eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeInformatyk/AdministratorRe: Informatyk/Administrator [OT]
  • Data: 2005-08-18 07:27:29
    Temat: Re: Informatyk/Administrator [OT]
    Od: " Marek" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Immona <c.oleszkiewicz@w_ytnij.zpds.com.pl> napisał(a):

    > Jestem egoistka i tak rozpatruje innych, a jak ktos sobie strzela samoboja,
    > to sie po prostu dziwie. W wysoko rozwinietych krajach (z wyjatkiem moze
    > USA, gdzie ideologia ma wieksza wage niz gospodarka w decyzjach wyborczych)
    > normalnym zjawiskiem jest migracja polityczna bedaca skutkiem ekonomicznych
    > zmian sytuacji wyborcy. Jestes biedny, to glosujesz na (gospodarcza) lewice,
    > bo ona chce Ci cos dac. Bogacisz sie i zaczynasz glosowac na gospodarcza
    > prawice, bo ona chce Cie ochronic przed tym, zeby Ci zabrali. Albo w druga
    > strone. Dbasz o swoj biezacy interes. Dlatego np. popierajacy JKM
    > przedsiebiorcy prywatni sa dla mnie ... naturalni, tak to mozna nazwac.
    > Bezrobotny absolwent w tej roli - juz nie. Te idee jest bardzo latwo
    > wykorzystac jako latwe usprawiedliwienie: "nie moge rozwinac skrzydel, bo
    > mamy tak zle panstwo, wiec to usprawiedliwia moje polozenie i nie jest to
    > efekt mojego zaniedbania." Tymczasem ci, ktorzy mimo obecnych przeszkod maja
    > tak silne pragnienie godnosci i wolnosci (ktore da sie realizowac tym
    > pelniej, im wiecej ma sie pieniedzy, nie oklamujmy sie), ze zwyciezaja w
    > walce z obecnym systemem i maja ten swoj biznes i sukces - oni rozwineliby
    > skrzydla wspaniale bez owych przeszkod.
    >
    Dla mnie też wyborcze preferencje zależne od własnego interesu i zasobności
    portfela (a więc punkt widzenia zależny od punktu siedzenia) są naturalne.
    Problem w tym, że w III RP preferencje wyborców stanowią ewenement co najmniej
    w skali Europy - jeżeli nie Kosmosu. Nie potrafię podać przykładu osoby
    bogatej o lewicowych poglądach na życie. Ale człowiek, któremu upadek PRL-u
    sprowadził klęskę finansów, a on głosuje na tzw. formacje prawicowe, jest dla
    mnie wariatem lub masochistą. Bezrobotni i biedni są wszędzie naturalnym
    elektoratem lewicującym i poza Polską jest to normalne i zrozumiałe.
    Natomiast w Polsce głosowanie na szeroko pojętą lewicę powoduje konieczność
    bezradnego wysłuchania niewybrednych epitetów pod swoim adresem.
    Wg sondażów przedwyborczych biedni, bardzo biedni i bezrobotni (stanowiący
    około 80% społeczeństwa), zamierzają masowo głosować na formacje, które już
    pokazały co "potrafią" za Buzka, oraz na formacje fanatyków religijnych.
    Przecież ci ludzie powinni być wyrzuceni w polityczny niebyt już w momencie
    przekroczenia pierwszych 10% bezrobocia - a może nawet wcześniej.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1