych.
    Czyli teoretycznie jeszcze bardziej strzelają sobie w stopę.
    Co mnie jedynie zadziwia, to że oni dalej sobie świetnie dają radę.
    Nie pytaj mnie jak to dokładnie działa. :-) Ja też nie wiem!

    > rzeczy kilka miesięcy przy założeniu że ta pierwsza z brzegu osoba
    > będzie istotnie tak dobra jak ty. Mamy więc straty wielu twoich pensji
    > które będzie musiał zapłacić pracodawca aby mieć to co miał zanim cię
    > zwolnił. Widzisz tu gdzieś sens?

    Sens chyba się stracił w momencie, gdy stworzyłeś
    osobę niezastąpioną. Gdy cała wiedza firmy znajduje się
    w głowie jednego pracownika a nie na papierze, czy w komputerze.

    > Tak wiec tylko idiota pracodawca by coś takiego zrobił, a skoro wiesz że
    > pracujesz z idiotą to szukasz nowej pracy ZANIM cię zwolni.

    O... prawda, święta prawda. :-)

    Stach
    --
    http://stachlewski.info

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1